Andrea Dovizioso i Cal Crutchlow przedłużyli swoje kontrakty z Ducati. Włoch podpisał umowę na 2 kolejne sezony, a jego team-partner na rok. Wiadomość została ogłoszona podczas trwającego World Ducati Week w Misano.
Szef Ducati Gigi Dall’Igna obiecał obu zawodnikom, że nowa wersja motocykla Desmosedici będzie zupełni inna niż obecny model.
Wcześniej Dovizioso i Crutchlow byli łączeni z zespołem Suzuki, który wciąż poszukuje jednego zawodnika do swojego teamu.
W Pramac Ducati pozostanie Andrea Iannone, który w przypadku nie przedłużenia umowy z Cruchlowem miał zająć jego miejsce w fabrycznym teamie włoskiego producenta.
Po Dovim się spodziewałem, ale że Crutchlow? :D Ciekawe czemu tylko na rok, czy tak chciał Cal, czy Ducati z myślą zatrudnienia Lorenzo? :)
Trzeba czasu, aby dostosować się do motocykla. Dla Crutchlowa przeskok z M1-nki na Desmosedici GP to duży szok – w końcu moto o innych parametrach i przede wszystkim klasie. ;) Poza tym odchodzić po roku jest głupotą – ma fajną gażę, a wiadomo, ze w najbliższych sezonach dojdzie do zmian, które mogą przynieść korzyści „czerwonym”. Kto wie, co przyniesie sezon 2016… :))
Ale czy Cal w ogóle się dostosuje do tego Ducati… :D Zawsze miał to alternatywne Suzuki
Suzuki tez nie jest pewne. Brytyjczyk na pewno przemyślał sprawę – jak już poszedł do Ducati to na kilka lat. W fabrycznej ekipie ma pewną posadę. Ducati nie odejdzie i na pewno nie popadnie w kłopoty finansowe. Ich celem jest tytuł mistrzowski, a nie utrzymanie w stawce. Najlepsza możliwa decyzja Cala. Pzdr :D
Cal zrobił jak najbardziej dobrze, jedyną niepewnością w jego przypadku jest komunikacja z zespołem, nie od dziś wiadomo, że włoscy 'mafiozi’ dla swoich zrobią dużo, tutaj w dodatku zakontraktowali super zawodników w postaci Dovizioso i Iannone, więc nawet w sytuacji ewidentnego faworyzowania wymówkę mają.
Cal ma potencjał i to nie mały, ale na Ducati pójdzie na dno… Rozczarował mnie trochę Cal. Widziałbym go u boku Rossiego =]
Podobno jest szansa, że w przyszłym roku zobaczymy 3-osobowy zespół fabryczny Ducati :) Tym trzecim miałby być Andrea Iannone, a taką opcję rozważa Paolo Ciabatti z Ducati.
Takie deja vu z 2011 :)
Nie mam nic przeciwko… :D