Na swojej oficjalnej stronie internetowej Karel Abraham potwierdził, że w przyszłym roku ścigać się będzie w klasie MotoGP! Kontrakt pomiędzy nim a Ducati został już podobno podpisany, a oficjalne ogłoszenie współpracy Czecha z bolońskim producentem ma zostać ogłoszone podczas Grand Prix Czech.
„Silly Season 2011” trwa właściwie od początku obecnego cyklu zmagań, a od kilku miesięcy z nagłówków gazet i informacji na stronach internetowych nie schodzi Ducati. Najpierw głośno było o odejściu z fabrycznej ekipy tegoż konstruktora Casey’a Stonera, który przecież wywalczył trzy lata temu na Desmosedici tytuł mistrzowski. Australijczyk już w przyszłym roku ścigać się będzie na Hondzie… nie milkną jednak plotki o tym, że jego miejsce zajmie Valentino Rossi, a oficjalne ogłoszenie podpisania kontraktu pomiędzy Włochem i Ducati ma nastąpić przy okazji rundy w Brnie.
Pogłoski o tym, że obecny zawodnik kategorii Moto2 awansuje do klasy królewskiej pojawiły się całkiem niedawno, o czym informowaliśmy na łamach naszego serwisu. Karel dokładnie wczoraj poinformował, że w przyszłym sezonie ścigać się będzie na Desmosedici GP11 w satelickim teamie, którego sponsorem będzie Cardion AB Motoracing. Obecnie firma ta finansuje starty Abrahama w pośredniej kategorii, gdzie używa on podwozia marki FTR, notując znaczne postępy względem jazd na produktach RSV.
Co ciekawe, plotki głoszą, że Czech testował w tym roku maszynę Ducati na torze Mugello. Osiągnął tam podobno wynik 1’51.0, podczas gdy najlepszym rezultatem wywalczonym przez Casey’a Stonera w trakcie czerwcowego wyścigu był czas 1’50.996! Oficjalne ogłoszenie przejścia 20’latka do MotoGP nastąpi najprawdopodobniej na jego domowym obiekcie Brno za nieco ponad dwa tygodnie. Domowym nie tylko dlatego, że przecież znajduje się on w Czechach, ale również dlatego, że jego właścicielem jest ojciec owego zawodnika, również noszący imię Karel. Abraham Senior jest właścicielem dużej firmy o nazwie Cardion, produkującej sprzęt medyczny, głównie kardiologiczny i neurologiczny.
Dzięki temu porozumieniu, Ducati za rok wystawiać będzie sześć motocykli, toteż stawka MotoGP wzrośnie do osiemnastu zawodników. To sprawia, że na Suzuki zostaje nałożone jeszcze większe ciśnienie, gdyż do klasy królewskiej dostarcza on tylko dwie maszyny! Producent z Hamamatsu już spotkał się z ogromną krytyką reszty konstruktorów, a sami Japończycy ograniczają podobno słabe zaangażowanie kwestią kosztów. Yamaha wystawia cztery motocykle, a jest przecież znacznie większą fabryką aniżeli Ducati… które teraz będzie miało w stawce tyle samo maszyn co Honda. Ta podobno rozważa możliwość dostarczenia jeszcze jednej RC 212V na kolejny cykl zmagań!
Wielu teraz pewnie zastanawia się, dlaczego akurat Karel awansuje do MotoGP, skoro podczas osiemdziesięciu siedmiu startów w wyścigach Grand Prix dwadzieścia dziewięć razy nie dojeżdżał do mety, ani razu nie wygrał ani nawet nie stanął na podium, nie zdobył Pole Position czy najlepszego okrążenia w wyścigu… Jak wiadomo jednak, za starty czasami, nawet często, trzeba płacić, a rodzina Abrahamów do biednych nie należy (Karel Senior jest podobno jedną z najbogatszych osób w kraju naszych południowych sąsiadów!). Przypomnieć się od razu może zeszłoroczny nagły awans Gabora Talmacsiego do klasy królewskiej… Węgier nie osiągnął niczego spektakularnego na satelickiej RC 212V, jednak stał za nim potężny sponsor – firma MOL.