Home / MotoGP / 250cc: Pierwszy i ostatni wyścig – Grand Prix Indianapolis

250cc: Pierwszy i ostatni wyścig – Grand Prix Indianapolis

Rok temu zawodnicy klasy 250cc nie mieli możliwości wystąpić na torze Indianapolis. Z powodu huraganu ich wyścig został odwołany. Dopiero w tym roku udało się im zadebiutować w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie jest to ostatni start — za rok klaRok temu zawodnicy klasy 250cc nie mieli możliwości wystąpić na torze Indianapolis. Z powodu huraganu ich wyścig został odwołany. Dopiero w tym roku udało się im zadebiutować w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie jest to ostatni start — za rok klasa ta zostanie zastąpiona klasą Moto2.

Niespodziewanie pole position wywalczył wczoraj Mike di Meglio. Jednak to nie Francuz najlepiej wystartował do wyścigu, ale.. jego rodak Jules Cluzel, który był najszybszy w piątkowej sesji treningowej!

Za Cluzelem jechali di Meglio, Aoyama i Simoncelli. Kłopoty na starcie mieli Barbera i Bautista, w efekcie znaleźli się na dalekich pozycjach.

Czwórka zawodników od razu odskoczyła od reszty stawki. Za wyprzedzanie zabrał się Marco Simoncelli, który jak najszybciej chciał objąć prowadzenie w wyścigu. Najpierw poradził sobie z Aoyamą, a później z Mike di Meglio.

Cluzel wciąż utrzymywał się na prowadzeniu, jednak miał kłopoty ze swoim motocyklem. Jego Aprilią lekko zatrzęsło, na szczęście utrzymał się na prowadzeniu.

Nie tylko Jules miał kłopoty z motocyklem. Uślizg koła zaliczył Mike di Meglio. Za wszelką cenę chciał utrzymać się na torze, w rezultacie uderzył w przednie koło Hiroshi Aoyamy!

Cluzel i Simoncelli uciekli rywalom. Aoyama szybko się pozbierał po „przygodzie” z di Meglio i odrabiał straty do zawodników prowadzących.

Simoncelli nie miał zamiaru długo jechać za Cluzelem. Najpierw zaatakował po zewnętrznej, jednak ten manewr okazał się nieskuteczny. Chwilę później gładko wślizgnął się pod łokieć Francuza i objął prowadzenie. Chwilową blokadę Simoncelliego przez Cluzela wykorzystał Aoyama, który dogonił rywali.

Maszyna Francuza znów zadrżała. Tę niedyspozycję wykorzystał Japończyk i znalazł się na 2 miejscu.

Za tą tróją jechali Pasini, di Meglio, Debon i Bautista. Mattia niestety niezbyt długo cieszył się czwartym miejscem. W wyniku uślizgu przedniego koła wypadł poza tor.

Po tym wypadku di Meglio poprawił tempo swojej jazdy i znalazł się za Cluzelem. W dalszej części stawki jechali Debon, Bautista, Wilairot, Pesek i Locatelli.

Na czele utworzyły się dwie pary — Simoncelli & Aoyama oraz Cluzel & di Meglio. Na szóstym okrążeniu aktualny Mistrz Świata klasy 125cc awansował na trzecie miejsce i zajął się odrabianiem strat do Aoyamy. Również Bautista chciał dołączyć do walki o podium i wyprzedzał rywali.

Na dziewiętnaście okrążeń do końca wyścigu Jules Cluzel pożegnał się z wyścigiem.. Francuz przy składaniu w zakręt spadł z motocykla, jego maszyna pojechała dalej, na szczęście nie spowodowała zagrożenia. W rezultacie na 4 miejsce awansował Bautista.

SuperBauti zabrał się do odrabiania strat. Do Simoncelliego tracił ponad dwie sekundy, jego tempo było bardzo dobre.
Wyścig na kilka okrążeń uspokoił się. Simoncelli i Aoyama jechali na czele, di Meglio i Bautista gonili ich. Na jedenaście okrążeń do końca wyścigu Bauti dojechał do di Meglio. Chwilę później gładko wyprzedził kolegę z zespołu. Teraz rozpoczął pogoń za liderami.

Wyścig ponownie wszedł w fazę stagnacji. Niestety, miały też miejsce nieprzyjemne zdarzenia. Groźny wypadek przytrafił się Alexowi Debonowi. Maszyna zawodnika była zniszczona, on sam najwyraźniej doznał jakiegoś urazu.

Wszyscy czekali na to, czy Aoyama zaatakuje Simoncelliego i czy dołączy do nich Bautista. Tak jednak się nie stało. Zawodnicy niezagrożeni dojechali do mety na swoich pozycjach.

Pierwsza piętnastka Grand Prix Indianapolis:

1. Marco Simoncelli — 45’43.599
2. Hiroshi Aoyama — 45’45.542
3. Alvaro Bautista — 45’48.260
4. Mike di Meglio — 45’56.375
5. Roberto Locatelli — 45’59.074
6. Hector Barbera — 46’03.070
7. Lukas Pesek — 46’06.281
8. Hector Faubel — 46’16.408
9. Thomas Luthi — 46’32.920
10. Karel Abraham — 46’33.444
11. Raffaele de Rosa — 46’37.166
12. Alex Baldolini — 47’13.316
13. Valentin Debise — 47’21.436
14. Axel Pons — 47’30.271
15. Vladimir Leonov — 47’30.420

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,149 sek