Home / MotoGP / Ducati pierwsze, Ducati ostatnie – wrażenia zespołu po Grand Prix Holandii

Ducati pierwsze, Ducati ostatnie – wrażenia zespołu po Grand Prix Holandii

Trzecie zwycięstwo Casey’a Stonera w tym sezonie bardzo cieszy zespół Ducati Marlboro. Złej passy nie może natomiast przerwać Marco Melandri, który już nie pierwszy raz w tym sezonie zameldował się na mecie poza pierwszą dziesiątką.

Wczorajszy triumf AustrTrzecie zwycięstwo Casey’a Stonera w tym sezonie bardzo cieszy zespół Ducati Marlboro. Złej passy nie może natomiast przerwać Marco Melandri, który już nie pierwszy raz w tym sezonie zameldował się na mecie poza pierwszą dziesiątką.

Wczorajszy triumf Australijczyka był drugim z rzędu w trwającym sezonie. Casey już na starcie objął przewagę, której nie oddał do samego końca wyścigu. Zwycięstwo na Holenderskim obiekcie Assen zmniejszyło stratę Stonera do nowego lidera Daniego Pedrosy do 29 punktów oraz drugiego w klasyfikacji Valentino Rossiego do 25 punktów.

Lider zespołu Marlboro Ducati pokazał, że będzie groźny już podczas porannej sesji warm-up, w której okazał się najszybszy. Nie inaczej było w wyścigu. Po wyprzedzeniu na pierwszym okrążeniu Daniego Pedrosy rywale do samej mety nie byli w stanie dogonić #1. Ostateczna przewaga zwycięzcy nad Hiszpanem wyniosła 11.310 sek.

Drugi z kierowców fabrycznego zespołu Ducati — Marco Melandri z dobrej strony pokazał się podczas sesji warm-up gdzie był siódmy. Niestety wyniku tego nie udało mu się już powtórzyć w wyścigu. Marco na metę dojechał jako ostatni zawodnik zajmując trzynaste miejsce.

Casey Stoner
”Wiedzieliśmy od początku, że stać nas na zwycięstwo w dzisiejszym wyścigu. Jednak zachowaliśmy zimną krew gdyż wiadomo, że jeden najdrobniejszy błąd mógł nas pozbawić pierwszego miejsca. Od rana bałem się o pogodę i po obejrzeniu wyścigu klasy 125cm obawiałem się, że podczas gdy obejmę prowadzenie zacznie padać deszcz. Całe szczęście tak się nie stało. Szkoda mi Valentino Rossiego, który zaliczył upadek. To już chyba koniec naszych pechowych wyścigów. Obraliśmy dobrą drogę i czujemy się już pewniej. Jestem wdzięczny tym wszystkim ludziom z którymi współpracuje. Każdy z nich wykonuje tu kawał dobrej roboty i to dzięki nim wracamy do walki o mistrzostwo. Chciałbym całemu zespołowi powiedzieć ”Dziękuję Wam wszystkim!”

Marco Melandri:

”Dziś rano (w dniu wyścigu) wszystko wyglądało lepiej. Byłem zadowolony z motocykla. Dzień wcześniej było jeszcze lepiej. Niestety wystąpiły takie czynniki na które nie miałem wpływu. Przy mokrej nawierzchni powróciły problemy z motocyklem. Nie mogłem wejść w zakręt tak jak chciałem, miałem słabą przyczepność. Był to bardzo trudny wyścig.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 0,972 sek