Ducati ogłosiło oficjalnie, że z końcem 2018 roku Casey Stoner nie będzie pełnił roli testera, tak jak to robił do tej pory. 33-latek nie chciał kontynuowania współpracy, zresztą od wielu miesięcy nie siedział na motocyklu, ponieważ wracał do pełni sił po operacji prawego ramienia.
Ostatni raz Stoner jeździł GP18 w styczniu, na przedsezonowych testach w Malezji. Dla Ducati testował przez trzy lata, a wcześniej robił to samo w Hondzie, gdy zakończył karierę zawodniczą. Powodem zaprzestania współpracy z włoską marką było to, że zdaniem Stonera Ducati i tak nie korzystało z jego wskazówek.
„Chcę podziękować Ducati za wspaniałe wspomnienia, a zwłaszcza za wsparcie i entuzjazm fanów Ducati, dzielących naszą pasję do ścigania i motorsportu. Zawsze będę o tym pamiętał.” – powiedział Stoner. „Przez trzy ostatnie lata zawsze cieszyłem się moją pracą dla zespołu testowego, z inżynierami i technikami, w celu poprawiania pakietu Desmosedici. Szczerze życzę im wszystkiego co najlepsze.”
Claudio Domenicali, szef Ducati, dodał: „Casey jest i pozostanie w naszych sercach, chcemy mu podziękować za ważny wkład, jaki nam zaoferował przez te trzy lata. Jego wskazówki techniczne i sugestie w połączeniu z informacjami od zawodników fabrycznych i (testera) Michele Pirro pomogły nam sprawić, że Desmosedici stało się jednym z najbardziej konkurencyjnych motocykli w stawce, a równie cenny był wkład w motocykle produkcyjne.”
Źródło: motorsport.com
Fot. Ducati
Nie korzystali z jego sugestii,a mimo to Desmo tak poszło do przodu,hmm…Dobra,nic nie mówię,co by burzy nie wywołać ;)
Brawo Casey.
To teraz Casey do Yamahy niech idzie potestować ;)
Widać kolego, że na finansach to Ty się raczej nie znasz ;) Taki Rossi, zarabia dla ekipy taką kasę, że warto mu zapłacić krocie, do tego ściąga to zespołu potężnych sponsorów! Pirro ani w „gadżetach” nie zarobi, ani dużych reklamodawców nie ściągnie ;) Ludzie, czy Wy w ogóle mieliście chociaż podstawy ekonomi w szkole, czy tu tylko nastolatki spamuja ;)
Przecież Ducati, dzięki pieniądzom z Philip Morris, raczej o pensje zawodników raczej się martwić nie musi. A co do Haydena, to w głównej mierze dzięki niemu miałeś Red Bulla jako sponsora w Ten Kate przez dwa lata.
To Ci coś powinno powiedzieć o jego i czy innych których wymieniłeś, wartości dla zespołów.
No to skoro jesteś świadomy kasy płynącej z fajek, to po co pisać o tym że Ducati kogoś utrzymuje? Jasne jest że PM woli zawodnika kalibru Stoner czy Lorenzo, bo mogą na nim zarobić więcej niż na Pirro czy Bautiście i większa pensja szybciej im się zwróci.
Red Bull przyszedł do Ten Kate bo chciał żeby go reklamowało duże nazwisko. Sam Hayden był związany z Red Bullem (z małymi przerwami) tak jakoś od 2006. W bonusie był Bradl bo chcieli kogoś niemieckojęzycznego.
Nie ma już Haydena, a następca wybrany przez sponsora, Gagne, jeździł kiepsko, więc i Red Bulla już nie będzie. I żaden nowy projekt CBR nie ma tu znaczenia.
zjedz parówkę, bo kaprysisz ;) buhahahahaaha
Ludzie wyluzujcie. Z tego co mówili komentatorzy jakiś czas temu to ostatnim dużym kontraktem Rossiego był ten w Ducati. Od powrotu do Yamahy bądź co bądź z podkulonym ogonem są to stawki raczej dalekie od Lorenzo czy Marqueza. Zapewne wynika to ze sportowych wyników właśnie.
@k3 ja tylko zszedłem do Twojego poziomu, żeby Ci smutno nie było :)
Ja też ich sponsorowałem, kiedyś byłem w muzeum w Borgo Panigale…a nie wtedy babka wpuściła mnie za darmo.