W piątek zawodnicy MotoGP odbyli spotkanie w ramach Komisji Bezpieczeństwa. Głównym tematem były kwestie ryzyka w pit-lane podczas zmian motocykli w wyścigach ze zmiennymi warunkami. Ostatni taki wyścig miał miejsce w Brnie i doszło do dużego zamieszania i kilku groźnych incydentów i pomyłek.
„Mieliśmy wiele pomysłów – teraz Komisja Wyścigowa musi je wszystkie wnikliwie przeanalizować.” – powiedział Marc Marquez. „Jeden z pomysłów to zredukowanie prędkości w pit-lane do 40km/h. Będzie bezpieczniej, ponieważ będzie więcej czasu na zobaczenie, gdzie są mechanicy i inni zawodnicy.”
Ta zmiana jest popierana przez komisję i prawdopodobnie już w niedzielę ograniczenie zostanie wprowadzone. Inna sprawa, że zawodnicy mogą odmówić wyjechania na tor, gdy ten będzie mokry (o czym pisaliśmy TUTAJ). Ale były i inne pomysły – bardziej kontrowersyjne. Nie zyskały jednak aprobaty wszystkich uczestników spotkania.
„Inny pomysł był taki, by zmienić pierwszeństwo zawodników: czy ma je mieć ten, co wyjeżdża, czy ten co zjeżdża na stanowisko w pit-lane.” – kontynuował Marquez. Obecnie zawodnik, który wyjeżdża na drugim motocyklu, musi przepuścić tego, który dopiero zamierza zmienić maszynę. Identycznie jest w Formule 1, choć i tam zdarzają się pomyłki i kolizje.
Zdaniem Marqueza, bezpieczniej będzie, jeśli pierwszeństwo otrzyma wyjeżdżający na tor. „Zawodnik zjeżdżający widzi zawodnika wyjeżdżającego.” – argumentuje. „Inna idea to człowiek z lizakiem, lub w jakiś inny sposób dający znać, że zamierzasz wyjechać ze stanowiska. Inni zawodnicy widzieliby, co się dzieje.”
Andrea Dovizioso wątpi, by udało się znaleźć takie rozwiązanie, które będzie pasowało każdemu. „Wyobraźcie sobie 22 gości w jednym pokoju. Wciąż tego nie rozwiązaliśmy. Jeden może mieć pozytywne odczucia, a inny negatywne. Sądzę, że niemożliwe jest pełne rozwiązanie tego kłopotu.”
Jorge Lorenzo natomiast jest zdecydowanym przeciwnikiem wyścigów typu flag-to-flag, ze zmianą motocykla, zwłaszcza po tym, do czego doszło w ostatni weekend, gdy jego zespół nie zdążył przygotować Ducati do zmiany. „Moja opinia jest taka, że wszyscy powinni wrócić do garaży i potem wyścig zostać zrestartowany, aby uniknąć hazardu w boksach. Trudno wyeliminować wszystkie zagrożenia, jakie nas czekają.”