Home / MotoGP / Dovizioso: Jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo!

Dovizioso: Jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo!

Andrea Dovizioso zwyciężył po raz czwarty w tym sezonie, odzyskując prowadzenie w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata kategorii MotoGP.

DesmoDovi fantastycznie rozegrał kolejny wyścig i potwierdził, że jest groźnym kandydatem w walce o tytuł.  Poniżej wypowiedź zwycięzcy wyścigu o GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone.

„Jestem trochę zaskoczony, ponieważ w wyścigu miałem dobre odczucie, ale nie spodziewałem się zwycięstwa. Oczekiwałem, że Honda będzie bardzo konkurencyjna, ale tak się nie stało. Podczas wyścigu musimy jeździć w inny sposób niż w treningach, czy kwalifikacjach. Jadąc z Maverickiem i Markiem, mogłem zaoszczędzić oponę, co przydało się w końcowej fazie wyścigu.”

„Również poprawiłem prędkość w niektórych zakrętach, ponieważ mogłem zobaczyć jak oni to robią. Nie byłem najszybszy, ale byłem we właściwym miejscu, o właściwej porze i to był klucz.  To co się stało dzisiaj, jest czymś wyjątkowym dla nas. Prowadzimy, ale pokazaliśmy wszystkim, że jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Zostało jeszcze dużo wyścigów, a konkurencja jest bardzo silna, zarówno zawodnicy, jak i motocykle, więc wszystko jest otwarte, ale wygraliśmy cztery wyścigi w różnych okolicznościach i pracujemy bardzo dobrze podczas weekendów. Kiedy nie jesteśmy najszybsi, ciągle pracujemy i w wyścigu staramy się dać z siebie wszystko. Udało mi się walczyć o zwycięstwo, czego nie oczekiwałem.  Motocykl miał zarówno mocne, jak i słabe strony, ale ja byłem w stanie wykorzystać większość tych pozytywów i walczyć z najlepszymi.”  

„Każdy wyścig może zmienić wszystko – spójrzcie na Marka, pozostało sześć wyścigów, a to wiele punktów do zdobycia, a my musimy myśleć z wyścigu na wyścig. Nie myślałem o mistrzostwach, czułem się komfortowo w wyścigu, a kiedy tak się czujesz, możesz robić swoje. Kiedy zobaczyłem na tablicy, że Marquez już nie jedzie, nie zmieniłem mojej strategii, bo byłem pewny siebie.”

„To był zabawny wyścig. Dla mnie trudno było zrozumieć, co dzieje się w wyścigu z resztą zawodników, zobaczyłem, że Marc już nie jedzie, ale nie spodziewałem się, że było nas czterech.  Zauważyłem, że Valentino trochę opadł z sił i pomyślałem, że muszę wykorzystać tę okazję, a potem na ostatnim okrążeniu naciskać na maksimum.” – zakończył Dovizioso

Kliknij, aby pominąć reklamy

źródło: motogp.com

AUTOR: Dominik Zajączkowski

Miłośnik motorsportu. Zaczynając od czterech kółek i kartingu, zatrzymując się na pasji do wyścigów motocyklowych. Pomimo 24-lat na karku, serię MotoGP śledzę od początku XXI wieku. Na portalu MOTOGP.PL redaguję od roku 2015.

komentarzy 6

  1. Dovi Honda była konkurencyjna (przynajmniej jedna) tylko uległa awarii. #93 powiedział że czekał z atakiem na sam koniec (taka taktyka) a że silnik wyzioną ducha no to odpadł z końcowej walki główny zawodnik. Mimo miękkiego tyłu #25 wybrał podobną strategię do MM, atak na ostatnim kółku i szkoda że GP nie trwało okrążenia dłużej bo było by niezłe widowisko a tak było trochę emocji :-)

  2. bravo Dovi !!!!! tak trzymaj !!!

  3. Mistrzostwo dla Ducati. Byłoby pięknie.

  4. byłoby ekstra, oby tylko utrzymana została forma :)

  5. Trzymam za niego kciuki! Ale chciałbym też zauważyć, że Lorenzo był tuż za pierwszą 4-ką (o ile pamiętam to mniej niż 4s do zwycięzcy). Końcówkę 99 miał naprawdę dobrą (dla odmiany). Naprawdę się cieszę, że stawka jest tak wyrównana – mamy 3 fabryki, które mogą wygrywać w normalnych warunkach i to jest świetne – tak samo jak to, że jest co najmniej kilku zawodników, którzy są w stanie to zrobić. Oby tak dalej.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
169 zapytań w 1,804 sek