Home / MotoGP / Dorna planuje wyścigi motocykli elektrycznych już za 2 lata!

Dorna planuje wyścigi motocykli elektrycznych już za 2 lata!

Szef MotoGP Carmelo Ezpeleta zdradził, że już za dwa lata podczas rund MotoGP będzie możliwe rozgrywanie wyścigów motocykli elektrycznych. Hiszpan chciałby, by zaangażowały się w to obecne ekipy MotoGP i Moto2, które otrzymałyby elektryczne motocykle. Będzie to kolejna próba rozpowszechnienia idei wyścigów motocykli o alternatywnym źródle zasilania.

W historii wyścigów motocyklowych były już plany takich mistrzostw. Najbardziej znane, które zakończyły się sukcesem, to wyścig TT Zero w ramach Isle of Man TT, oraz słynny podjazd Pikes Peak International Hill Climb w USA, gdzie motocykle elektryczne, z racji warunków, są nawet szybsze niż spalinowe. Niestety, klapą zakończył się puchar FIM eRoad Racing, który przez kilka lat przyciągał zawodników i producentów w kilku różnych miniseriach na całym świecie. Dornie jednak, z uwagi na popularność MotoGP, może się udać.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Wkrótce zamierzamy zorganizować wyścigi motocykli elektrycznych. Będzie to seria, nastawiona na ekologiczny wizerunek i nie będzie mieć rangi mistrzostw świata. W 2019 roku będzie pięć wyścigów towarzyszących. Chcemy osiągnąć porozumienie z firmą elektryczną, która dostarczy nam stacje do ładowania na każdy tor.” – powiedział Carmelo Ezpeleta.

„Naszym pomysłem jest przekazanie motocykli w ręce niezależnych zespołów MotoGP, aby startowały w tym mistrzostwach. Mamy 14 ekip w MotoGP, co oznacza 14 motocykli. Chcielibyśmy 18 motocykli na starcie, więc dalibyśmy też cztery motocykle zespołom Moto2. Ich zawodnicy jeśli chcieliby, mogliby startować w tych mistrzostwach.” – dodał.

Hiszpan stojący na czele MotoGP dodał też, że są dwie fabryki, które są już zainteresowane dostarczaniem motocykli do tej serii, nie zdradził jednak, jakie to firmy. Na razie niewiele jest ustaleń, jak mogłyby wyglądać wyścigi. „Będziemy mogli rozgrywać wyścigi na dystansie 10 okrążeń, motocykle osiągałyby szybkość 200km/h.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: morebikes.co.uk

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 30

  1. Świetna wiadomość! To w końcu przyszłość motoryzacji… i bardzo dobrze, że jest to ten kierunek.

    Dzięki :)

  2. Nie ma to jak robienie czegoś na siłę.

  3. nuda…. będzie brzmiało jak.. szum wiatru

  4. A ja się zgadzam z lukasso, że to świetna wiadomość, takie pojazdy to przyszłość. Wiadomo, że dźwięk może nie taki, jaki mamy aktualnie w MotoGP, ale na pewno fajnie, że takie wyścigi wystartują. Zawsze ci, co tam nie podołają w MotoGP czy SBK będą mieli wyjście w postaci… eGP?

    • To świetna informacja dla 46. Jest szansa na 10 tytuł…. wyścigi emeryckich melexów od samego startu aż do MacDrive.. Żeby tylko Yama Hama wystawiła team… no i koniecznie z aku Duracel…. żeby dojechał…..

      • Malciszek – twój wpis jest zabawny i dowcipny, naprawdę. Szkoda tylko że zabarwiłeś go nieco niepotrzebną szczyptą wulgaryzmu. Ale trzymam kciuki, za kolejny twój wpis bo fajnie i oryginalnie kombinujesz :-))

      • Ja popieram Kasię, że fajnie, gdy są jakieś trolle na stronie ;)
        A co do 10. tytułu, ja myślę, że Rossi po 2018 powinien iść do Superbike i tam próbować zdobyć 10 tytuł, jeśli nie uda mu się wcześniej. A jakby serię Superbike dopiero rozsławił… :)

      • Rossi w WSBK – trochę mnie to irytuje bo każde jego zwycięstwo w tej klasie nie wiem czemu ale odbierałabym tak jakby Cristiano Ronalda wygrał ze mną mecz piłkarski z tym tylko że on byłby przywiązany do krzesła biurowego na kółkach albo jakby pokonał mnie Małysz w skokach narciarskich z tym że on startowałby na jednej nodze albo praworęczny pingpongista rozwalił mnie w pingponga trzymając paletkę w ustach :-))

      • @KasiaKowalska dlaczego zakładasz że Rossi zdominowałby WSBK ? wg mnie nie jest to wcale takie oczywiste.

