Home / MotoGP / Dani ratuje wynik sezonu

Dani ratuje wynik sezonu

Zawodnik numer jeden w zespole Repsol Honda wygrał tylko jeden wyścig w czasie poprzednich szesnastu rund i przed ostatnią eliminacją znajdował się na czwartej pozycji w generalce. To w porównaniu z zawsze dwiema wygranymi oraz miejscem na podZawodnik numer jeden w zespole Repsol Honda wygrał tylko jeden wyścig w czasie poprzednich szesnastu rund i przed ostatnią eliminacją znajdował się na czwartej pozycji w generalce. To w porównaniu z zawsze dwiema wygranymi oraz miejscem na podium na koniec sezonu od 2007 roku włącznie zanosiło na najgorszy wynik ostatnich lat.

Wszystko zaczęło układać się dobrze dla Hiszpana, gdy zdobywca Pole PositionCasey Stoner zaliczył upadek na okrążeniu rozgrzewkowym i nie był w stanie wystartować do niedzielnego wyścigu o Gran Premio Generali de la Comunitat Valenciana. Daniel prowadził w wyścigu od startu do mety, kontrolując swoją przewagę nad resztą stawki. Ze względu na wygraną udało się powtórzyć zeszłoroczną, trzecią pozycję w tabeli końcowej mistrzostw, co uratowało Hiszpana przed najgorszym wynikiem od czasu swojego debiutu w klasie królewskiej. Pedrosa nie ukrywał swojego zadowolenia z takiego przebiegu weekendu wyścigowego.

Wygrana Daniego oznacza też, że dodając jedno zwycięstwo Dovizioso w Wielkiej Brytanii, sezon ten jest najlepszym dla Hondy pod względem wygranych od roku 2006, kiedy Nicky Hayden zdobywał mistrzostwo. W owym sezonie zawodnicy tego Japońskiego producenta zwyciężali czterokrotnie, w porównaniu do trzech wygranych w tym roku jest to jednak wciąż o jedno oczko mniej.

Daniel Pedrosa (1. miejsce):
”Naprawdę świetnie jest ukończyć sezon wygraną, szczególnie tutaj, przed moimi fanami. Stałem na swojej pozycji startowej z podniesionym wizjerem i patrząc w stronę miejsca Casey’a czekałem na jego pojawienie się, ale sędzia zbliżał się aby dać sygnał pozwolenia na start. Wtedy zrozumiałem, że coś złego musiało stać się z Casey’em podczas rozgrzewkowego kółka.

Podczas kilku pierwszych kółek byłem ostrożny, ponieważ tutaj w Walencji zawsze musisz dobrze rozgrzać opony, szczególnie po ich prawej stronie. Kiedy to zostało zrobione udało się uzyskać dobre tempo i pozostałem skupiony. Na początku wiatr był silny i łatwo można było popełnić błąd, byłem jednak w stanie kontrolować moją przewagę nad Valentino i zgarnąć wygraną.

Pamiętałem o Laguna Seca, gdzie Rossi bardzo zmniejszył moją przewagę i także wiedziałem, że Jorge naciska na Valentino, więc cisnąłem dalej. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ w treningach mieliśmy tutaj wiele problemów, a mimo to byliśmy w stanie wygrać przed moimi hiszpańskimi kibicami.

Chciałbym podziękować serdecznie moim fanom. Zdobycie trzeciego miejsca w mistrzostwach nie było tym czego oczekiwałem ale jest to miła niespodzianka, chociaż Casey nie wystartował do wyścigu. Ten sezon nie był dla nas łatwym i jutrzejsze testy będą ważne, tak aby wystartować do sezonu 2010 w jak najlepszej kondycji. Wygrana daje nam dobrą pozycję przed ciężką pracą.”

Andrea Dovizioso nie zaliczy tego weekendu do udanych. Po kiepskim starcie spadł on w wyścigu na 14. pozycję i musiał wyprzedzać kolejnych motocyklistów. W drodze do siódmego miejsca udało się pokonać takich zawodników jak: Loris Capirossi, James Toseland, Ben Spies, Alex De Angelis, Marco Melandri, Mika Kallio i Randy de Puniet. Niestety dla Doviego, Spies był w stanie odzyskać straconą pozycję na rzecz Włocha i to oznaczało, że przy czwartym miejscu Colina Edwardsa, nie utrzyma on piątej pozycji w klasyfikacji końcowej sezonu. Jednakże Andrea ma teraz uwagę skupioną w pełni na sesji testowej przed kolejnym sezonem, która rozpoczyna się w poniedziałek w Walencji.

Andrea Dovizioso (8. miejsce):
”Wyprzedziliśmy wielu zawodników w wyścigu, ale nie mogę być szczęśliwy z wyniku, ponieważ straciliśmy piąte miejsce w mistrzostwach, a utrzymanie tej lokaty było celem na ten weekend. Miałem zły start i straciłem masę czasu wyprzedzając zawodników wolniejszych ode mnie i to spowodowało, że straciłem kontakt z Edwardsem i Eliasem. Gdybym startował z lepszego pola, miałbym lepsze możliwości walki z nimi, ponieważ przy starcie z czwartego rzędu wszystko jest trudniejsze.

Na końcu Spies wyprzedził mnie i nie byłem w stanie znaleźć się ponownie przed nim i to było ósme miejsce, przez co straciłem swoją pozycję w generalce. Nie chcę w niczym się usprawiedliwiać. Po prostu patrzę z nadzieją w przyszłość. Pracowaliśmy mocno w tym sezonie i pomimo, że nie było łatwo to nauczyliśmy się wiele. Chciałbym podziękować mojemu zespołowi za ciężką pracę, a od jutra rozpoczyna się sezon 2010. Honda przywiozła nowe nadwozie i z przyjemnością je przetestuję.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 0,987 sek