Home / MotoGP / Dublet Repsol Hondy w Brnie

Dublet Repsol Hondy w Brnie

Na koncie zespołu Repsol Handa kolejny udany weekend. Na torze w czeskim Brnie, po – wydawać by się mogło – nienajlepszych kwalifikacjach, Marc Marquez i Dani Pedrosa zdołali wywalczyć dwie najwyższe lokaty.

Debiutujący w stawce kierowców klasy królewskiej Marc Marquez, po raz kolejny wpisał się w historię wyścigów motocyklowych. Notując piąte zwycięstwo w sezonie, a zarazem czwarte z rzędu, stał się pierwszym debiutantem, który dokonał takiego wyczynu w 65 letniej historii wyścigów Grand Prix.

Chociaż obydwaj kierowcy Hondy RC213V przegrali start z Jorge Lorenzo, nie pozwolili mu jednak na wypracowanie bezpiecznej przewagi. Cierpliwie jechali za kierowcą Yamahy aż do 16 okrążenia, aby na 16 okrążeniu, po raz pierwszy w wyścigu, wyjść na pozycję lidera. Uczynił to #93, jednak jeszcze tym razem, nie zdołał obronić swojej pozycji. Jednak już dwa okrążenia później, młody Hiszpan ponownie wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do samej linii mety.

„Jestem bardzo szczęśliwy! Zanim tu przyjechaliśmy, nie spodziewałem się zwycięstwa, bo Jorge [Lorenzo – przyp. red.] i Valentino [Rossi – przyp. red.]  niedawno przeprowadzali tutaj testy, a Dani [Pedrosa – przyp. red.] jest tu zawsze szybki i wygrał wyścig w ubiegłym roku.” – powiedział Marc Marquez.  „To jest całkowicie inny tor od tych, na których dotychczas jeździliśmy, a te 25 pkt. są inne niż te z Indianapolis! To była bardzo ciężka walka o zwycięstwo i jestem z siebie zadowolony. Walka z Jorge była naprawdę dobra i jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa. Dziękuję całej drużynie! „ – zakończył swoją wypowiedź lider klasyfikacji generalnej.

Również i Dani Pedrosa nie pozostawał w tyle. Kiedy do końca wyścigu pozostawały dwa okrążenia, jadący niemal przez cały wyścig na trzeciej pozycji #26, skutecznie zaatakował będącego przed nim Mistrza Świata sezonu 2012 i ostatecznie przeciął linię mety chwilę po swoim zespołowym partnerze.

Dzięki kolejnej wizycie na podium, ma ich już na swoim koncie aż 78, czym wyrównał wyczyn Eddiego Lawsona. Więcej od tej dwójki ma jedynie trzech zawodników: Valentino Rossi – 145, Mick Doohan – 95 , oraz Giacomo Agostini – 88.

„Ogólnie mówiąc jestem bardzo zadowolony z wyniku, ponieważ po moich wszystkich problemach z kontuzją i wątpliwościach jakie mieliśmy po ostatnich wyścigach, wykonaliśmy teraz krok naprzód z moim mentalnym podejściem do wyścigów. Liczyliśmy tu na zwycięstwo, pomimo że nie byliśmy gotowi na 100%. Niestety nasza strategia nie była najlepsza. Podczas całego wyścigu miałem problemy z wyprzedzaniem, ponieważ nie mogłem opóźnić hamowania i zawsze byłem trzecim zawodnikiem w liderującej trójce.” – powiedział Dani Pedrosa.

„Myślę, że mój ostatni atak wykonałem jedno okrążenia za późno. Gdybym wyprzedził Jorge jedno okrążenie wcześniej, miałbym szansę na zwycięstwo. W każdym razie mieliśmy możliwości do ataku i wyprzedzenia Marca. Po prostu potrzebowałem jeszcze jednego okrążenia aby go dogonić. Postaramy się zrobić to następnym razem. Dziękuje całemu zespołowi za świetną pracę jaka wykonali podczas tego weekendu!” – zakończył swoją wypowiedź.

AUTOR: migal

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
160 zapytań w 1,595 sek