      • A kto miałby mu tam zagrozić ? Czy to nie jest tak że do WSBK idą ci którzy już w MotoGP nie mają czego szukać ? VR jest zbyt dobry aby iść do WSBK więc po co miałby wybrać ten kierunek ?. Czemu Stoner nie poszedł do WSBK ? Bo to krok wstecz i żadna frajda dla jednego z najlepszych zawodników w historii motocyklizmu zdobycie tytułu mistrzowskiego WSBK. Myślę, że jeśliby VR kiedykolwiek rozważał WSBK to tylko marketingowo aby pomóc tej klasie w jej promocji a nie z powodu zżerającej go ambicji aby zdominować i wygrać WSBK.

      • Myślę, że nie ma co gdybać – Rossi nie trafi do WSBK.

        Jak skończy karierę w MotoGp, szukać będzie innych wyzwań, a nie w wyscigach motocykli drogowych – WSBK to krok wstecz, krok donikąd. Będzie może gościnnie występować w różnych seriach, prędzej w samochodach, a jeśli w motocyklach to np w jakichś dirtowych, gdzie będzie można się pobawić, gdzie będzie nowa energia, nowe czucie sprzętu i klimatu etc ;)

      • Rossi w WSBK?? yyyy nie. A powody zostały już wymienione wyżej.
        Zresztą gdyby nawet jakimś cudem sam Rossi wpadł na tak niedorzeczny pomysł, to chyba Dorna prędzej nasłałaby na niego seryjnego samobójcę, niż pozwoliłaby na taki krok. WSBK z #46 w swoich szeregach mogłoby spokojnie zacząć konkurować popularnością z MotoGP. Zwłaszcza jakby Vale zaczął tam faktycznie odnosić sukcesy. Tym bardziej że następcy Rossiego który mógłby przejąć znaczną część fanów Doctora, ani widu, ani słychu. Bo Marqez jak wiemy koncertowo spier***ił sprawę w 2015r. A Vinialesowi mimo że nie brak talentu, to charyzmy już raczej tak.

      • @el-diablo Nie widzę tu żadnej konkurencji, te serie w żaden sposób się nie przeplatają tak, że fani musieliby wybierać tę czy tamtą. Rossi i tak jest już bliżej niż dalej końca kariery w MotoGP i jego potencjał marketingowy nie będzie się zwiększać. O kim było głośno podczas testów? Lorenzo, Vinales, Marquez. Nawet Iannone i Suzuki. Sezon to oczywiście inna sprawa, ale Dorna na pewno wiedziałaby, jak wykorzystać Rossiego w WSBK. Pamiętajcie, że jeszcze nikomu nie udało się zdobyć mistrzostwa MotoGP i WSBK. To jest motywacja dla zawodników, ale żeby odnosić sukcesy w WSBK, nie wystarczy tam przeskoczyć. Zwykle upływają 2-3 lata zanim jakiś zawodnik ogarnia tę serię na tyle, by coś w niej znaczyć. Biaggiemu zdobycie tytułu zajęło 4 lata, Chece – też 4, Guintoliemu 5. Tacy goście jak Rea czy Davies nie są tam z braku, a właśnie z wyboru. Mogliby jeździć w MotoGP, ale nie mają szans na dobre miejsce fabryczne. To wolą wygrywać w WSBK, niż walczyć o TOP10 w MotoGP.

      • @Paweł Krupka – ogólnie mądrze mówisz, ale parcie na zdobycie MotoGp i WSBK miałoby sens, gdyby przechodził z WSBK, albo gdyby już nie mógł w MotoGp egzystować i jak Hayden poleciałby do WSBK, albo by mu cos nie pasowało, skończyłby wcześniej (jak Stoner) – to byłoby fajne. Ale teraz to nie ma sensu sie męczyć w gorszej lidze i tam potencjalnie dostać bęcki od Kawasaki – on już zaryzykował w Ducati i już przechodzenia i tego uczucia, że nie jest w stanie, ma dość – wierz mi. za dużo ma do stracenia, a to młode jurne wilki są głodne takich, czy podobnych wyzwań, a nie stare konie, które mają ogromną cenę na świecie, bo nie rozmieniły się na drobne i nie kompromitują się gdzieś na poważnie. Nikt nie chce (z nim na pierwszym miejscu), by król został nagi + co to za osiągnięcie największego w historii MotoGp walczyć o WSBK? ;) Z jakiej paki, man? ;P

