Podczas ostatniego treningu wolnego klasy MotoGP na torze Estoril panowały zupełnie inne warunki niż wczoraj, toteż rozstrzygnięcie owej sesji było dość zaskakujące. Panie i Panowie, najszybszy był bowiem Loris Capirossi!
Chociaż trzecia sesja treningowa rozpoczęła się na mokrym torze, to szybko on przesychał. Początkowo zawodnicy jeździli na oponach typu „wet”, by na koniec kilku z nich przesiadło się na „slicki”. Pomimo tego czasy okrążeń były znacznie gorsze niż wczoraj, kiedy to było sucho.
W takich warunkach, dzięki jeździe na gumach przeznaczonych na suchy tor, na pozycji lidera uplasował się Loris Capirossi! To niespodziewany wynik, tym bardziej, że po pierwsze w tym roku Włoch nie radzi sobie najlepiej na Ducati Desmosedici, a wczoraj gdy było sucho zajął zaledwie piętnaste miejsce! Zespołowy kolega #65 z ekipy Pramac Racing musiał zadowolić się dziesiątą pozycją. Francuz pokonał jednak zaledwie sześć okrążeń, a na najszybszym z nich był aż o sześć sekund i trzy dziesiąte wolniejszy od „Capirexa”.
Drugi czas uzyskał, również na swoim ostatnim, siedemnastym kółku, król Estoril ostatnich lat – Jorge Lorenzo. Hiszpan jednak stracił do Capirossiego ponad pół sekundy, dzięki czemu Włoch jako jedyny pobił dzisiejszego poranka barierę 1’45. Pomimo tego, że drugi z zawodników teamu Yamaha Factory Racing przejechał aż czternaście okrążeń, to zajął zaledwie trzynastą pozycję. Tak właściwie jednak, gdyby była to sesja kwalifikacyjna, Ben Spies nie zakwalifikowałby się do wyścigu, bowiem jego najlepszy rezultat był gorszy niż 107% czasu triumfatora FP3.
Pozycje numer trzy i cztery przypadły duetowi zespołu Ducati Marlboro, który raz jeszcze pokazał, że na mokrym torze radzi sobie naprawdę dobrze. Tym razem lepszym z tej dwójki okazał się być Nicky Hayden, który do czołowej trójki wskoczył na swym ostatnim kółku. Na sam koniec swój wynik poprawił także i Valentino Rossi, który w trakcie sesji przez kilka minut plasował się na pozycji lidera. O ile Amerykanin do Lorisa stracił sekundę i trzy dziesiąte, to w przypadku Włocha były to już blisko dwie sekundy! Wczoraj #46 przyznał, że z jego barkiem jest już znacznie lepiej i może jeździć prawie tak, jakby tego chciał.
Trzy kolejne lokaty przypadły zawodnikom zespołu Repsol Honda. Najlepszym z nich raz jeszcze był Casey Stoner, którego jednak od lidera oddzieliły trzy sekundy. Australijczyk dodatkowo nie był zadowolony z pracy kontroli trakcji w swojej RC 212V podczas FP3. Niecałe dwie dziesiąte sekundy za Mistrzem Świata sezonu 2007 znalazł się tym razem Andrea Dovizioso, który swój najlepszy czas uzyskał na swoim ostatnim, czternastym okrążeniu. 0.253sek za Włochem ostatni trening wolny w Portugalii zakończył z kolei Dani Pedrosa. Hiszpan, który w trakcie tej długiej przerwy przeszedł operację wyjęcia tytanowej płytki z obojczyka, tym razem pokonał zaledwie jedenaście okrążeń i był siódmy.
Za triem fabrycznego zespołu Hondy znalazło się jednak dwóch zawodników, którzy także ścigają się na RC 212V. Co ciekawe, najlepszym satelickim kierowcą HRC podczas FP3 był… Toni Elias. Hiszpan z zespołu Honda LCR pokazał tym samym, że chociaż na Estoril dokonuje drobnych postępów, to tak jak i na Jerez, tak i tu lepiej spisuje się na mokrym/przesychającym torze. Gdyby więc w trakcie kwalifikacji padało, kto wie, na której lokacie uplasowałby się #24?
