Home / MotoGP / Barbera zatrzymany przez policję!

Barbera zatrzymany przez policję!

Nienajlepiej rozpoczął się Nowy Rok dla Hectora Barbery, który zaledwie dzień po święcie Trzech Króli został zatrzymany przez policję z powodu… jazdy pod wpływem alkoholu!

W piątkowy wieczór nowy zawodnik teamu Pramac Racing wraz ze swoją rodziną i przyjaciółmi zjadł świąteczną kolację. Zgodnie z tym, co pisały hiszpańskie media, wraz ze swoim przyjacielem jechał on Oplem Astrą do Walencji. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że jechał on z nadmierną prędkością i nie zatrzymał się na czerwonym świetle. Dodatkowo, podobno #8 zaangażował się w uliczny wyścig z innym swoim znajomym.

Inne media donoszą z kolei, że po prostu „Barberix” wracał ze znajomym do Walencji i to właśnie ten drugi prowadził, podczas gdy Hector był pasażerem. Gdy policja zatrzymała ich do rutynowej kontroli, u przyjaciela zawodnika MotoGP badanie alkomatem wykazało 0.6 mg/l. Hiszpańskie prawo dopuszcza prowadzenie pojazdów z maksymalną zawartością ćwierć miligrama alkoholu na litr krwi. Policja zaproponowała Barberze, by ten poprowadził samochód, jednak kolejna kontrola wykazała u niego najpierw 0.32, a po dwudziestu minutach 0.28 miligramów alkoholu na litr wydychanego powietrza.

Wszelkie spekulacje postanowił rozwiać sam 25’latek z Dos Aguas, którego oświadczenie o jego rzekomym aresztowaniu w nocy z piątku na sobotę, a więc z 6-tego na 7-mego stycznia, możecie przeczytać poniżej…

„W piątkowy wieczór jedliśmy świąteczny obiad wraz z moją rodziną i przyjaciółmi, z którymi później pojechaliśmy samochodem do Walencji. Jechałem jako pasażer w Oplu Astrze, którym prowadził mój przyjaciel. Po zatrzymaniu przez policję do rutynowe kontroli, u niego badanie alkomatem wykazało przekroczenie, dopuszczalnego przez prawo, limitu alkoholu we krwi.

To u niego, nie u mnie, badanie wykazało 0.60. W tej sytuacji policja zaproponowała, abym to ja poprowadził samochód. Niestety, kolejna kontrola wykazała  u mnie najpierw zawartość alkoholu wynoszącą 0.32, a po dwudziestu minutach – 0.28. Byłem nieodpowiedzialny prowadząc w tej sytuacji, ale wypijając tylko jeden kieliszek nie czułem się pijany.

Chciałbym w tym miejscu przeprosić mój zespół, sponsorów i wszystkich fanów MotoGP za moje zachowanie. Zapewniam, że coś takiego w moim wykonaniu już nigdy więcej się nie powtórzy. Jako zawodnik powinienem dawać przykład innym. Jest mi bardzo przykro.”

Oby więc takie zachowanie w wykonaniu Hectora Barbery, ani żadnego innego zawodnika Motocyklowych Mistrzostw Świata, już nigdy nie miało miejsca… „Piłeś, nie jedź!”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
159 zapytań w 41,087 sek