      • Dajcie już spokój z 10-tym tytułem, nie można tego już słuchać(czytać).
        Został zdobyty w 2015r i koniec! W zeszłym roku #46 też był zajebisty!
        Odnośnie przyszłego weekendu to szykuje się na to, że inauguracyjny
        wyścig sezonu będzie dopiero z odtworzenia na Polsat Sport News
        w poniedziałek z 15-minutową przerwą na wiadomości i reklamę….
        po prostu gratulacje….

      • Szybciej na polsat sport extra – o 2:00 w nocy
        http://www.teleman.pl/program-tv/stacje/Polsat-Sport-Extra?date=2017-03-26

        + wydaje mi się, że na Ipla będzie na żywca krojone

      • + oczywiście część na żywo na polsat sport extra, ale piłka nożna przecież ważniejsza… :/

      • Wpis z założenia żartobliwy sprowokował Was do takiej dyskusji. To cieszy. Odrobina radości dla „emeryta” pamiętającego debiut 46 w 125 jeszcze w eurosporcie….
        A w temacie…
        Chciałbym, żeby w tym sezonie zdobył 10 tytuł. Dlaczego? Popatrzmy na kandydatów. Viniales, dobrze żeby poczekał 1 sezon na majstra, bo inaczej może mu sodova uderzyć, Marquez, po prostu go nie lubię. Szanuję go i ma szanse ale nie lubię. 99 niechaj trochę okrzepnie u Włochów, Pedrosa… serio, nie widzę Go z tytułem, Dovi, pewnie może powalczyć, ale obawiam się że będą stawiać na 99 i może mieć trochę pod górkę.
        A co po MotoGP? Pewnie rajdy. Potencjał marketingowy ogromny, w pierwszym sezonie wręcz sensacyjny. Może startować jeszcze długo, po założeniu rodziny i przy mniejszym zaangażowaniu. Że potrafi pokazywał już na różnych imprezach…
        Tak myślę…

      • @kasiakowalska masz rację, zorientowałem się czytając jak post został opublikowany a brak możliwości edycji pozostawił taką formę. Pozdrawiam.

      • @Malciszek – rajdy są ok, ale generalnie w WRC nie ma szans na top – za trudna seria, tym bardziej teraz (S.O.)
        Na 10 tytuł ma większe, ale MV i MM na to nie pozwolą. Co do wody sodowej, to skoro się o to martwisz, to nie gazujmy już wody z etykietą VR – to co się stało z tym egzemplarzem, powinno Cię powstrzymać za trzymaniem kciuków ;)

      • @malciszek – widzę że jesteś równy gość a jeszcze dodatkowo dobrze życzysz i trzymasz kciuki za mojego ulubionego zawodnika. Myślę że obok Lukassa. Polersta, Repsola84, Pawła Krupki, Einarmschwinge’a, Hammermen’a będziesz jedną z postaci na tym portalu z którą chętnie będę wymieniała myśli :-))

        Co prawda Lukasso nie widzi już potencjału w VR ( i za to ma u mnie krechę) ale lubię jego ciekawe obserwacje i szanuję ogromną wiedzę którą lubi się tu dzielić.

      • @KasiaKowalska – wiesz, że jestem fanem MM – tyle mam do niego sympatii, że dla VR już nic nie zostało ;)

      • Ja tam nie mam nic przeciwko Rossiemu w Superbike’ach. Z pewnością nie byłoby łatwo, bo Yamaha na razie nie błyszczy w SBK, a Jonathan Rea to po prostu inna liga jest tam ;)
        Co do popularności, to z pewnością SBK zyskałoby na niej, a MotoGP nie wiele straciło (zresztą i tak straci w jakimś stopniu, gdy Doktor odejdzie). Póki obie serie należą do Dorny, to nie powinni mieć nic przeciwko.
        Nie doszło do pojedynku Bayliss vs Rossi w Superbike’ach, bo była rzucona taka idea, więc Rea vs Rossi? Czemu nie. Oczywiście to jest wodza fantazji, dwóch świetnych zawodników, a i Chaz wcale nie odstaje na swoim Ducati! Jednakże wątpię, że takie coś się spełni, może tylko jednorazowy weekend wyścigowy.
        A co do ewentualnego tytułu Rossiego – konkurencja wcale nie mniejsza, więc może być naprawdę trudno Rossiemu i wątpię w zwycięstwo. Aczkolwiek kontuzje czołowych zawodników już niejednokrotnie eliminowały ich z walki o tytuł, więc kto wie, a Rossi już parę razy pokazał, że jest back in business :)

