Home / MotoGP / Aoyama powraca do zdrowia

Aoyama powraca do zdrowia

Kontuzjowany Hiroshi Aoyama powraca do zdrowia po tym, jak kilkanaście dni temu złamał dwunasty kręg. Na razie Japończyka zastępuje w zespole Interwetten Honda MotoGP jego rodak – Kousuke Akiyoshi. Nie wiadomo jednak, kto wskoczy na motocykl #7 po najbliższej rundzie.

Podczas sesji warm-up na torze Silverstone 28’latek z Chiby przewrócił się i upadł na lewy bok. Przyczyną tej wywrotki była, co zdarzało się już w tym roku innym zawodnikom, niedogrzana tylna opona marki Bridgestone. Początkowo nie było wiadomo co mu się stało, wstępnie mówiono o kontuzji pleców i o tym, że przewieziono go do szpitala w Londynie. Niedługo później dowiedzieliśmy się jednak, że Hiroshi uszkodził dwunasty kręg.

Jak ujawnił doktor Cáceres Palou, kontuzja Japończyka nie jest najlepsza, stracił on około dwudziestu pięciu procent owego kręgu. Przez dwa miesiące #7 będzie musiał chodzić w specjalnym gorsecie, który usztywni jego kręgosłup i nie pozwoli mu się zginać. Na szczęście „Hiro” nie ma żadnych uszkodzeń w układzie nerwowym, co jest z całą pewnością pozytywną wiadomością.

W przyszłym tygodniu debiutujący w tym roku w MotoGP będzie mógł zacząć ćwiczenia, które mają się ograniczać do poprawy masy mięśniowej kończyn górnych, a także na wzmocnieniu mięśni brzucha i grzbietu, w celu szybszego powrotu do zdrowia. „Jeśli nasz pomysł na jego powrót do formy okaże się dobrym, za dwa miesiące powinien on wrócić do ścigania,” przyznał doktor Palou.

Aoyama tymczasem potwierdził, że chociaż odczuwa sporo bólu, to zawsze mogło być gorzej. Jak stwierdził, jego uraz jest zły, ale nie tragiczny i co najważniejsze, wciąż czuje się on nieco lepiej. „Jako zawodnicy zawsze ryzykujemy jakąś wywrotką i złamaniem, ale jeżdżąc nie myślisz o upadku. Tym razem nie spodziewałem się, że wyląduję na deskach, ale kiedy tylko znalazłem się na ziemi, od razu poczułem ostry ból pleców i wiedziałem, że coś jest nie tak,” mówił #7 nawiązując do swojej wywrotki z Wielkiej Brytanii. „Myślę, że miną dwa, w najgorszym wypadku trzy miesiące zanim wrócę do ścigania.”

Zespół Interwetten Honda MotoGP nadal nie wie, kto będzie zastępował 28’latka od czasu rundy w Niemczech. Póki co, kandydatem numer jeden do tymczasowego wskoczenia na maszynę #7 jest Alex de Angelis. Team ten chce zatrudnić kierowcę, który miał już jakieś doświadczenie z klasą królewską. Reprezentant Republiki San Marino ścigał się przecież rok temu na RC 212V, więc jego kandydatura jest naprawdę prawdopodobna.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,011 sek