Ducati zostanie przy motocyklu z 2024 roku!

Sensacyjne (lub spodziewane, jeśli patrzeć na przecieki z kilku ostatnich dni) docierają z Tajlandii, gdzie kończą się testy przedsezonowe. Jak przekazywał Davide Tardozzi, Ducati ma zamiar nie tylko zrezygnować z silnika przygotowywanego pod kątem 2025 roku, ale również pozostać przy zeszłorocznym podwoziu i najprawdopodobniej aerodynamice! Może to znacząco zmienić rozkład sił w tym sezonie, gdyż konkurencja nie ma takich problemów.
CONFIRMED: Tardozzi has just told me 2024 engine, 2024 chassis and “real possibility” they choose the 2024 aero package.
Ducati are standing still. Music to the ears of their rivals 🎶
— Jack Appleyard (@_JackAppleyard) February 13, 2025
Motocykl GP24 okazuje się na tyle dopracowaną konstrukcją, że obaj korzystający z niego doświadczeni w królewskiej klasie zawodnicy meldują się regularnie w czołówce, a Alex Marquez niemal w każdej sesji kończy na topie tabeli z czasami. Jedynie Fermin Aldeguer „płaci frycowe” i na razie odstaje tempem. Bardzo dobrze radzi sobie Marc Marquez, jednak nie jest jasne na jakiej dokładnie konfiguracji uzyskuje najlepsze czasy. Francesco Bagnaia nie krył, że ma więcej kłopotów dlatego przesiadał się na starszą maszynę z ubiegłego roku.
Homologowanie silnika do pierwszego wyścigu sprawia, że będzie on musiał być używany przez dwa kolejne lata z uwagi na zamrożenie rozwoju narzucone przez organizatorów aby nie windować kosztów w ostatnim roku aktualnych przepisów. Wieści o rezygnacji ze sprzętu przekazał reporter MotoGP, będący na miejscu na torze Buriram – Jack Appleyard. Są to jeszcze informacje, które należy traktować jako nieoficjalne bo pojawiły się na kilka godzin przed zakończeniem testów.
Szykuje się mega ciekawy sezon. Pytanie moje odnośnie VR46. Czy w takim razie DiGia zostaje przy GP25 jako jedyny ze stawki?
Też jestem ciekaw jak to będzie z nim?