Home / MotoGP / De Puniet po raz pierwszy na Hondzie na mokrej nawierzchni

De Puniet po raz pierwszy na Hondzie na mokrej nawierzchni

Podobnie jak wszyscy zawodnicy kategorii MotoGP testujący na torze Phillip Island, również Randy de Puniet z zespołu LCR Honda musiał się zmagać z mokrą nawierzchnią australijskiego toru przez pierwsze kilka godzin drugiego dnia testów.

Temperatura otoczeniaPodobnie jak wszyscy zawodnicy kategorii MotoGP testujący na torze Phillip Island, również Randy de Puniet z zespołu LCR Honda musiał się zmagać z mokrą nawierzchnią australijskiego toru przez pierwsze kilka godzin drugiego dnia testów.

Temperatura otoczenia 16° oraz woda na torze dały zespołom możliwość sprawdzenia ustawień motocykla na takie warunki atmosferyczne oraz przetestowania opon deszczowych. Do godziny 15:00 na miejscu chmur pojawiło się słońce i z czasem zawodnicy zaczęli zakładać opony typu slick, wracając tym samym do swojego normalnego tempa.

Zawodnik zespołu LCR Honda Randy de Puniet po raz pierwszy miał okazję przejechać się Hondą RC212V obutą w opony francuskiego producenta — firmy Michelin — po mokrym torze. Francuz na tego typu nawierzchni zaprezentował się znakomicie. Na oponach wyścigowych przez cały czas był w stanie uzyskiwać zbliżone czasy okrążeń, a jego najszybsze okrążenie znajdowało się na czwartym miejscu w klasyfikacji dzisiejszego poranka. Późnym popołudniem Francuz wrócił do normalnego tempa i zakończył dzień po przejechaniu 72 okrążeń, z których najszybsze — 01’31.575 — zapewniło mu dziewiąte miejsce w tabeli czasów drugiego dnia testów.

Randy de Puniet
”Do południa kręciliśmy okrążenia na oponach na mokrą nawierzchnię, a moje tempo było bardzo wysokie. Po raz pierwszy jechałem tym motocyklem w deszczu i muszę przyznać, że czułem się bardzo komfortowo. Przetestowaliśmy kilka deszczowych opon i zebraliśmy informacje, które mogą się przydać w trakcie sezonu. Po lunchu, gdy tor zaczął przesychać, zaczęliśmy prace nad ustawieniami motocykla, ale nawierzchnia toru była brudna i śliska. Wypróbowaliśmy kilka tylnich opon i popracowaliśmy nad mapowaniem silnika. Problem z przodem, który mieliśmy wczoraj, został już prawie naprawiony. Teraz motocykl jest już dużo stabilniejszy.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
123 zapytań w 1,077 sek