Bagnaia: „Ja zawsze pozostanę »dżentelmenem«”

Francesco Bagnaia przy okazji prezentacji Ducati przed sezonem 2025 podkreślił, że również w tym roku zamierza zachować klasę w rywalizacji z Markiem Márquezem. Włoch jest przeciwny brudnym sztuczkom. 

W jednym z dokumentów zza kulis, poświęconych MotoGP, menedżer zespołu Ducati, Davide Tardozzi, sugerował Bagnaii, aby na torze był mniej delikatny dla rywali.

Podczas prezentacji został zapytany, czy dostosuje się do sugestii jednego ze swoich szefów: „Teraz obok ciebie w garażu jest Marc, być może jeden z najmniej »dżentelmeńskich« zawodników w stawce – Marc zrobi wszystko, aby wygrać. Czy zobaczymy mniej dżentelmena w Pecco Bagnaii w tym roku?”

Kliknij, aby pominąć reklamę

Bagnaia odpowiedział: „Pozwolę mu być tym »niedżentelmanem«. Ja pozostanę dżentelmenem. Zawsze taki będę i nigdy się nie zmienię”.

„Trudno być smutnym po tym, co osiągnęliśmy w zeszłym roku, szczerze mówiąc” – ciągnął dalej Bagnaia o swoich wrażeniach jakie ma u progu nowego sezonu. „Ale skończenie mistrzostw na drugim miejscu to trochę rozczarowanie, bo wygraliśmy ponad dwa razy więcej wyścigów niż ktokolwiek inny.”

„To był absolutnie fantastyczny sezon. Muszę tylko poprawić swoje błędy, a jako zespół musimy ulepszyć niektóre aspekty, w których w zeszłym roku popełnialiśmy błędy”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Z łączną liczbą ośmiu tytułów mistrzowskich klasy królewskiej, duet Márquez-Bagnaia to najsilniejszy skład MotoGP od czasów Valentino Rossiego i Jorge Lorenzo w Yamasze w 2016 roku.

„To niezwykle ekscytujące. To zdecydowanie najmocniejszy zespół w stawce, więc myślę, że możemy zyskać na tej sytuacji i spróbujemy uczyć się od Marka” – powiedział Bagnaia.

„Myślę, że bardzo dobrze dostosuje się do zespołu, a podczas pierwszej części testów będziemy pracować razem, aby ulepszyć motocykl i być gotowym na pierwszy wyścig. A co się stanie później, to już się okaże”.

„Jestem prawie pewien i przekonany, że nasz potencjał pozwoli nam być równymi rywalami – w każdym wyścigu walcząc o pierwsze i drugie miejsce. A motocykl nam to umożliwi” – powiedział Bagnaia. „A kto wygra, ten wygra. Ale potencjał jest naprawdę duży”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Źródło: crash.net

Paweł Krupka

Na MOTOGP.PL - od 2009 roku. W kręgu zainteresowań - wszystko co związane z motorsportem, od żużla, przez MotoGP do Formuły 1.

Powiązane artykuły

6 komentarzy

    1. myślę, że małym druczkiem w kontrakcie miał pomóż Pecco w zdobyciu majstra. Co było widać w niesmaku jak Pecco zaproponował holowanie..
      nowy rok bez wymówek 🙂
      a ze jeszcze AM73 do pomocy to szanse są gigantyczne jak się nie uda to dojeździć przyszły sezon i emerytura

      1
      0
  1. Witek – nie jątrz. Zachowaj czyste konto i daj czasowi płynąć ☝

    Jestem w 1000000 % przekonany że obecnie gdy siły sprzętowe się wyrównały to MM jest ( i zawsze po wycofaniu się VR był) najlepszym zawodnikiem w całej stawce. Jego naturalny talent jest porażający. Ten człowiek urodził się po to aby się ścigać. Dla mnie to fenomen któremu można postawić pomnik. Nikt po Vale nie był tak wybitny w obecnej erze, super szybkich i trudnych w prowadzeniu motocykli.

    Peco jest dobry a nawet bardzo dobry chociaż bardziej przypomina mi pianistę niż zawodowego ściganta 😄

    Ale nie jego uważam za „drugiego po MM”. Takim zawodnikiem dla mnie jest Acosta. Niestety nie ma odpowiedniego sprzętu.
    Vale też to wie i dlatego mimo że ten nie jest Włochem to zabiega o niego. Taki talent pierwszy raz się pojawił od czasów MM.
    Jako trzeciego w chwili obecnej pod względem talentu widzę Jorge Martina ale tak jak w przypadku Acosty nie ma odpowiedniego sprzętu aby to udowodnić.

    Dopiero na 4 miejscu widzę Peco. A pozostali zawodnicy ( z oczywistymi wyjątkami o których wspomnę jeszcze kiedy indziej) są po prostu MEGA dobrzy ale jak widać to nadal za mało aby być WYBITNYM.

    3
    0
  2. wiesz czemu tak jest? bo obecnie wszyscy włosi to naśladowcy VR46, Pecco, Bezz, Bestia itd oni nawet chcą wyglądać jak Rossi.. Owszem trzeba szukać inspiracji MM otwarcie mówił że inspirował się Rossim ale nigdy nie chciał być drugim takim samym inspirujesz się ok ale nie udajesz kogoś. Wg mnie 2 sezony dla MM.. więc nuda a później Toprak + Alonso i Pedro zaczną rozdawać karty choć ten pierwszy to nie do przewidzenia czy w ogóle ale pomarzyć można 😀

    1
    0

Dodaj komentarz

Back to top button