Pod koniec treningu wydawało się, iż Pole Position do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Australii zdobędzie Marco Simoncelli, który w pewnym momencie uzyskał identyczny czas jak Hector Barbera. Już po wywieszeniu czarno-białej flagi jak z prPod koniec treningu wydawało się, iż Pole Position do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Australii zdobędzie Marco Simoncelli, który w pewnym momencie uzyskał identyczny czas jak Hector Barbera. Już po wywieszeniu czarno-białej flagi jak z procy wystrzelił jednak Raffaele De Rosa.
O dobrej formie tego zawodnika podczas Grand Prix Australii było jednak wiadomo wcześniej, ponieważ Włoch zarówno podczas FP1 jak i FP2 wykręcił drugi czas. Wynik, jaki uzyskał dzisiaj Włoch to 1’33.389, nie jest to jednak lepszy wynik od czasu Hectora Barbery z pierwszego treningu wolnego, najprawdopodobniej przez gorszą pogodę.
Z drugiego pola startowego do jutrzejszego wyścigu wyruszy wspomniany wcześniej Marco Simoncelli. Na około 10 minut przed końcem wyścigu zarówno on jak i Hector mieli identyczny czas, taka sytuacja utrzymywała się jeszcze przez kilka ładnych minut. Barbera do samego końca nie poprawił już tego rezultatu i zakończył trening kwalifikacyjny zepchnięty z pierwszej, aż na piątą pozycję z czasem 1’33.928.
Za aktualnym Mistrzem Świata dosłownie o włos, czyli o 0.019 sek uplasował się Hiroshi Aoyama. Zawodnik ten, podobnie jak cała pierwsza czwórka najlepszy czas uzyskał już przy końcowej fladze. Pierwszy rząd, ze stratą 0.497 sek dopełni jutro Alex Debon.
Z szóstej pozycji do wyścigu wystartuje Mike Di Melgio, który mógł spodziewać się trochę lepszej lokaty. W drugim wolnym treningu Francuz uzyskał bowiem trzeci czas, co dawało nadzieję na atrakcyjniejszą pozycję startową. Walka o pierwsze 5 miejsc była dzisiaj jednak zacięta i nie udało mu się tam wcisnąć. Za Mike wystartuje w niedzielę Ratthapark Wilairot, który powtórzył dość dobrą formę z pierwszego treningu wolnego, kiedy to ukończył rywalizację na szóstej pozycji. O dyspozycję Tajlandczyka można było obawiać się podczas drugiej sesji, gdy stracił on do lidera ponad 3 sekundy, na szczęście jednak dla niego w kwalifikacjach było już tylko lepiej.
Miejsce 8. zajął w dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej zwycięzca FP2 Mattia Pasini. Pozycja ta może być rozczarowująca dla zawodnika, który wygrał jedną tegoroczną rywalizację i kilkukrotnie stawał na podium. Pozostaje jeszcze spróbować poprawić swoją lokatę w jutrzejszym wyścigu. Trzecią linię otworzy w niedzielę Hector Faubel. Jest on ostatnim zawodnikiem ze stratą mniejszą niż 1 sek do Pole Position, można dodać jeszcze iż między miejscami 6 do 9 różnice były dziś minimalne — w granicach 100 milisekund.
Wicelider klasyfikacji ogólnej Alvaro Bautista rozpocznie wyścig dopiero z 10 pozycji, najwidoczniej obiekt Philip Island nie jest jego ulubionym. Na jedenastej pozycji ostatni trening ukończył młody Czech Karel Abraham. Zawodnik ten uzyskiwał równe czasy w drugiej dziesiątce podczas wcześniejszych treningów, a pozycja w kwalifikacjach jest tego potwierdzeniem. Za nim znajdują się Cluzel oraz Badolini. Na 14. miejscu kwalifikacje ukończył kolejny Czech Lukas Pesek.
Dopiero na 17. miejscu zameldował się dzisiaj Roberto Locatelli, taka pozycja na pewno nie satysfakcjonuje Włocha, który stał w tym roku na podium jeden raz. Stawkę zamknęli dzisiaj Imre Toth oraz Bastien Chesaux, których forma przez wszystkie treningi oscylowała w okolicach ogona klasyfikacji.
Jutrzejszy wyścig kategorii 250cc rozpocznie się o 5:15, ponieważ na wyścig klasa pośrednia została zamieniona z MotoGP w porównaniu do treningów i najstarsi wystartują jutro najpóźniej.
Wyniki sesji kwalifikacyjnej: kliknij