      • Co do VR to nie da się ukryć, że brakuje już mu tej „iskry” tego „geniuszu” którym rozwalał konkurencję w swoich najlepszych latach. Dzisiaj to MM mistrzowsko zmienia opony na przesychającym torze, na mokrym zaskakuje Miller, a wyrównanie stawki wymaga jeszcze większego szaleństwa i fantazji. Nie zmienia to jednak faktu fantastycznych osiągnięć, kolosalnego talentu i doświadczenia u 46.
        To kwestie sportowe, a poza sportowe, to gwiazorstwo 46 jest bezapelacyjne. Czy uzasadnione… pytanie czy jakiekolwiek gwiazdorstwo jest uzasadnione. Jeżeli jakieś jest to 46 ma do tego prawo bardziej niż którykolwiek z aktualnych riderów. Niestety. A co do rajdów. Mistrzem nie będzie, ale on już nie musi być by być gwiazdą, dobrze się bawić i nieźle zarabiać przy mniejszym poświęceniu i większym komforcie zwłaszcza zważywszy na wiek. Możemy tutaj dyskutować i spierać się, kogoś lubić, kogoś nie, ale bezsprzecznie zrobił bardzo dużo dla tego sportu, i bardzo dużo w nim osiągnął. Miał wpadki jak w Ducati, i miał wiele genialnych manewrów, i tego nikt mu nie odbierze. Kibicuję nie tylko jemu, ale i pozostałym mniej (MM) lub bardziej (BBi, MV). Cieszy mnie pojawienie się KTM-a i powrót Suzuki. Po prostu lubię ten sport, lubię te emocje i tego Wam Wszystkim w nadchodzącym sezonie życzę.

      • Co do geniuszu VR46, dokładnie to samo zauważyłem, choć miał ostatnio pewien taki moment, gdy ten geniusz wrócił. Jest to 1 połowa sezonu 2015. Katar, Argentyna i Assen to przykłady, gdy widać było, że Rossi jeździł, bawił się jak przed 10 laty. Chociażby w stosunku do Marqueza, Lorenzo – w 2014 często dało się wyczuć, że „wymięka” w bataliach z nimi i nie walczył jakoś ostro. A rok później, w 1 połowie 2015? No Assen to była świetna walka, brak odpuszczania, Rossi nie dał sobie w kaszę dmuchać, tak samo Argentyna – nie ma odpuszczania. I wyniki były. Ba! Nawet cieszynki jak za dobrych lat były! :)
        Rossi w 2 połowie znowu przypominał tego z roku 2014, gdy nie miał tempa najszybszych zawodników, odpuszczał i dlatego przegrał tytuł.

        A jakie jest Wasze zdanie co będzie z Rossim po 2018? Zostanie w MotoGP w fabrycznej Yamasze? A może jakiś inny zespół? Czy bardziej w rajdy, dakary, itp? Bądź po prostu pójdzie łowić rekiny – tak odnośnie kasku z Misano? ;)

      • Ja myślę, że po 2018 jednak podpisze z Yamahą kolejny kontrakt i że będzie próbował, dopóki nie straci motywacji :)

        Fajnie wziąć też pod uwagę Vinialesa w tej rozgrywce, myślę, że to może stanowić klucz. Jak Viniales totalnie go zdominuje i Rossi straci siły do walki i zostanie „oficjalnie” numerem dwa w teamie, to oczywiście może chcieć odpuścić (nie żeby brał przykład z Rosberga). Oby nie – trzymam za niego kciuki, by dalej jeździł na najwyższym poziomie, jak 75% fanów MotoGp ;)

      • El Diablo – „seryjny samobójca”… dobre…

  5. Skoro jest Formuła E, to FIM wymyśli MotoE czy jak to tam nazwą…

    Może jakiegoś większego szału te wyścigi elektrycznych motocykli nie zrobią, ale to zawsze coś.

  6. Ale się uparli na te elektryczne :/ Najważniejsze aby to nigdy nie było zamiast MotoGP czy innej serii. Bo te elektryczne cudaki mało przypominają prawdziwy motocykl, a dźwięk silnika pewno by było takie samo piłowanie co w Formule E ;p

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
197 zapytań w 1,670 sek