Szef zespołu Ducati – Livio Suppo potwierdził, że jest zainteresowany tym, by obecny Mistrz Świata klasy 250cc – Marco Simoncelli w sezonie 2010 reprezentował barwy bolońskiego producenta.
Ducati chciało, aby już w nadchodzącym roku w iSzef zespołu Ducati – Livio Suppo potwierdził, że jest zainteresowany tym, by obecny Mistrz Świata klasy 250cc – Marco Simoncelli w sezonie 2010 reprezentował barwy bolońskiego producenta.
Ducati chciało, aby już w nadchodzącym roku w ich szeregach pojawił się 22’latek z Catollicy, który obchodził urodziny zaledwie trzy dni temu. Mimo tego, że Marco nie przyjął ich oferty na start w satelickim teamie i postanowił zostać w ćwierćlitrówkach, Suppo twierdzi, że zainteresowanie Ducati, by w ich barwach występował tenże Włoch wcale nie zmalało.
„Rozmawialiśmy z nim już w 2008 roku, by jeździł dla nas w sezonie 2009. Nie jest to tajemnicą,” mówił szef zespołu Ducati. „Marco powiedział, że woli zostać w 250-tkach i jestem pełen podziwu dla jego decyzji. Jeśli nie jest on w stu procentach pewny tego, że chce przejść — nie powinien tego robić. Jeśli nie czuł się gotowy do przejścia do MotoGP, to lepiej dla niego, że pozostał na kolejny rok w ćwierćlitrówkach. Moim zdaniem, najważniejszą rzeczą jest to, by wierzył on w to, co robimy.”
Suppo przypomniał też, że Simoncelli ma za sobą dwa ciężkie sezony i po sukcesie w roku 2008, być może w następnym chce jeszcze bardziej podbudować swe zaufanie. Livio stwierdził też, że nie ma wątpliwości, że w nadchodzącym sezonie #58 może być równie silny co w 2008. „Nie mam wątpliwości, że może on pozostać na tym samym poziomie w 2009 i myślę, że wtedy będzie gotowy do przejścia do MotoGP. Oczywiście kiedy to zrobi, będziemy bardzo zainteresowani tym, by jeździł dla nas,” zakończył.
Źródło: MCN