Sesję kwalifikacyjną klasy MotoGP przed jutrzejszym wyścigiem o Gran Premio Generali de la Comunitat Valenciana można uznać, z powodu zmiennych warunków pogodowych, za nieco dziwną. Oto co do powiedzenia po tej sesji miała czołówka…
Po raz dwunasty w tym roku najlepszy w sesji kwalifikacyjnej był Casey Stoner, który już w Australii wywalczył tytuł mistrzowski, a jutro powalczy o dziesiąty triumf w tym sezonie. Aż sekundę do #27 stracił Dani Pedrosa, który nie jest zadowolony ze swoich ustawień. TOP3 uzupełnił natomiast Ben Spies, który po upadku we wczorajszym treningu wolnym, dziś pozytywnie zaskoczył. Najlepsze kwalifikacje w tym roku zaliczył, ostatecznie czwarty, Randy de Puniet, który wciąż, tak jak i piąty Alvaro Bautista, nie wie gdzie będzie jeździł za rok. Drugą linię uzupełni jutro natomiast Valentino Rossi, dla którego jest to wyrównanie najlepszego wyniku w QP w tym roku.
Casey Stoner, Repsol Honda Team, pierwsze pole, 1’31.861, 21 okrążeń
Oczywiście bardzo mnie cieszy to Pole Position. Nadal jestem głodny wygrywania w kwalifikacjach i wyścigach – po to się ścigam. Zdobycie tytułu to pewien bonus na koniec sezonu, ale ja dalej daję z siebie maksimum w trakcie każdej sesji. Wczoraj nieco mniej ryzykowałem na deszczu, bowiem nie byłem pewny ustawień. Dziś też nie było łatwo, w każdej sesji deszcz nieco nam przeszkadzał. Rano było kilka mokrych miejsc na torze, a po południu nieco kropiło, więc nie było się pewnym, gdzie można napierać a gdzie nie. Ogólnie dobrze czułem się na maszynie, a ustawienia były podobne do tych z tutejszych testów sprzed roku. Teraz zobaczymy, co zrobi pogoda, ale jesteśmy pozytywnie nastawieni przed wyścigiem.
Dani Pedrosa, Repsol Honda Team, drugie pola, 1’32.875, 22 okrążenia
Było ciężko, bo w połowie sesji spadło nieco deszczu, ale na szczęście tor pozostał suchy, dzięki czemu mogliśmy zrobić jeszcze jeden wyjazd na oponach typu „slick”. Casey był bardzo szybki i kręcił równe czasy. Jestem zadowolony z drugiej lokaty na starcie, to dobry początek, jednak nie cieszą mnie całkowicie ustawienia mojego motocykla. Wieczorem musimy jeszcze nad tym popracować z mechanikami. Chcę zaliczyć jak najlepszy wyścig, to ostatnia runda i na dodatek odbywa się przed moimi kibicami, więc postaram się zakończyć sezon w jak najlepszy sposób.
Ben Spies, Yamaha Factory Racing, trzecie pole, 1’33.057, 22 okrążenia
Kwalifikacje dla wszystkich były dziś ciężkie. Praktycznie przez cały czas delikatnie kropiło, przez co nie było się pewnym, w którym miejscu możesz pojechać nieco ostrzej, a w którym nie. Muszę podziękować w tym miejscu Yamasze, za danie mi niesamowitego motocykla. Moja maszyna spisuje się tu niesamowicie, więc jedyne co nam pozostało, to modlić się o suchy wyścig. Mamy zamiar nieco odpocząć wieczorem, a potem w dobrym stylu zakończyć sezon.
Randy de Puniet, Pramac Racing Team, czwarte pole, 1’33.118, 24 okrążenia
Cieszę się, że w ostatniej sesji kwalifikacyjnej tego sezonu, bądź co bądź niefortunnego, poszło mi tak dobrze. W tych ostatnich dniach tegorocznego cyklu zmagań moja ekipa pracuje niesamowicie. Dodatkowo udało mi się znaleźć idealne wyczucie zarówno motocykla, jak i opon. Jestem pewny siebie zarówno na mokrym, jak i suchym torze. Dla nas ten sezon był sezonem wzlotów i upadków, ale jutro chcę jak zwykle dać z siebie maksimum, by w ten sposób podziękować ekipie.
Alvaro Bautista, Rizla Suzuki MotoGP, piąte pole, 1’33.443, 30 okrążeń
Dziś dobrze nam szło pomimo tych zmiennych warunków. Rano, na suchym torze, dobrze się czułem na motocyklu. W kwalifikacjach było ciężko, tuż przed sesją spadł deszcz, a potem było kilka bardziej mokrych części toru. Jechałem na maksimum od początku, ale nie było łatwo, bo kiedy widzisz na wizjerze krople deszczu zastanawiasz się, ile jest logiki w jechaniu na sto procent. Na koniec miałem jednak dobry rytm i uzyskiwałem dobre czasy pomimo dziwnej pogody. Wywalczyłem piąte miejsce, co bardzo mnie cieszy, bo to nie jest najlepszy tor dla Suzuki. Z niecierpliwością czekamy na jutro bez względu na warunki. Damy z siebie maksimum, bez względu na pogodę, bo naprawdę chcemy zakończyć ten rok w dobrym stylu.
Valentino Rossi, Ducati Marlboro Team, szóste pole, 1’33.478, 27 okrążeń
Dziś było przyzwoicie. Popołudniowa sesja była dość skomplikowana, ponieważ warunki były nieco mieszane, a przez to tor stał się śliski. Na koniec jednak byłem w stanie poprawić nieco moje czasy, które nie były najgorsze. Jestem w drugiej linii i poza Stonerem, do reszty nie tracimy tak dużo. W drugim i trzecim sektorze, które są kręte, jestem szybki ale w pierwszym i czwartym dużo tracę. Nie hamuję tam tak, jak powinienem, a dodatkowo przednie koło na wyjściach z zakrętów zbyt mocno się unosi. Szczerze mówiąc, w T1 zawsze miałem tu problemy, już od wielu lat. Zobaczymy co stanie się jutro i zwłaszcza co zrobi pogoda. Na razie prognozy mówią, że będzie padać, a jeśli tak się stanie, będziemy całkiem konkurencyjni. Myślę jednak, że na suchej nawierzchni nie będzie tak źle.
Już jutro o 9:40 zawodników klasy MotoGP czeka jeszcze dwudziestominutowa sesja rozgrzewkowa – warm-up. Dokładnie o godzinie 14:00 ruszą oni tymczasem do wyścigu o Gran Premio Generali de la Comunitat Valenciana. Zmagania, które liczyć sobie będą trzydzieści okrążeń, będą ostatnimi w tym roku.