Acosta w zespole Rossiego już w przyszłym roku!?

Ostatnio informowaliśmy o tym, że szef ekipy KTM, Pit Beirer, jest spokojny o przyszłość Pedro Acosty w ich zespole. Stwierdził bowiem, że to od nich samych zależy, czy 20-latek zostanie w ich składzie. Wedle spekulacji menadżer Hiszpana, a więc Alberto Valera, prowadzi jednak zaawansowane rozmowy z Valentino Rossim. W oczach Włocha Pedro jest jedynym zawodnikiem, który może przeciwstawić się dominacji Marca Marqueza. W związku z tym może zechcieć ściągnąć go do siebie.
Pedro Acosta posiada wieloletni kontrakt z fabrycznym zespołem KTM-a. Niewykluczone jednak, że w swoim kontrakcie posiada klauzulę dotyczącą wyników austriackiej stajni. Motocykle KTM-a nie są zbyt konkurencyjne. Na domiar złego austriackiego producenta trapią problemy finansowe. Ich przyszłość w MotoGP po sezonie 2026 nie jest więc najzwyczajniej w świecie pewna.
Mistrz Świata Moto2 z 2023 roku od początku wejścia do klasy królewskiej był namaszczany na „następcę Marca Marqueza”. Hiszpan miał wnieść KTM-a na wyższy poziom, jednak ich ostatnie kłopoty sprawiają, że wraz z menadżerem rozglądają się za miejscem w Ducati. Teoretycznie kontraktu w obozie bolońskiej marki na sezon 2026 nie posiada Franco Morbidelli. Włoch jednak świetnie zaczął sezon 2025. W tej sytuacji na „gorącym krześle” siedzi Fabio DiGiannantonio, który próbuje powrócić do formy po kontuzji. Wyraźnie od Alexa Marqueza odstaje debiutujący w MotoGP Fermin Aldeguer.
Jeżeli więc pojawi się okazja do ściągnięcia Pedro Acosty, zapewne miejsce gdzieś się znajdzie. Trudno powiedzieć, co pocznie Pecco Bagnaia po sezonie 2026. Włoch może nie godzić się z graniem „drugich skrzypiec” w Ducati, co może skłonić go do odejścia. Wtedy Acosta, podobnie jak Marquez, może po roku startów w satelickiej ekipie trafić do fabrycznego zespołu. Skład Marquez-Acosta mógłby być prawdziwym dream-teamem!
Jak to się wszystko zakończy? Nie wiemy. Z pewnością jednak z uwagą będziemy patrzeć na przebieg najbliższych wydarzeń.
Źródło: crash.net
Hiszpan w VR46? To koniec szkółki dla Włochów? Tam bardziej pasowałby młody, obiecujący kierowca. Dzisiaj po treningach nawet awansował bezpośrednio do Q2! Choć co prawda z ostatniego miejsca, ale na pewno by go nauczyli lepiej jeździć 🙂