Bastianini: „Jest coraz lepiej”

Enea Bastianini nie błyszczał, jak Maverick Vinales. Włoch zajął dwunaste miejsce w niedzielnym wyścigu, a dzięki karze czasowej zespołowego partnera sklasyfikowany został na jedenastej pozycji. Mimo wszystko Włoch wyciąga pozytywne wnioski z GP Kataru. Gdyby nie słaby piątek i kiepskie kwalifikacje, mógłby bowiem osiągnąć znacznie lepszy rezultat w niedzielę.
Zawodnik satelicki KTM Tech3 podkreśla, że coraz lepiej rozumie motocykl. Cieszy się z faktu, że poradził sobie z problemami, jakie trapiły go w piątek i w niedzielę był znacznie bardziej konkurencyjny: „Tak, jest coraz lepiej. Od piątku do niedzieli poczyniliśmy postępy. Byłem bardziej konkurencyjny w wyścigu. Jestem szczęśliwy z tego powodu”.
Włoch mógł zająć wyższą pozycję w wyścigu. Wyprzedzanie było jednak wyjątkowo trudne: „Szczerze mówiąc, było bardzo trudno wyprzedzać innych kierowców w tym wyścigu. Czasami, kiedy próbujesz zrobić coś więcej, zjeżdżasz z toru i musisz powtórzyć ruch”.
Włoch narzekał na trakcję na początku rywalizacji, jednak później motocykl spisywał się bardzo dobrze. W pewnym momencie był jednym z najszybszych zawodników na torze. Wynik, który uzyskał, nie pokazuje rzeczywistego potencjału, jaki posiadał: „Tempo było dobre. Nie byłem jednak do końca zadowolony z tyłu, bo mocno się ślizgał po lewej stronie. Na razie nie wiem, dlaczego. Znacznie się jednak poprawiliśmy i byliśmy w pewnym momencie jednymi z najszybszych na torze. Wyprzedziłem wielu zawodników. To był na prawdę dobry wyścig”.
Największą bolączką Bastianiniego są bez wątpienia kwalifikacje. Zajął w nich bowiem dopiero dwudzieste miejsce! Po czterech wyścigach sezonu Enea zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji generalnej MŚ MotoGP z dorobkiem 21. pkt.
Źródło: gpone.com