Home / MotoGP / Danny Aldridge: Moja interpretacja przepisów była poprawna

Danny Aldridge: Moja interpretacja przepisów była poprawna

Dyrektor techniczny MotoGP Danny Aldridge w ostatnich tygodniach stał się osobą, która nagle pojawiła się w centrum uwagi wszystkich zespołów mistrzostw świata. Podczas pierwszego treningu MotoGP w Argentynie Aldridge wyjaśnił, jak z jego perspektywy wyglądało dopuszczenie do GP Kataru tylnego spojlera Ducati i w czym właściwie tkwi problem protestów innych zespołów.

„To bardzo proste: mamy zestaw wytycznych, których producenci muszą przestrzegać. Jest to swego rodzaju dodatek do podręcznika z przepisami, który jest aktualizowany, gdy czujemy potrzebę wyjaśnienia pewny sytuacji, takich jak na przykład aerodynamika.” – powiedział Danny Aldridge.

„Na początku marca, przed GP Kataru, zaktualizowaliśmy te wytyczne, aby uściślić, co jest dozwolone do zamontowania na wahaczu. Te wytyczne określają, co można wykorzystać, a czego nie można. Jedno z urządzeń, które można było wykorzystać, to rozwiązanie do chłodzenia tylnej opony, ale także urządzenie do rozpraszania wody, którego wcześniej używała również Yamaha.” – powiedział dyrektor techniczny MotoGP.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Ducati zgłosiło się do mnie w Katarze. Powiedzieli: „mamy takie urządzenie, głównym celem tego urządzenia jest wspomaganie chłodzenia tylnej opony”. Uważali, że mają z tym problem. Po pokazaniu mi go zbadałem je i moim zdaniem przyczyniało się do tego, o czym mówili: głównym celem było chłodzenie. Od tego momentu inni producenci uznali, że nie jest to zgodne z przepisami, i że w ich opinii, z informacji, które mieli, Ducati chodziło o większą siłę docisku, co nie jest dozwolone. Wtedy pojawił się problem, dlatego wnieśli protest, który ostatecznie został odrzucony i zinterpretowany na moją korzyść, potwierdzając, że to moja interpretacja przepisów była poprawna, a powodem użycia tego przez Ducati było chłodzenie, tak jak oni deklarowali.”

W czwartek do Aldridge’a zgłosiła się Honda, mająca takie samo rozwiązanie jak Ducati. Ten spojler został jednak uznany za nieregulaminowy. Jak informował portal motorsport.com, Honda chciała sprawdzić, jak zachowa się dyrektor techniczny w sytuacji, gdy takie samo urządzenie zostanie zgłoszone jako niedozwolony element aerodynamiczny. Aldridge nie chciał komentować tych doniesień.

„Jedyne, co mogę powiedzieć, to oczywiście to, że każde nowe urządzenie, które przywozi producent, musi zostać zatwierdzone. Ale nigdy nie upubliczniłbym tego, co jest tym nowym rozwiązaniem, dopóki nie pojawi się to na torze wyścigowym, więc nie mogę powiedzieć, czy ktoś zgłosił się do mnie i nie powiem, czy coś zostało odrzucone. W tym momencie są to plotki, więc trzeba poczekać i zobaczyć, czy taka część zostanie użyta na torze.” – powiedział.

Źródło: motogp.com, motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
136 zapytań w 1,141 sek