Nie tryskał humorem po GP Japonii Aleix Espargaro. Hiszpański zawodnik Aprilii miał ogromną chrapkę na podium w deszczowym wyścigu na Motegi, miał ku temu podstawy, bowiem znakomicie radził sobie w sesjach, poprzedzających niedzielne starcie. W wyścigu jednak było dużo gorzej. Pojawiły się problemy z przyczepnością.
„Nie mogłem znaleźć tempa przez cały wyścig. To bardzo frustrujące. Po solidnym weekendzie jaki mieliśmy, i szybkości jaką pokazaliśmy w każdej mokrej sesji, to naprawdę źle ukończyć wyścig na zaledwie siódmym miejscu. Nie tak źle dla mistrzostwo, ponieważ wygląda na to, że możemy walczyć o dziesiąte miejsce w generalce, zajmując poprzednio w wyścigu szóste, a teraz siódme miejsce. Więc jest trochę lepiej niż zwykle.” – powiedział.
„Ale oczywiście, po takim weekendzie jaki mieliśmy, liczyłem na coś więcej. Miałem jednak duży akwaplaning ma prostych i było to naprawdę frustrujące. Musimy dowiedzieć się, czemu tak było.”
„W następnych wyścigach dam z siebie wszystko, aby spróbować zmieścić się w czołowej piątce, albo nawet być na podium. Mam nadzieję na lepszy weekend w Australii. Jestem pewny, że na mokrym torze moglibyśmy być na przedzie. Tak samo zresztą, jak na suchej nawierzchni, więc pojedziemy tam i spróbujemy poprawić to siódme miejsce.” – zakończył.
Aquaplaning ? Hmmm, pewnie źle dobrane owiewki dolne nie odpowiednio rozpraszające strumień wody spod przedniego koła. Co myślisz o tym @hammermen bo Ty dość solidnie ogarniasz te techniczne kwestie.