Home / MotoGP / Capirossi i Bautista w fabryce Suzuki

Capirossi i Bautista w fabryce Suzuki

Zarówno Loris, jak i Alvaro odwiedzili fabrykę Suzuki, która mieści się w miejscowości Hamamatsu w Japonii. Celem tej wizyty była rozrywka oraz przygotowanie do kolejnych testów, które w czwartek rozpoczynają się ponownie na Sepang.

W podróży doZarówno Loris, jak i Alvaro odwiedzili fabrykę Suzuki, która mieści się w miejscowości Hamamatsu w Japonii. Celem tej wizyty była rozrywka oraz przygotowanie do kolejnych testów, które w czwartek rozpoczynają się ponownie na Sepang.

W podróży do zawodników dołączył także manager zespołu — Paul Denning, zaś cała trójka została najpierw oprowadzona po muzeum „Suzuki Plaza” przez szefów Suzuki: Mr. Toshihiro Suzuki oraz Mr. Masanori Atsumi. W miejscu tym mogli oni zobaczyć historyczne produkty swojego pracodawcy, takie jak pierwszy motorower Suzuki o nazwie „Power Free”. Znajduje się tam również prawdziwy motocykl „Colleda”, który powstał jako następca motoroweru. Jest też RM62 (50cc) — pierwszy motor japońskiego producenta, który wygrał wyścig.

Najważniejszym punktem wizyty w Japonii było jednak spotkanie z inżynierami. Po poprzednich testach Loris także udał się do nich w celu przekazania najważniejszych spostrzeżeń na temat maszyny. Teraz spotkano się ponownie w celu wymienienia informacji w odwrotną stronę, czyli przedyskutowania postępów, jakie zostały uczynione nad GSV-R w fabryce przez kilka ostatnich tygodni.

Zawodnicy Suzuki na drugie testy w Malezji otrzymają bowiem nowy silnik, który ma być bardziej wytrzymały. Producent pracował także nad polepszeniem jego charakterystyki dostarczania mocy. Drugim ważnym celem rozmów było nowe podwozie motocykla, które może mieć jeszcze większy wpływ na zachowanie maszyny.

Loris był zachwycony eksponatami napotkanymi w muzeum. Okazuje się, iż niektóre motocykle tak przypadły mu do gustu, iż chciałby mieć je na własność.

Loris Capirossi:
”Byłem wcześniej w fabryce Suzuki ale do tej pory nigdy nie odwiedziłem ich muzeum. Jestem pod wrażeniem jaką technologią dysponowali oni prawie wiek temu oraz ich pierwszego motocykla z 1952 roku. Suzuki zawsze miało innowacyjne podejście i było to świetnie widać w muzeum. Widziałem także kilka motocykli, jakie naprawdę chciałbym posiadać — może spróbuję któregoś wynegocjować!

Nasze spotkanie z inżynierami było także bardzo ważne. Gdy zobaczyłem tylu ludzi skupiających się na tym aby motocykl był jak najlepszy, zrozumiałem jak wielki wysiłek Suzuki wkłada w to abyśmy mieli konkurencyjny sprzęt. A przecież ten motocykl ma być tylko dla mnie i Alvaro. Jadę do Sepang w pełni zmotywowany i wiem, że Suzuki wspiera mnie w 100%.”

Celem Bautisty na kolejne testy będzie kontynuowanie nauki motocykla MotoGP. Przekazanie przez niego odczuć na temat GSV-R swoim inżynierom opóźnia się w czasie, ponieważ dopóki nie dojdzie on do limitów maszyny, nie zobaczy w których aspektach chciałby dokonać zmian.

Alvato Bautista:
”Jestem nową osobą w MotoGP oraz w Suzuki ale z każdym dniem czuję się w moim zespole coraz bardziej jak członek rodziny. Zaplecze inżynierskie w fabryce robi wrażenie i otworzyło mi oczy na to co dzieje się tutaj, abyśmy my — zawodnicy, mogli dostać jak najlepszy motocykl. Wizyta w muzeum spowodowała, że wiem teraz dużo więcej o historii Suzuki. Niesamowite jest to, że tak duża firma sprawia wrażenie rodzinnego biznesu. Wszyscy są bardzo przyjacielscy i serdeczni.

Starałem się jak najlepiej przekazać inżynierom moje wrażenia o motocyklu, jednak najpierw muszę dojść do moich limitów i wycisnąć maksimum ze sprzętu. Do tej pory jeszcze się to nie udało. Dopiero gdy osiągnę sukces będę miał prawo narzekać i wnioskować o lepsze osiągi. Czuję to samo co Loris: jestem bardzo zmotywowany i pewny tego, że Suzuki zrobi wszystko aby dostarczyć nam najlepszy możliwy motocykl.”

Zarówno Loris, jak i jego młodszy kolega zgodnie stwierdzili, iż zaplecze technologiczne Suzuki jest ogromne, a motywacja w zespole duża. Idealny przepis na sukces! Jak widać nie, ponieważ owy producent nie osiąga ostatnio zadowalających rezultatów. Może w tym sezonie będzie lepiej?

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
141 zapytań w 41,046 sek