Organizatorzy wyścigów o GP Katalonii coraz mocniej naciskani są na podjęcie jakichś działań w celu poprawy nawierzchni toru Circuit de Barcelona-Catalunya. Zawodnicy w tym roku krytykowali nie tylko wyboje na torze, ale także przygotowaną specjalnie na wyścig MotoGP szykanę, umieszczoną w połowie drogi pomiędzy wcześniej stosowanym zakrętem, a szykaną Formuły 1. Wszystko to oczywiście w ostatnim sektorze toru.
Ostatnim krytykiem toru w Montmelo jest Bradley Smith. Zdaniem Brytyjczyka, organizatorzy MotoGP powinni postawić włodarzom hiszpańskiego obiektu ultimatum, tak by musieli oni poprawić nawierzchnię przed wyścigiem w sezonie 2018. „To jedyny tor w kalendarzu, który właściwie nie reaguje na prośby Komisji Bezpieczeństwa, zawodników czy organizatorów mistrzostw.” – powiedział Smith.
„Wiele osób chce, żebyśmy ścigali się na innych torach. Nie musimy tam wcale przyjeżdżać.” – dodał. Hiszpania jest jedynym krajem, który ma aż cztery tory w kalendarzu MotoGP. Inne obiekty to tory w Jerez (GP Hiszpanii), Aragonii (Motorland Aragon) oraz Walencji (tor Ricardo Tormo).
Portal motorsport.com zapytał szefostwo toru, czy w planach jest położenie nowej nawierzchni. „Musimy poczekać na raport federacji FIM po grand prix, tak jak w każdym sezonie. Potem podejmiemy decyzję.” – brzmiała odpowiedź.
Trzyma Dorna, bo hiszpańskie. Jak dla mnie to powinien być faworyt do outu, zrobi się miejsce dla Finlandii, Kazachstanu i Tajlandii, jeśli wszystkie te trzy tory faktycznie chcą dołączyć do kalendarza.
Toru Catalunya nigdy nie lubiłam w F1 i w MotoGP tez nie, więc płakać nie będę ;p Ale za Kazachstanem i Tajlandią też nie jestem, jeszcze brakuje Alaski :) Mogłaby wrócić Laguna Seca czy Suzuki ;p
Nie wiem czemu Estoril wycofali, ale bardzo lubiłem ten tor – może tam? ;) W sumie niedaleko od Catalunya, świetne „zawijki” dla sprytnych riderów, ja bym głos do urny na Portugalię wrzucił, skoro temat uznajemy za otwarty ;P :)
@ksia90 – Kazachstan i Alaska – ok, trafne porównanie, ale Tajlandia? Azja południowo-wschodnia szaleje za MotoGP, z pewnością będzie to udane GP pod względem frekwencji :D
@lukasso – też bardzo lubiłem Estoril, ale jak się słyszy pogłoski o powrocie Portugalii do kalendarza, to tylko i wyłącznie za sprawą toru Portimao – w sumie też fajny :)
A jeśli chodzi o tory, których mi brakuje w kalendarzu – bardzo lubiłem Szanghaj z tym hamowaniem na przedostatnim zakręcie – czy ktoś wie/pamięta, czemu ten tor wyleciał?
@polerst – nie pamiętam dokładnie, ale czy nie chodziło o to, że było dużo za niskie zainteresowanie GP China, a samo GP nie było w stanie spopularyzować bardziej produktów lokowanych w tych eventach? Z tego co pamiętam, z komentarzy podczas relacji gp, to organizatorzy, fabryki i oczywiście sponsorzy, pokładały olbrzymie nadzieje związane z niesamowicie chłonnym rynkiem chińskim, ale okazało się, że nie zaskoczyło i świetnej sprzedaży nie ma.
Miejmy nadzieję, że Tajlandia będzie dobrym wyborem, a z tego co kojarzę, to w Szanghaju również małe zainteresowanie było F1 :)
Dla mnie Laguna Seca zdecydowanie epicki i takież ściganie między najlepszymi, ślepy korkociąg niepowtarzalny, wiem ze to Stany więc Austin itd. kasa ,umowy ale gdzie tam innym w USA do Laguna…
Zeszpecili ten obiekt na maksa, niech wypada z kalendarza tak samo jak Aragonia gdzie kibiców jest najmniej w europie. Chciałbym żeby powróciła Laguna Seca oraz Suzuka to były stare piekne obiekty które miały swój klimat :)