Bagnaia chciałby bonusowych punktów

Francesco Bagnaia uważa, że obecny system punktowy w MotoGP wymaga modyfikacji. W szczególności apeluje o wprowadzenie bonusowych punktów za wygranie obu wyścigów w weekend oraz za najszybsze okrążenie. Obecny system punktacji w MotoGP został wprowadzony w 1993 roku i nagradza 15 najlepszych zawodników w wyścigu – od 25 punktów za pierwsze miejsce, aż po 1 punkt za piętnaste.
W 2023 roku wprowadzono jednak zupełnie nowe w tej klasie wyścigi sprinterskie, które odbywają się w soboty przed grand prix. Zwycięzca sprintu zdobywa 12 punktów, drugi zawodnik 9, a trzeci 7. Łącznie, w weekend można zdobyć maksymalnie 37 punktów.
Bagnaia, który w 2024 roku przegrał tytuł mistrzowski z Jorge Martinem różnicą 10 punktów, sugeruje, że obecny system punktowy powinien zostać uzupełniony o dodatkowe nagrody za osiągnięcia. W minionym sezonie Bagnaia wygrał aż 11 Grand Prix i 7 sprintów, ale jego rywal, dzięki większej regularności i licznym drugim i trzecim miejscom, zdobył więcej punktów.
Podczas wydarzenia Ducati „Campioni in Pista” Bagnaia skomentował: „Obecny system pozwolił mi walczyć o tytuł do samego końca, mimo ośmiu wyścigów bez punktów. Jednak sprinty zmieniły sposób zdobywania punktów i myślę, że warto rozważyć wprowadzenie bonusów za wygranie obu wyścigów w weekend lub za najszybsze okrążenie.”
Gdyby w 2024 roku wprowadzono bonusy, Bagnaia miałby większe szanse wygrać tytuł. Pięć podwójnych zwycięstw i sześć najszybszych okrążeń dałoby mu 11 dodatkowych punktów, co postawiłoby go minimalnie przed Martinem. Jednak ten również zdobyłby swoje bonusy za osiągnięcia.
Źródło: visordown.com

Hmm, to może w takim razie karać!?
Za ewidentny błąd zawodnika:
Gdy doprowadzi do wywrotki innego zawodnika -50 punktów.
Gdy upadnie -25 punktów
Wyjazd w żwir -15 punktów,
Jak się popełnia błędy to się nie zdobywa mistrza proste! Złej baletnicy rąbek u spódnicy… Panie Peco. Na szczęście to ostatni tytuł tego Pana nadchodzi MM93
Gdyby Peco wygrał tytuł to byśmy tego nie usłyszeli. Wyraźnie dawał do zrozumienia jak go bardzo boli, że wygrał znacznie więcej niedzielnych wyścigów, a nie zdobył mistrza. Zasady punktowe jednak są takie same dla wszystkich.
Pomysły z bonusowyni punktami za wygranie obu wyścigów jest idiotyczny, bo tylko sprawi, że jeśli ktoś będzie dominował, to będziesz dominowała jeszcze bardziej i oddali się mocniej od stawki. Dużo ciekawiej byłoby punktować zawodników za najwięcej wyprzedzeń w wyścig, bo to premiowałoby utalentowanych zawodników, którzy mieli jakiegoś pecha, jednak mogłoby to prowadzić do nadużyć.
Ja jestem na nie 👎
Najpierw chciał by fabryczne motocykle miały więcej przewagi nad prywatnymi maszynami, a teraz dodatkowe punkty za dominacje weekendu.
Według mnie doprowadziło by to do tego że 2-3 zawodników dominujących sezon odskoczyło by jeszcze bardziej w tabeli 🫣