125cc: Nicolas Terol wygrywa wyścig

Wyścig kategorii 125cc wygrał Nicolas Terol. Hiszpan prowadził prawie cały wyścig, bowiem tylko na początku na chwilkę stracił pozycję lidera na rzecz Andrei Iannone. Terol Jechał bezbłędnie i mądrze nie dając się nikomu wyprzedzić, a najlepszą do Wyścig kategorii 125cc wygrał Nicolas Terol. Hiszpan prowadził prawie cały wyścig, bowiem tylko na początku na chwilkę stracił pozycję lidera na rzecz Andrei Iannone. Terol Jechał bezbłędnie i mądrze nie dając się nikomu wyprzedzić, a najlepszą do tego okazję miał lider klasyfikacji generalnej Julian Simon. Pogoda dopisała zawodnikom, którzy dostarczyli dziś sporo emocji.

Do wyścigu najlepiej wystartowali zdobywca Pole Position Andrea Iannone oraz Nicolas Terol. Ten drugi w pierwszym zakręcie zajął pierwszą pozycję. Tuż za nimi pojawił się Bradley Smith. W ostatniej szykanie wyżej wymieniony Brytyjczyk, złapał potężny uślizg co spowodowało utratę kilku pozycji. Jednak chwilę później odzyskał swój wcześniejszy rytm i ponownie wrócił na trzecie miejsce. W okolicach piątego miejsca utrzymywał się lider „generalki” Julian Simon. W tym czasie Nicolas Terol i Andrea Iannone wyraźnie zaczęli odjeżdżać reszcie stawki. Włoski kierowca, długo czaił się za plecami Terola i na 3 okrążeniu w końcu udało mu się zaatakować Hiszpana w szykanie. Iannone niepotrzebnie obejrzał się za siebie i tym samym, już na wyjściu z tejże szykany stracił pozycję lidera.

Julian Simon dogonił pierwszą dwójkę, a w tym czasie odbywała się zacięta walka o czwartą pozycję. Głownie w tej batalii uczestniczyli Bradley Smith oraz Sergio Gadea. Wyprzedzali się kilka razy, ale ostatecznie zwycięsko wyszedł z tego Brytyjczyk i zaczął odjeżdżać od grupki walczącej o czwartą lokatę. Na 15 okrążeń przed końcem wyścigu Julian Simon, który znalazł się już bezpośrednio za plecami Iannone, wyprzedził go i to był początek fantastycznej walki pomiędzy Hiszpanem a Włochem o drugie miejsce. Chwilę słabości złapał Sergio Gadea. Kierowca zespołu Bancaja Aspar zaczął tracić kolejne pozycje i spadł, aż na dziewiąte miejsce.

O piąte miejsce wciąż ostro walczyła spora grupa zawodników. Było bardzo ciasno, a dowodem tego jest wyjazd Vasqueza na pobocze, przy wyjściu na prostą startową. Hiszpan chcąc uniknąć zderzenia z rywalem, musiał wyjechać lekko na trawę, jednak nie stracił kontaktu z tą grupą i wrócił do walki. Chwilę później Gadea się pozbierał i zaczął powoli odrabiać straty. Cały czas było mnóstwo przetasowań między Iannone a Simonem. Walka była bezpieczna, ale mimo wszystko bardzo zacięta.

Na dwanaście okrążeń przed końcem wyścigu kategorii 125cc przewrócił się Esteve Rabat i był on jedynym zawodnikiem, który nie ukończył tego wyścigu. Cały trwała ostra walka o drugą i o piątą pozycję. Jednak z rywalizacji o piątą lokatę wypadł Jonas Folger, który wyjechał poza tor i stracił kontakt ze swoją grupą. Pod koniec wyścigu problemy z przednią oponą miał Andrea Iannone, który zaczął bardzo szybko tracić do pierwszej dwójki. Terol i Simon dojechali do zawodników dublowanych. Pierwszy Hiszpan poradził sobie bez problemu jednak Julian miał problemy z wolniejszymi kierowcami i stracił troszkę dystansu do Terola.

W samej końcówce Sergio Gadea zaatakował Stefana Bradla, ale wyjechał zbyt szeroko i stracił dwie pozycje. Jednak Hiszpan ponowił próbę na końcu prostej startowej i znowu wyjechał nieco za szeroko i Stefan Bradl wrócił na piąte miejsce. Ostatnie okrążenie Nicolas Terol przejechał bardzo defensywnie i Simon nie potrafił znaleźć miejsca aby wyprzedzić swojego rodaka. Linię mety na pierwszej pozycji przekroczył Nicolas Terol, drugi był Julian Simon, a trzecie miejsce padło łupem Andrei Iannone, któremu udało się utrzymać przewagę nad czwartym Bradley’em Smithem.

Pełne wyniki już niebawem…