250cc: Barbera dominuje w FP1

Pierwszy wolny trening okazał się być dosyć spokojnym w wykonaniu zawodników klasy, która zostanie w przyszłym roku zastąpiona nową, pod nazwą Moto2. Dzisiejszą sesję wygrał Hector Barbera, który samej sesji jednak nie ukończył…

Trening rozpoczął się dPierwszy wolny trening okazał się być dosyć spokojnym w wykonaniu zawodników klasy, która zostanie w przyszłym roku zastąpiona nową, pod nazwą Moto2. Dzisiejszą sesję wygrał Hector Barbera, który samej sesji jednak nie ukończył…

Trening rozpoczął się dość leniwie. W dodatku nad jednym z sektorów zaczął lekko mżyć deszcz, wywieszono tam nawet flagę informującą o tym niebezpieczeństwie. Na szczęście dla zawodników deszcz ustał i do końca sesji tor był już suchy, pomimo kilku chmur krążących nad Philip Island.

Jak już wspomnieliśmy trening wygrał Hector Barbera, po 10 minutach treningu wyszedł on na czoło i do samego końca utrzymał najlepszy czas. Podczas 44 minuty zwycięzca wyścigu o GP San Marino zaliczył jednak upadek w dość wolnym zakręcie. Najpierw przyczepność straciła tylna opona, potem na chwilę ją odzyskała aby później ślizgać się dalej. Ten chwilowy powrót przyczepności spowodował wyrzucenie zawodnika w powietrze i Hector zaliczył dość nieprzyjemny upadek, pomimo w miarę niskiej prędkości. Zawodnik został zniesiony z toru na noszach. Miejmy nadzieję, że Hectorowi nic się nie stało i będzie mógł on jutro przystąpić w pełni sił do kolejnych treningów i kwalifikacji.

Drugi czas wykręcił w ostatniej minucie sesji Raffaele De Rosa, zaś trzeci jest ze stratą jedynie 0.016 sek Jules Cluzel. Dalej różnice czasowe też są minimalne, bowiem na 4. pozycji trening ukończył zdobywca drugiej pozycji podczas ostatniej rundy — Mike Di Meglio z czasem 1’35.013. Za nim uplasował się Hector Faubel, a na 6. pozycji Mattia Pasini.

Czołowa trójka klasyfikacji generalnej dziś się nie popisała. Wyprzedzili ich także, odpowiednio na miejscach od siódmego: Wilairot, Debon i Abraham (9.). Ratthapark Wilairot, reprezentant teamu Thai Honda PTT SAG utrzymuje równą formę z Portugalii, gdzie wyścig ukończył na 6. pozycji.

Ostatnim zawodnikiem, którego strata do lidera jest mniejsza niż sekundę okazał się być aktualny Mistrz Świata kategorii 250cc, który pierwszy trening ukończył dopiero na 10. lokacie. Przez cały czas trwania treningu Simoncelli nie błyszczał i plasował się w okolicach początku drugiej dziesiątki. To samo można powiedzieć o kolejnych zawodnikach: Hiroshim Aoyamie, który mimo kilkukrotnych „wizyt” w pierwszej dziesiątce pod koniec treningu został wypchnięty do drugiej. Na 12. pozycji sesję ukończył drugi w klasyfikacji generalnej Alvaro Bautista. Zawodnik ten o mały włos nie zaliczył upadku w dzisiejszym treningu, kiedy to próbował wejść w jeden z zakrętów ze zbyt dużą szybkością. Zawodnik zorientował się jednak o co chodzi i zrezygnował z tego manewru jadąc na wprost.

Na kolejnej pozycji zameldował się Czech Lukas Pesek, później jest Thomas Luthi oraz Shuhei Aoyama. Baldolini, który ukończył trening na 16. lokacie okazał się być ostatnim zawodnikiem ze stratą mniejszą niż 2 sekundy. Na końcowej pozycji uplasował się Szwajcar Bastien Chesaux, którego strata do Barbery to aż 5,5 sekundy.

Drugi trening wolny klasy 250cc rozpocznie się w nocy z piątku na sobotę o godzinie 2:10, zaś kwalifikacje o 6:10. Dla największych fanów szykują się dalsze nieprzespane noce.