Aleix Espargaro ukarany!

Dla wszystkich fanów Aleixa Espargaro nie mamy dobrej wiadomości, bowiem krótko po tym, jak wywalczył on ósme miejsce na starcie do jutrzejszego wyścigu o Gran Premi Aperol di Catalunya, otrzymał on karę. Przez to spadł on kilka lokat w dół.

Wielu obserwatorów dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej było w niemałym szoku, gdy zobaczyło, że Hiszpan na swoim ostatnim okrążeniu, w pierwszym sektorze „urwał” z czasu najszybszego wówczas Jorge Lorenzo aż 0.440sek. Początkowo sądzono, że jest to jakiś błąd w pomiarach, jednak jak wyszło na jaw, #41 przysłowiowo ściął pierwszą szykanę obiektu.

Przez to uzyskany w tym momencie czas okrążenia został anulowany, a do ustawienia na starcie wykorzystano drugi najlepszy wynik zawodnika zespołu Pramac Racing. Swoje drugie, najszybsze kółko przejechał on, tym razem prawidłowo, w czasie 1’43.380. Ścięcie pierwszej szykany pozwoliło Aleixowi zyskać na jednym okrążeniu prawie cztery dziesiąte sekundy.

Ostatecznie do jutrzejszego wyścigu starszy z braci Espargaro ruszy nie z ósmego, a z dwunastego pola. Na karze wymierzonej #41 skorzystali między innymi Włoch Marco Simoncelli, który awansował dzięki temu na ósme miejsce, a Hiszpan Alvaro Bautista przesunął się na dziewiątą lokatę. #19 rozpocznie więc jutrzejsze zmagania nie z początku czwartej, a z końca trzeciej linii. O jedno „oczko” w górę przesunęli się również dwaj Amerykanie – Colin Edwards (teraz dziesiąty) i Nicky Hayden (jedenasty).

„Jestem zawiedziony tym, jak potoczyły się dzisiejsze kwalifikacje. Po wyniku osiągniętym w trakcie porannego treningu, po południu liczyłem na trochę więcej, ale nie jest tak źle. Na ostatnich okrążenia trafiłem na sporo ruchu na torze, co sprawiło, że jechałem nieco nerwowo. Przez niektórych zawodników o mało co się nie przewróciłem, ale takie są wyścigi. Jutro najważniejszą rzeczą jest dobry start: zarówno ja jak i motocykl jesteśmy gotowi,” przyznał 21’latek z Granollers, a więc z miejscowości znajdującej się kilka kilometrów od toru Montmeló.