Home / MotoGP / Ben Bostrom na rozdrożu

Ben Bostrom na rozdrożu

Szef zespołu Renegade Koji Mark Griffiths postanowił terminować umowę z Amerykaninem Ben’em Bostrom’em rok przed zapisanym w umowie końcem. Powody wydają się oczywiste, Amerykanin nie spełnił oczekiwań brytyjskiego zespołu, nie zagroził „ikonie” Hondy, zespołowi Winston Ten Kate Honda i jego gwieździe Australijczykowi Chris’owi Vermeulen’owi.

Sytuacja może wydawać się niezrozumiała, bo B-Boz czując, że może wylecieć, w drugiej części sezonu Mistrzostw Świata klasy Superbike spisywał się bardzo przyzwoicie przywożąc ważne dla zespołu punkty, a także notorycznie kwalifikując się do SuperPole, co w pierwszej części sezonu zdarzało się nader sporadycznie. Zapewne wynikiem niepowodzeń pierwszej części sezonu był brak przedsezonowych testów motocykli, a także, podobno, niekompetencja zespołu przy przygotowaniu „cebry.”

Nie ulega jednak wątpliwości, że celem Bena Bostroma była przynajmniej walka o punkty w pierwszej dziesiątce zawodów, jeśli nie o podium. Sezon 2005 to praktycznie kolejny słaby sezon w wykonaniu tego zawodnika. Rok wcześniej musiał pożegnać się z ekipą American Honda, dla której jeździł na fabrycznych motocyklach Honda CBR1000RR Fireblade w mistrzostwach Stanów Zjednoczych AMA klasy Superbike, i na której to Hondzie musiał mocno odpierać ataki dosiadającego „półfabrycznej” Hondy zespołu Erion Racing, Jake’a Zemke’go. Swoją drogą, po sezonie 2004 mogło dojść do wymiany zawodników pomiędzy Erion Hondą i American Hondą, Ben Bostrom oraz Jake E. Zemke mieli zamienić się miejscami. Ostatecznie to Zemke dosiadał w obecnym sezonie „fabryki,” a Kevin Erion zatrudnił Kurtisa Robertsa.

Co się wobec tego stanie z Benem? Według zapewnień Norma Viano, managera Amerykanina, Bostrom rozważa „kilka interesujących propozycji ze Stanów Zjednoczonych” oraz Wielkiej Brytanii i Mistrzostw Świata klas Superbike. Erion Racing prawdopodobnie odpada, jako, że zespół wycofuje się z AMA Superbike, jedno wolne miejsce jest w zespole Parts Unlimited Ducati Austin, skąd odszedł brat Bena, Eric Bostrom, jednak bardzo prawdopodobne wydaje się, że to miejsce obsadzi Rubenem Xausem Ducati Corse. Być może istnieje inna perspektywa? Eric Bostrom ma ścigać się od 2006 roku na fabrycznych motocyklach Yamaha. Problemem w tym względzie pozostaje to, iż Yamaha Racing nie potwierdza swojego udziału w Mistrzostwach Stanów Zjednoczonych AMA w klasie Superbike, natomiast jest bardzo możliwym, iż Yamaha wystawi E-Boza w dwu klasach towarzyszących USSuperbike, mianowicie Mistrzostwach Stanów Zjednoczonych AMA Formuły Xtreme i Mistrzostwach Stanów Zjednoczonych AMA klasy Superstock. Podobny manewr robił zespół Kawasaki Road Racing z braćmi Rogerem Lee i Tommy’m Hayden’ami, zanim ogłosili, że w sezonie 2006 przenoszą obydwu do najwyższej klasy w amerykańskich wyścigach motocyklowych, klasy USSuperbike. Czy Yamaha zdecyduje się na zatrudnienie dwu braci wzorem Kawasaki? Czy zdecyduje się na „wypuszczenie” ich najpierw w klasach wspierających USSuperbike, a dopiero po roku, dwu w klasie USSuperbike? Na te pytania odpowiedzi poznamy w ciągu najbliższych miesięcy, w tym to najważniejsze, gdzie w przyszłym roku pojedzie Ben Bostrom?

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
137 zapytań w 1,172 sek