Home / MotoGP / Capirossi pewien, że Suzuki będzie mu pasować

Capirossi pewien, że Suzuki będzie mu pasować

Loris Capirossi jest prawie w stu procentach pewien, że Suzuki pozwoli mu uzyskiwać o wiele lepsze wyniki, niż w poprzednim, bardzo trudnym sezonie na Ducati…

Włoski „weteran” MotoGP, długo walczył, by przystosować się do Ducati Loris Capirossi jest prawie w stu procentach pewien, że Suzuki pozwoli mu uzyskiwać o wiele lepsze wyniki, niż w poprzednim, bardzo trudnym sezonie na Ducati…

Włoski „weteran” MotoGP, długo walczył, by przystosować się do Ducati o pojemności 800cc. W całym sezonie 2007 odniósł tylko jedno zwycięstwo. Było to w Japonii, kiedy to jego były team-partner Casey Stoner, kończąc wyścig na 6-tym miejscu zapewnił sobie Mistrzostwo Świata.

Po jego pierwszych testach w nowym zespole, 34‘latek wierzy, że Suzuki GSV-R będzie bardziej odpowiadać jego stylowi jazdy.

„Od początku czuję się tu dobrze,” mówił „CapiTrex” dla Gazzetta dello Sport. „Ducati jest „ekstremalnym” motocyklem, a Suzuki jest o wiele łatwiejsze do prowadzenia. Nie mogę doczekać się, by pojeździć z nowym silnikiem: powiedzieli mi [zespół], że jest on bardzo mocny.”

Loris przyznał też, że ruch ten był wręcz niezbędny, po jego frustrującym sezonie 2007…

„Przyszedłem tu po bardzo trudnym sezonie 2007, więc mam szansę na nowo znaleźć motywację,” dodał.

„Jest tak, jak byłem jeszcze chłopcem. Moim celem jest, aby być szybkim w każdym wyścigu. Po zakończeniu sezonu 2008 będę wiedział, co zamierzam robić kiedy będę starszy,” oznajmił Włoch.

Capirossi powiedział też, że rozumie, dlaczego Ducati bardziej postawiło na Stonera. Tak to komentował: „Ducati zbudowało wspaniały motocykl, ale nie dla mnie. Świetnie czułem się na 990-tce, ale przez miniony sezon „walczyłem” z 800-tką. Zespół w stu procentach pracował na Casey’a. Nie dziwię się jednak, że „szli” za szybszym zawodnikiem.

Potrzebowałem zmian w motocyklu. Otrzymałem je mniej więcej w połowie sezonu, ale to nie przyniosło spodziewanych skutków.”

Po pięciu sezonach w Ducati (od czasu kiedy zagościli w MotoGP w 2003 roku), Loris przyznał, że podpisując kontrakt z Suzuki, przechodził w nieznane…

„Mój pierwszy dzień jako jeźdźca Suzuki, był dziwny,” przyznał „CapiTrex”. „Ducati było moim drugim domem. Tam o sprawach technicznych zawsze rozmawialiśmy w naszym ojczystym języku — po Włosku.”

„Tutaj, w Suzuki, praktycznie każdy mówi po angielsku i jest trochę inna atmosfera. Jednak czuję się w porządku, rozmawiając z mechanikami w ich języku i lubię ich metody pracy. Oni są całkowicie do mojej dyspozycji. Czuję, że osiągniemy razem dużo dobrych rzeczy.”

Źródło: www.autosport.com

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
131 zapytań w 1,151 sek