Szef zespołu jeżdżącego na motocyklach dostarczanych przez Hondę ocenił występ swoich zawodników w tym roku. Ma on także nadzieję, że przyszłoroczny skład (całkowicie wymieniony) osiągnie lepsze rezultaty.
Obaj tegoroczni motocykliści zespołu HondSzef zespołu jeżdżącego na motocyklach dostarczanych przez Hondę ocenił występ swoich zawodników w tym roku. Ma on także nadzieję, że przyszłoroczny skład (całkowicie wymieniony) osiągnie lepsze rezultaty.
Obaj tegoroczni motocykliści zespołu Honda Gresini uplasowali się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej, dokładniej na miejscu siódmym i ósmym (odpowiednio dla Toniego Eliasa i Alexa de Angelisa). Włoch był zadowolony z formy swojej drużyny w drugiej połowie zespołu, kiedy to Elias stanął na podium w Brnie, zaś tydzień później De Angelis uzyskał drugą lokatę.
”Muszę powiedzieć, że mieliśmy bardzo ciężką pierwszą połowę sezonu, a drugą zdecydowanie lepszą.” rozpoczął szef. ”Osiągnęliśmy dwa podia, co nie jest wielkim wynikiem, jednak bardzo ważnym dla nas. Pod koniec udało się zrealizować założone cele, którymi były: siódme i ósme miejsce naszych zawodników oraz piąte miejsce dla Honda Gresini w klasyfikacji zespołów.
Bez wątpienia nasza tegoroczna kampania nie była łatwa, jednak MotoGP zawsze jest bardzo konkurencyjną kategorią, a my wykonaliśmy dobrą robotę, pomimo że wyniki nie zadowoliły nas w pełni. W przyszłości chcemy wypaść lepiej.”
W przyszłym roku w barwach satelickiego zespołu Hondy wystąpi duet dwóch Marco. Jak zapewne wszyscy pamiętamy, do teamu wraca Melandri, który występował już tutaj w latach 2005-2007 i bardzo dobrze zna zespół. Skład uzupełni tegoroczny Mistrz kategorii 250cc — Marco Simoncelli.
”W tym momencie skupiamy się na roku 2010. Nie będziemy ustalać sobie konkretnych celów, ponieważ zawsze trudno jest potem dotrzymać obietnicy. Chcemy wypaść dobrze wraz z naszym debiutantem Simoncellim i Melandrim, który bez wątpienia ma duży talent i którego dobrze znam. Jesteśmy przekonani, że w przyszłorocznych mistrzostwach Honda dostarczy nam bardziej konkurencyjny motocykl, dzięki czemu możemy wypaść lepiej. Oczywiście musimy przede wszystkim ciężko pracować — tak jak robiliśmy to do tej pory. Jesteśmy gotowi, aby stawić czoła nowym wyznaniom.” zakończył Fausto.
Źródło: motogp.com