Czytaj dalej >>
Blisko sekundę do #24 stracił natomiast, najszybszy podczas obu wczorajszych sesji, Marco Simoncelli. Dziś jednak, w przeciwieństwie do FP2, Włoch nie zaliczył żadnej wywrotki, ale i tak musiał zadowolić się dziewiątą pozycją i stratą czterech i sześciu dziesiątych sekundy do lidera Capirossiego. Drugi z zawodników ekipy San Carlo Honda Gresini nie zmieścił się w limicie 107% czasu uzyskanego przez Lorisa Capirossiego. Mowa oczywiście o Hiroshim Aoyamie, który poza czwartą pozycją wywalczoną w Jerez, nie radzi sobie w tym sezonie najlepiej.
Jedną z najmniejszych ilości okrążeń z całej stawki podczas ostatniej sesji treningowej w Portugalii przejechał natomiast tegoroczny debiutant – Karel Abraham. Czech zajął jedenaste miejsce z wynikiem o blisko siedem sekund gorszym od lidera. W limicie 107% wyniku Capirossiego nie zmieścił się z kolei kolejny z satelickich zawodników Ducati – Hector Barbera. Wynik zawodnika teamu Mapfre Aspar okazał się o ponad sekundę gorszym od tego, jaki uzyskał #17 z ekipy Cardion AB Motoracing.
Ostatnim, którego wynik pozwolił na przysłowiowe „zakwalifikowanie” okazał się być dziś Colin Edwards. Amerykanin jednak nie zachwycił… pokonał zaledwie osiem okrążeń, a na najszybszym z nich stracił siedem sekund do lidera. Jeszcze gorzej spisał się zespołowy kolega „Texas Tornado” z teamu Monster Yamaha Tech3. Debiutujący w tym roku w MotoGP Cal Crutchlow pokonał zaledwie trzy kółka, jednak na drugim z nich był o ponad dziewięć sekund wolniejszy od Capirossiego i oczywiście nie zmieścił się w limicie 107% czasu Włocha.
Jedynym zawodnikiem, który nie wyjechał dzisiejszego poranka z boksu okazał się być Alvaro Bautista, wciąż ścigający się z niedoleczoną kontuzją lewej nogi. Po złamaniu lewej kości udowej podczas jednego z treningów w Katarze, w ten weekend po zaledwie czterdziestu dwóch dniach od nabawienia się owej kontuzji Hiszpan powrócił do rywalizacji. Podczas FP3 postanowił on nie ryzykować upadkiem i nie wyjeżdżać z boksu swojej ekipy Rizla Suzuki.
Już o godzinie 14:55 zawodnicy ruszą do, trwającej godzinę, sesji kwalifikacyjnej, która zadecyduje o ustawieniu na starcie do jutrzejszego wyścigu. Na relację z niej już teraz serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu.
Wyniki trzeciej sesji treningowej w Portugalii:
1. Loris Capirossi (ITA) Pramac Racing Team – 1’44.515sek
2. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing – 1’45.079sek
3. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team – 1’45.955sek
4. Valentino Rossi (ITA) Ducati Marlboro Team – 1’46.481sek
5. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team – 1’47.676sek
6. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda Team – 1’47.849sek
7. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team – 1’48.102sek
8. Toni Elias (SPA) LCR Honda MotoGP – 1’48.140sek
9. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini – 1’49.117sek
10. Randy de Puniet (FRA) Pramac Racing Team – 1’50.896sek
11. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing – 1’51.497sek
12. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 – 1’51.611sek
13. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing – 1’52.111sek
14. Hector Barbera (SPA) Mapfre Aspar Team – 1’52.704sek
15. Hiroshi Aoyama (JPN) San Carlo Honda Gresini – 1’53.670sek
16. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 – 1’53.872sek
Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki MotoGP bez czasu