Niewielu spodziewało się, że podczas tegorocznej rundy klasy MotoGP o Red Bull U.S. Grand Prix zobaczymy zawodnika startującego z dziką kartą, a jednak tak się stało…
Podczas zmagań na torze Laguna Seca zespół Honda LCR zdecydował się powierzyć jedną z Hond RC 212V należącą do Toniego Eliasa nikomu innemu jak Benowi Bostromowi. Jak głosi oficjalny komunikat, Amerykaninowi dano szansę startu w dziesiątej rundzie tegorocznego sezonu dzięki dobrym relacjom teamu prowadzonego przez Lucio Cecchinelliego oraz szefem teamu Michael Jordan Motorsports, w którym jeździ Bostrom. Jak wiadomo, ta druga ekipa prowadzona jest własnością byłej gwiazdy NBA – Michaela Jordana.
„Słowa nie mogą opisać mojego podekscytowania. Bardzo mnie cieszy, że będę mógł się ścigać na maszynie MotoGP przed moimi domowymi kibicami i przed całym światem,” mówił były zawodnik World Superbike, który w ten weekend jeździć będzie z numerem #23. Jakby tego było mało, Amerykanin ścigać się będzie w ten weekend na tym obiekcie także w serii AMA Superbike! „Chciałbym podziękować Michael Jordan Motorsports oraz American Suzuki za danie mi tej szansy. Współpraca pomiędzy Lucio, LCR i MJM Team jest niesamowita. Będę jeździł na maszynie Grand Prix i zrobię co w mojej mocy, bym był jak najszybszy. Potem wskoczę na moje Jordan Suzuki i postaram się sprawić, by fani czuli się jeszcze lepiej,” dodał Ben.
Jak wiadomo, rok temu w zespole Honda LCR na torze położonym w Kalifornii także ścigał się jeden z miejscowych zawodników. Po tym, jak na obiekcie Sachsenring w trakcie niedzielnego wyścigu Randy de Puniet złamał nogę, w Stanach Zjednoczonych zastępował go Roger Lee Hayden. W tym sezonie więc raz jeszcze w ekipie prowadzonej przez byłego Mistrza Świata klasy 125cc zobaczymy „Jankesa”. Obecność w MotoGP w ten weekend 37’letniego Bostroma sprawi, że stawka klasy królewskiej rozszerzy się do osiemnastu zawodników i czterech z nich pochodzić będzie z Ameryki.
„Runda o Grand Prix USA odbywa się na jednym z najbardziej spektakularnych torów na świecie,” rozpoczął Lucio Cecchinello. „Biorąc pod uwagę fakt, że mamy w Stanach Zjednoczonych wielu fanów i kilku partnerów, chcieliśmy zorganizować dla nich coś specjalnego przed tą krótką przerwą. Mamy bowiem, jako team Honda LCR, świetne relacje z ekipą Michael Jordan Motorsports, więc zdecydowaliśmy się ścignąć do naszego zespołu na tą rundę jednego z najbardziej utytułowanych zawodników z tego toru: Bena Bostroma. Będzie on jeździł na naszej RC 212V z dziką kartą, przy okazji także biorąc udział w rundzie AMA Superbike na Laguna Seca,” potwierdził Włoch.