Home / MotoGP / Capirossi i Bautista na Silverstone

Capirossi i Bautista na Silverstone

Kilka dni temu obaj zawodnicy teamu Rizla Suzuki udali się na przebudowany tor Silverstone, który już w czerwcu gościć będzie kierowców rangi Motocyklowych Mistrzostw Świata.

Do Alvaro Bautisty i Lorisa Capirossiego, członków jedynej ekipy w stawce klasy królewskiej, która swą siedzibę posiada w Wielkiej Brytanii, dołączyli prezenterzy stacji BBC – Steve Parrish oraz Jennie Gow. Pojawił się także zawodnik brytyjskiej serii Superbike, a zarazem zawodnik Suzuki – Tommy Hill oraz dwie znane osoby ze światka muzyki.

Zarówno Hiszpan jak i Włoch byli zadowoleni z tego, co zobaczyli, chociaż nadal uważają, że nie jest idealnie. Tor Silverstone przeszedł gruntowną przebudowę, aby mogli ścigać się na nim zawodnicy Motocyklowych Mistrzostw Świata. Dzięki temu tor liczy sobie blisko sześć kilometrów i będzie najszybszym w całym kalendarzu!

„Trasa jest naprawdę ciekawa i trudna, ale w kilku miejscach jest też dość wyboista. Myślę, że tutejszy wyścig będzie naprawdę bardzo ciekawy i zupełnie inny od Donington. To bardzo szybki tor, ale dla MotoGP to świetnie. Jest też szeroki, przez co dość trudno jest znaleźć odpowiednią linię przejazdu. Na pewno jest tu jednak wiele miejsc, w których można wyprzedzać,” stwierdził Loris Capirossi.

Spora część zespołu Rizla Suzuki pochodzi z Wielkiej Brytanii, więc czerwcowy wyścig będzie dla tej ekipy niezwykle ważnym. Gdy dodamy do tego wspaniałą brytyjską publiczność oraz fakt, że nowy (albo przebudowany) obiekt zawsze przyciąga więcej kibiców, na brak dopingu nie będzie można narzekać.

Zarówno Capirossi jak i „SuperBauti” pokonali kilka okrążeń toru Silverstone jadąc motocyklami Suzuki GSX-R1000, pomalowanymi oczywiście w barwy Rizla. Jak jednak ujawnił Włoch serwisowi AUTOSPORT, trasa jest dość wyboista. Najgorzej jest w ostatniej sekcji prowadzącej do boksów, gdzie leży stary asfalt. Sporo uskoków jest też w pierwszym zakręcie. Na szczęście – według Lorisa – usunięto ostatnią, cytujemy, „głupią” szykanę.

Zachwycony nowym obiektem był również zespołowy kolega #65 – Alvaro Bautista. „Trasa jest naprawdę bardzo, bardzo fajna i niezwykle szybka. W niektórych miejscach jedzie się naprawdę na maksimum, w innych trzeba mocno hamować. Nie brakuje też wolnych zakrętów. Wyścig w czerwcu może być naprawdę ciekawy, bowiem jest wiele obszarów, w których jedzie się na piątym czy szóstym biegu.”

Nie mogło też zabraknąć przewidywań „SuperBautitego” odnośnie wyścigu na „Srebrnym Kamieniu”… „Sądzę, że może być naprawdę ciasno, pomimo tego, że jest nas tylko siedemnastu. Ostatnio jednak różnica pomiędzy całą stawką była dość mała, dlatego uważam, że wyścig może być naprawdę zacięty, a ja mam nadzieję, że będę w stanie walczyć w czołówce,” dodał #19.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
150 zapytań w 121,392 sek