Home / MotoGP / Duet Yamaha Factory Racing zadowolony

Duet Yamaha Factory Racing zadowolony

Duet zespołu Yamaha Factory Racing pierwszego dnia prób na Sepang uplasował się w czołówce. Obaj zawodnicy z nadzieją spoglądają na kolejne sesje testowe…

Przez sporą część dzisiejszego dnia Jorge Lorenzo plasował się w drugiej połowie pierwszej dziesiątki, dopiero pod sam koniec wskakując na trzecie miejsce. Swój najlepszy czas – 2’01.648 – uzyskał on na przedostatnim kółku, a wynik ten pozwolił mu zająć w tabeli ostatecznie trzecią pozycję. Jego strata do pierwszego Casey’a Stonera wyniosła jednak aż pół sekundy!

 

„Dziś był dla mnie naprawdę dobry dzień. Sporo czasu spędziliśmy pracując nad poprawą trakcji względem pierwszych testów. Pomogło nam to w znacznym stopniu poprawić ogólne ustawienia i jestem z tego powodu bardzo zadowolony,” rozpoczął 23’latek z Majorki, którego dzisiejszy czas i tak okazał się o blisko siedem dziesiątych sekundy gorszym od tego, który uzyskał podczas pierwszych prób na torze położonym nieopodal Kuala Lumpur.

 

W porze lunchu ekipa obecnego Mistrza Świata dokonała w jego motocyklu sporych zmian, dzięki którym zaczął on lepiej czuć się na maszynie. Dzisiejszego dnia Hiszpan pracował też nad nową ramą, która ma ograniczyć wibracje jego M1-ki oraz nad konfiguracją silnika.

 

„Pracowaliśmy nad podwoziem w specyfikacji 2011 oraz nad silnikiem. Dzięki postępom, jakie zaliczyliśmy, mogę teraz hamować do zakrętu nieco później i wychodzić z łuku nieco szybciej. Dzięki temu udało mi się przejechać kilka szybkich kółek po południu, kiedy to nawierzchnia była naprawdę gorąca,” dodał na koniec #1.

Zadowolony po dzisiejszych jazdach był również Ben Spies, który ostatecznie zajął szóste miejsce. W okolicach właśnie tej lokaty przysłowiowo „kręcił się” on przez cały dzień. Amerykanin na jednym z czterdziestu siedmiu okrążeń jakie pokonał, uzyskał czas 2’01.808, który okazał się o blisko dziewięć dziesiątych sekundy gorszym od najszybszego Stonera.

 

„Te testy rozpoczęliśmy z tą samą konfiguracją silnika, z którą będę się ścigał w wyścigach, więc obie moje M1-ki miały takie same jednostki napędowe. Rano się trochę rozgrzewałem, a po południu jeździłem na jednym komplecie opon. Najlepsze okrążenie przejechałem w najgorętszym momencie dnia, dodatkowo mniej więcej w połowie wyścigowego dystansu, oczywiście na twardych oponach. Zaoszczędziliśmy kilka kompletów opon na koniec testów, kiedy nawierzchnia będzie w lepszym stanie,” tłumaczył Amerykanin.

 

Dziś sporo czasu 26’latek z Memphis poświęcił na poprawie ustawień wyścigowych i swojego stylu jazdy, by wykorzystać pełny potencjał z Yamahy M1. Dzięki temu w końcowej fazie sesji udało mu się zyskać kilka dziesiątych sekundy na jednym okrążeniu i wskoczyć właśnie na szóstą pozycję, wyprzedzając między innymi duet teamu San Carlo Honda Gresini oraz tego kierowcę, którego zastąpił w fabrycznym zespole producenta z Iwaty – Valentino Rossiego.

 

„Wypróbowaliśmy kilka zestawów wyścigowych ustawień, a także pracowałem nad moim stylem jazdy. Jutro mamy jednak znowu sporo do zrobienia. Wypróbowaliśmy kilka różnych zestawów ustawień, dzięki czemu zyskałem kilka dziesiątych sekundy. Byłem też konsekwentnie szybki na zużytych oponach, co napawa mnie optymizmem. To był z pewnością dobry dzień i jestem z tego powodu zadowolony,” zakończył #11.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,072 sek