Bezproblemowe zwycięstwo Stonera, Dovizioso czwarty

Pomimo tego, że zespół Repsol Honda w Katalonii reprezentowany był tylko przez dwóch zawodników, to spisali się oni naprawdę całkiem nieźle. Raz jeszcze bowiem kierowca tej ekipy wywalczył dwadzieścia pięć punktów.

Od początku weekendu Casey Stoner był niezwykle szybki, ale drobne problemy z ustawieniami na miękkich oponach pozbawiły go w kwalifikacjach czwartego w tym roku Pole Position. Pomimo straty pierwszej lokaty na starcie o zaledwie 0.016sek Australijczyk nic sobie z tego nie robił, bo na twardych oponach miał niezwykle dobre tempo. Potwierdził to oczywiście w samym wyścigu, w którym po starcie utrzymał swoją lokatę. Już na dohamowaniu do pierwszej szykany drugiego zakrętu znalazł się on przed Jorge Lorenzo, potem stopniowo zyskując nad nim przewagę.

„Dobrze ruszyłem, ale nie tak dobrze jak Jorge. Chciałem go wyprzedzić jak najszybciej, ale musiałem poczekać do końca pierwszego kółka. Od tego momentu zacząłem jechać swoim rytmem, który prezentowałem podczas treningów. Udało mi się zyskać przewagę bez zbytniego wysilania się i ryzykowania. Byłem bardzo zadowolony, motocykl spisywał się świetnie, ale wtedy zaczęło kropić. Deszczu było wystarczająco, by sprawić problemy z maszyną, a w ostatnim zakręcie było dość ślisko,” komentował Mistrz Świata sezonu 2007, dla którego jest to już trzeci triumf w tym sezonie.

Dzięki temu zwycięstwu teraz #27 w klasyfikacji generalnej ma już dziewięćdziesiąt jeden punktów i do liderującego, znajdującego się tuż przed nim, Lorenzo traci on zaledwie siedem „oczek”. „Zawsze to ja badałem jako pierwszy warunki na torze, więc patrzyłem, co robią rywale. Gdy zbliżałem się do mokrej sekcji i zbliżali się do mnie – nieco przyspieszałem, ale gdy nagle zaczęli dużo tracić, nieco odpuszczałem. Cieszę się, że utrzymałem motocykl na kołach w tamtej chwili. Bardzo dziękuję całej ekipie Repsol Hondy za ciężką pracę i skupiamy się już na Silverstone, gdzie chcemy walczyć o zwycięstwo,” zakończył 25’latek z Kurri-Kurri.

Raz jeszcze bardzo dobrze radził sobie także i Andrea Dovizioso, który jednak nie był w stanie utrzymywać tempa Stonera. Tak czy inaczej spora część kibiców MotoGP upatrywała go w roli kandydata do zdobycia podium. W kwalifikacjach Włoch zajął piąte miejsce, jednak zdawał się tym zbytnio nie przejmować. Start wyszedł Włochowi całkiem nieźle, a już w ostatnim zakręcie pierwszego okrążenia wyprzedził czwartego Valentino Rossiego. Chociaż #46 kontratakował w pierwszej szykanie, to na trzecim kółku manewr swego rodaka powtórzył „Dovi”. Na czwartym miejscu #4 jechał już do mety, i chociaż przez sporą część zmagań kilka dziesiątych przed nim był Ben Spies, to zawodnik Hondy nie był w stanie go pokonać.

„Po mokrym warm-upie warunki w wyścigu były dość zdradliwe, zwłaszcza, gdy do końca zostało dwanaście okrążeń i zaczęło padać. Nie zaliczyłem idealnego startu i to jeszcze skomplikowało sprawę. Na pierwszych okrążeniach, z pełnym zbiornikiem paliwa, nie miałem idealnego wyczucia przodu. Na twardych oponach przyczepność także nie była najlepsza, zwłaszcza jeśli porównamy ją z tą, jaką posiadali Lorenzo, Spies czy Rossi jadący na miękkiej mieszance. Nawet jeśli poprawiliśmy nasze czasy okrążeń względem Le Mans, to nie jestem zadowolony z finiszu na czwartym miejscu, pięć sekund za liderem,” potwierdził tymczasem 25’latek z Forli.

Dzięki temu wynikowi, teraz Andrea przesunął się na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej przed swojego team-partnera Daniego Pedrosy. Pod nieobecność Hiszpana Dovizioso zdobył trzynaście punktów i teraz ma o dwa „oczka” więcej niż #26. „Byłem naprawdę szybki i sądzę, że gdybym zaliczył lepszy start, mógłbym walczyć co najmniej o podium. Przepraszam całą ekipę, bo pracowała ona naprawdę ciężko przez cały weekend. Teraz z niecierpliwością czekam na rundę na Silverstone, na torze, który naprawdę lubię i spodziewam się wywalczyć lepszy wynik,” dodał na koniec „Dovi”.

Obecnie w tabeli konstruktorów najlepsza jest oczywiście Honda, która wywalczyła sto dwadzieścia punktów, podczas gdy maksymalnie można było ich zdobyć o pięć więcej! Wśród zespołów najlepszy jest team Repsol Honda z dorobkiem stu czterdziestu sześciu punktów.