Menedżer zespołu Ducati – Davide Tardozzi – powiedział, że zawsze wiedział, iż nadejdzie czas zwycięstw Jorge Lorenzo dla włoskiego producenta. Pierwszy rok na Ducati zakończył się dla #99 tylko miejscami na podium. Gdy wydawało się, że ten sezon może być jeszcze słabszy, Jorge Lorenzo zwyciężył dwa wyścigi z rzędu. Oba komfortowo.
Tardozzi przyznał, że Ducati nigdy nie straciło nadziei w przełamanie. „To co zawsze powtarzałem w tamtym roku i na początku tego, zawsze wiedzieliśmy, że do tego zmierza, ponieważ on nigdy się nie poddaje. Nawet w złych wyścigach, tak jak było rok temu na Le Mans, po dziesięciu minutach jest z inżynierami i próbuje znaleźć rozwiazanie.” – powiedział Tardozzi.
Claudio Domenicali, który zarządza marką Ducati, powiedział natomiast, że zamiast czuć gorycz z powodu utraty Lorenzo przed przyszłym rokiem, czuje radość, że jego zawodnik uporał się z problemami i może wygrywać grand prix. „Jestem bardzo zadowolony z tego jak on i my znaleźliśmy rozwiązanie. Teraz możemy się cieszyć takimi wyścigami.” – powiedział Domenicali.
W klasyfikacji mistrzostw świata Jorge Lorenzo awansował po dwóch zwycięstwach z dziesiątego na siódme miejsce. Jego strata do Marca Marqueza zmniejszyła się, ale wciąż wynosi 49 punktów. Tyle samo, co strata Andrei Dovizioso.
Źrodło: motorsport.com
PIERDOLENTO….Jakoś trzeba wybrnąć z sytuacji
Z takim zarządem nie dziwi mnie że Ducati trafiło pod młotek A niedługo też sie na to zanosi
Ducati stalo sie konkurencyjne po przyjsciu Jorge ,a Yamaha po jego odejsciu nie liczy sie w walce o zwyciestwa. Jak Lorek dolączy do hondy to repsol bedzie bezkonkurencyjny :D
Może nie Ducati tylko Lorenzo sie stał konkurencyjny na tym moto po zmianie baku o które zabiegał od dawna Tak niewiele trzeba było mu dać a tyle mogli zyskać… Jak to mówił Cal już dawno temu że w teamie nie słuchają wskazówek ciężko sie doprosić o coś co chcesz coś z czym po prostu czujesz że będziesz szybszy
(nie ma darmo miał młotek na finiszu Lorenzo)
Jak sam Jorge wspominał ta nakładka była ostatnim elementem, który pomógł mu się wpasować w motocykl, a nie jedyną częścią od której zależały jego wyniki ;)
Pier….nie takie,powiem tak trzymam kciuki za lorka ze spróbuje zdobyc majstra jeszcze w tym roku,ale z drugiej strony wolał bym zeby domenicali jeszcze poczekał na ten tytuł jeszcze kilka lat;-)
Ludzie o czym wy mowicie jakiego mistrza? oze na vice sie wdrapie ale to tez pod „?”
No dokładnie. Owszem, ostatnie dwa wyścigi Lorenzo były imponujące, ale to Marquez ma najwięcej punktów, sporą przewagę nad drugim zawodnikiem w tabeli, a przewaga nad Jorge jest duża. Trzeba ostudzić głowy i oglądać z zaciekawieniem co będzie dalej.
Jeszcze miesiąc temu Lorenzo miał być wypalony i niektórzy sugerowali by zakończył karierę. Sam przyznaję, że po pierwszych wyścigach tego sezonu moja wiara w duet Lorenzo i Ducati była znikoma i choć spodziewałem się w końcu jakiś dobrych wyników to mimo wszystko aż taka eksplozja formy jest dla mnie zaskoczeniem.
Pewnie na dopingu leci ?
a wiesz, co się wydarzy w kolejnych rundach? jasne, że strata 49 pkt jest ogromną różnicą, ale tylko w najbliższej perspektywie. do końca sezonu jest jeszcze naście wyścigów, a Lorenzo w zaledwie dwóch poprzednich odrobił 30 pkt. nie wiesz co się wydarzy w kolejnych rundach, awaria moto, upadek, słabsza forma, kontuzja (odpukać). pożyjemy- zobaczymy, ale sezon może większych kolorów nabierze jeszcze
Nie „wiedział”, a „wierzył”. Nie można wiedzieć czegoś, co nie jest pewne.
Ale do Kogo odrobił te 30pkt. ?
Sezon jest bardzo ciekawy i nieprzewidywalny Zobaczymy co bedzie dalej
do lidera klasyfikacji generalnej
No faktycznie Zapomniało mi sie że MM nie zdobył punktów (gp Włoch) To był wypadek przy pracy W ostanim wyścigu już to miał na uwadze i nie szalał Wątpie żeby dogonił lidera aczkolwiek mam nadzieje że sie myle bo wtedy emocje większe
Zobaczymy jak Lorenzo będzie dalej jeżdził