Home / MotoGP / Najlepszy Pedrosa, udany debiut Marqueza

Najlepszy Pedrosa, udany debiut Marqueza

Choć Dani Pedrosa był najszybszym zawodnikiem podczas testów na torze w Walencji, oczy wszystkich skierowane były jednak na drugą stronę boksu zespołu Repsol Honda. W barwach właśnie tej ekipy we wtorek, w klasie MotoGP, zadebiutował Marc Marquez.

Ten zaledwie 19’letni Hiszpan w niedzielę wygrał swój ostatni wyścig w Moto2, a już w poniedziałek siedział w boksie fabrycznej ekipy HRC i wprost nie mógł doczekać się jazdy. Warunki pogodowe sprawiły jednak, że stan toru nie był najlepszy, toteż #93 wraz ze swoim zespołem nie chciał ryzykować jazdą i ewentualną wywrotką.

Już jednak w środę dane mu było jednak dosiąść RC213V, której jeszcze podczas Grand Prix Walencji używał Casey Stoner. Co prawda Mistrz Świata pośredniej kategorii przejechał tylko 28 okrążeń, ale był zaledwie o 1.081sek wolniejszy niż jego team-partner Pedrosa. A to wszystko przy pierwszym kontakcie z maszyną MotoGP, oponami Bridgestone oraz hamulcami wykonanymi z włókna węglowego.

„Jestem bardzo szczęśliwy!” rozpoczął Marquez, który przyznał, że musi trochę zmienić styl jazdy, aby dopasować się do Hondy z silnikiem o pojemności 1000cc. „Cały dzień czekaliśmy, aż tor trochę się wysuszy, dzięki czemu w końcu mogliśmy wypróbować motocykl, choć długo przyszło nam na to czekać. Pod koniec dnia byłem już zniecierpliwiony, ale gdy nawierzchnia zaczęła wysychać, zdecydowaliśmy się wyjechać z boksu.”

„Na początku nie było łatwo, ale poczucie takiej mocy motocykla to coś niesamowitego Na prostych przednie koło mocno się unosiło, ale z każdym kolejnym wyjazdem czułem się pewniej, a także jechałem coraz szybciej,” mówił dalej Marc, który w pierwszym wyjeździe na tor uzyskał czas 1’35.843, schodząc ostatecznie w środę do wyniku 1’33.403, który dał mu siódme miejsce w tabeli.

Na koniec 19’latek dodał: „Starałem się dopasować mój styl jazdy z Moto2 do tego motocykla, bo różnica jest naprawdę spora. Mam wiele rzeczy do poprawienia i wypróbowania. Przednia opona także dawała mi zupełnie inne odczucie od tego, do którego byłem przyzwyczajony. Najważniejsze jest jednak to, że udanie rozpoczęliśmy naszą przygodę z MotoGP, a ja dobrze dogaduję się z zespołem.”

W przeciwieństwie do swojego zespołowego kolegi, Pedrosa wczoraj przejechał trochę okrążeń zarówno na Hondzie w tegorocznej specyfikacji, jak i na tej szykowanej już na kolejny sezon. Ostatecznie Dani uzyskał czas 1’32.322, który to okazał się lepszym niż wyścigowy rekord toru z wyścigu. Tym samym po swoim najlepszym sezonie w MotoGP – w trakcie którego sięgnął aż po siedem zwycięstw – na zimową przerwę Hiszpan udaje się jako najszybszy kierowca testów w Walencji.

„Koniec końców mieliśmy szczęście, bo po praktycznie bezczynnych dwóch dniach, ostatecznie udało nam się wyjechać na tor na około dwie godziny. Byliśmy w stanie wykonać podstawową pracę, jeśli chodzi o uzyskanie pierwszych odczuć co do nowego motocykla,” tłumaczył 27’latek, dla którego sezon 2013 będzie już siódmym w barwach Repsol Hondy.

„Dla mnie to były użyteczne testy. Rozpocząłem jazdy na maszynie, na której startowałem w niedzielę w wyścigu, a potem przesiadłem się na przyszłoroczny motocykl,” komentował #26, który po przejechaniu 30 okrążeń, od drugiego Cala Crutchlowa był szybszy o 0.349sek. „Maszyna w specyfikacji 2013 jest w zasadzie taka sama jak ta tegoroczna, ale nieco cięższa, bo zgodna z przyszłorocznymi regulacjami,” potwierdził Hiszpan nawiązując do tego, że od kolejnego sezonu motocykle MotoGP muszą ważyć już nie minimum 157kg, a o 3kg więcej.

„Odczucia co do motocykla były całkiem dobre, a teraz inżynierowie muszą przeanalizować dane, aby sprawdzić, czy musimy coś przesunąć na motocyklu w celu lepszego rozkładu masy. Zawsze dobrze zakończyć rok będąc na czele podczas testów, ale ważniejsze jest to, by wiedzieć, że wszystko pracuje dobrze. Wiemy, co musimy poprawić, aby motocykl był jeszcze lepszy, choć i tak już teraz jesteśmy na najlepszej drodze do tego, by dobrze zacząć przyszły sezon.”

Podczas gdy Marc Marquez zaliczy jeszcze na koniec listopada trzydniowe testy na torze Sepang, Dani Pedrosa na kolejne próby będzie musiał poczekać tak jak inni kierowcy – do początku lutego.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarze 4

  1. No myślałem że będzie gorzej, sekunda z haczykiem straty do takiego gościa jak Pedrosa który na RCV lata już kilka lat, to znakomity wynik, biorąc pod uwagę że to pierwszy kontakt Marqueza z takim „pociskiem” ;) Ładnie się chłopak zapowiada, jak się objeździ to będzie co oglądać w przyszłym sezonie bo gość zapier*ala na limicie cały czas.O czym dobitnie przekonaliśmy się w ubiegłą niedzielę. :)

  2. lorenzo w pierwszych testach gp miaŁ tez niezły wynik a w sezonie juz nie było tak kolorowo

  3. Ten chłopak będzie wielokrotnym mistrzem świata, niebywały talent!

  4. Chłopak ma talent niesamowity ale jakaś mała lekcja pokory dobrze by mu zrobiła. Byleby tylko nie dzwonił tak jak Lorenzo na początku swojej przygody z MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,625 sek