Ten weekend nie będzie miłym wspomnieniem dla wielu zawodników klasy 125cc. Wyścig tej kategorii obfitował w wypadki i awarie, które niejednokrotnie wpłynęły na losy wyścigu.
Na pole position startował Julian Simon, jednak najlepiej wyścig rozpoczął BTen weekend nie będzie miłym wspomnieniem dla wielu zawodników klasy 125cc. Wyścig tej kategorii obfitował w wypadki i awarie, które niejednokrotnie wpłynęły na losy wyścigu.
Na pole position startował Julian Simon, jednak najlepiej wyścig rozpoczął Bradley Smith. Już na samym początku, na pierwszym zakręcie wypadek mieli Jasper Iwema i Efren Vazquez. Tymczasem w czołówce pojawił się Nicolas Terol, a prowadzenie objął Simon. Bradley Smith chciał odebrać prowadzenie, jednak pojechał szeroko i wyleciał poza tor. Wrócił jednak do wyścigu. Z sytuacji skorzystali Sergio Gadea i Simone Corsi, którzy awansowali.
Nie trzeba było długo czekać na kolejny wypadek. Brali w nich udział Esteve Rabat i Alex Masbou. Zamieszanie na torze wykorzystał Julian Simon, który od początku zaczął uciekać reszcie stawki. Na samym początku próbował gonić go Terol. Za tą hiszpańską dwójką jechała grupka zawodników zacięcie walczących o pozycje: Sergio Gadea, Simone Corsi, Joan Olive, Marc Marquez i Andrea Iannone. Ten ostatni za wszelką cenę chciał poprawić swoją pozycję i w swoim stylu atakował Simone Corsiego. Jego rodak początkowo odpierał ataki, jednak w ostateczności znalazł się za Iannone.
Sergio Gadea oderwał się od grupy goniącej i postanowił zająć się pogonią za Terolem. Nie potrzebował wiele czasu, by znaleźć się przed swoim rodakiem. W dalszej części stawki ponownie przewrócił się Bradley Smith, który uczestniczył w wypadku z Eekim Kuparinem. Niedługo po tym poza tor wyjechał Cameron Beaubier.
W dalszym ciągu ostro walczyli ze sobą Iannone i Corsi. Andrea popełnił jednak błąd i stracił kilka pozycji. Przed tą dwójką znalazł się Joan Olive. Uaktywnił się również Marc Marquez. Walka była niezwykle zacięta. Po kilku okrążeniach stagnacji ponownie awansował Andrea Iannone. Najpierw wyprzedził Marqueza, a następnie wykorzystał rozproszenie Simone Corsiego, który wyprzedzał dublowanego zawodnika. Nie był to koniec kłopotów Włocha — chwilę później jego przednia opona straciła przyczepność i Corsi zakończył wyścig poza torem. Niedługo po nim upadł lokalny zawodnik — Jonas Folger. Niemiec bardzo chciał wrócić do wyścigu, jednak jego motocykl nie nadawał się do dalszej jazdy. Kilka okrążeń później kolejny Niemiec zakończył przedwcześnie wyścig — Stefan Bradl przewrócił się, jego motocykl uderzył o bandę toru i wyleciał z powrotem na asfalt. Na szczęście to zdarzenie nie wpłynęło na przebieg wyścigu innych zawodników.
W walce o 4 miejsce wyraźnie osłabł Andrea Iannone. Włoch stracił kilka pozycji. W tym czasie z powodu awarii wyścig zakończył Scott Redding.
Nicolas Terol, który bardzo dobrze sprawował się na początku wyścigu, na pięć okrążeń do końca został „wchłonięty” przez Olive i Marqueza. Młody Hiszpan bardzo uaktywnił się w końcowej części wyścigu, za wszelką cenę chciał awansować na miejsce na podium. Udało mu się to osiągnąć na pierwszym zakręcie ostatniego okrążenia.
Julian Simon z wielką przewagą wygrał Grand Prix Niemiec. Niezagrożony na 2 pozycji dojechał Sergio Gadea. Jednak nie był to koniec emocji w wyścigu. Na ostatnim okrążeniu doszło do kontaktu między Olive i Marquezem, w wyniku którego uszkodzony został hamulec zawodnika na motocyklu KTM. Marquez starał się „naprawić” swoją maszynę, jednak nie udało mu się to i na zakręcie wyleciał poza tor. Ten wypadek spowodował, że najniższy stopień podium zdobył dziś Joan Olive.
Pierwsza piętnastka dzisiejszego Grand Prix:
1. Julian Simon — 39’57.337
2. Sergio Gadea — 40’06.752
3. Joan Olive — 40’14.896
4. Nicolas Terol — 40’14.924
5. Pol Espargaro — 40’17.077
6. Sandro Cortese — 40’18.115
7. Andrea Ianonne — 40’18.245
8. Danny Webb — 40’35.558
9. Dominique Aegerter — 40’35.177
10. Tomoyshi Koyama — 40’37.422
11. Randy Krummenacher — 40’41.464
12. Marcel Schrotter — 40’42.388
13. Luis Salom — 40’56.941
14. Cameron Beaubier — 41’15.494
15. Daniel Kartheininger — 41’18.162
Dzisiejszy wyścig umocnił na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Juliana Simona. Hiszpan ma 25 punktów przewagi na Sergio Gadeą. Wiele stracił natomiast Bradley Smith, który dziś nie zdobył punktów.