Home / MotoGP / GP Ameryk: Bezkonkurencyjny Marquez, podium Ducati!

GP Ameryk: Bezkonkurencyjny Marquez, podium Ducati!

Marc Marquez

Choć w wyścigu o Grand Prix Ameryk zabrakło bezpośredniej walki o zwycięstwo, emocji nie zabrakło! Marc Marquez sięgnął po drugi z rzędu triumf, wyprzedzając Daniego Pedrosę i… Andreę Dovizioso! Przez długi czas mogliśmy delektować się walką o najniższy stopień podium, zaś false-start popełnił Jorge Lorenzo!

Wyścig zaczął się zupełnie niespodziewanie, ponieważ Jorge Lorenzo popełnił potężny false-start, za co otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową. Zaraz za nim jechał jednak Marc Marquez i Dani Pedrosa, którzy jeszcze na koniec pierwszego okrążenia objęli prowadzenie, gdyż na końcu tego kółka #99 postanowił odbyć karę.

Duet Repsol Hondy od razu zaczął uciekać rywalom, zaś na trzecim miejscu jechał Andrea Iannone! Włoch przez bardzo długi czas utrzymywał to miejsce, jednak z czasem zaraz za jego plecami znalazł się jego rodak, Valentino Rossi. Na początku „The Doctor” spadł aż na dziewiąte miejsce i nie mógł znaleźć  odpowiedniego rytmu, jednak wkrótce zaczął wyprzedzać rywali. Jego radość nie trwała jednak długo, ponieważ pojawiły się problemy z prawą stroną przedniej opony i zaczął on tracić tempo.

Na czele Marquez budował bezpieczną przewagę nad Pedrosą i wszystko wskazywało na to, że mogą oni zgarnąć dublet tak jak przed rokiem na obiekcie COTA. Po tym jak Rossi odpadł z walki o podium, do Iannone zaczęli dojeżdżać Stefan Bradl oraz Andrea Dovizioso, którzy pod koniec dystansu wyprzedzili „Crazy Joe”. Dobre tempo prezentował również Bradley Smith, który po false-starcie Lorenzo i problemach #46, musiał bronić honoru Yamahy.

Po wyprzedzeniu Iannone, Bradl był na najlepszej drodze po drugie w karierze podium, jednak nie było mu to dane, gdyż wyprzedził go, jeżdżący z przeziębieniem od początku weekendu, Dovizioso. Na sam koniec Niemiec stoczył jeszcze pasjonującą walkę ze Smithem o miejsce numer cztery.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Ostatecznie Marquez sięgnął po drugie z rzędu zwycięstwo, zarówno w tym roku jak i na torze w Austin. Tym samym w tabeli generalnej ma on komplet punktów i wyprzedza drugiego na mecie dzisiejszego wyścigu Pedrosę. Podium uzupełnił Dovizioso, a Ducati przybliżyło się do utraty części przywilejów kategorii „Open”. Ostatecznie czwarty finiszował Bradl, który przecież przewrócił się jadąc na czele w Katarze.

TOP5 uzupełnił, jako najszybszy kierowca M1-ki, Bradley Smith. Szóste miejsce i pierwsze punkty w MotoGP wywalczył Pol Espargaro, zaś świetnie jadący na początku Iannone finiszował na siódmej lokacie. Odległe, ósme miejsce ze stratą, bagatela, 45 sekund do zwycięzcy wywalczył Rossi! W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Aleix Espargaro i odrabiający straty po błędzie na starcie, Lorenzo. Najlepszym z lokalnych zawodników okazał się być Nicky Hayden, który finiszował na jedenastej lokacie. Colin Edwards wycofał się z rywalizacji pod koniec dystansu.

Ogromnego pecha mieli pozostali dwaj Brytyjczycy: najpierw wywrócił się Cal Crutchlow, a w ostatnim zakręcie wyścigu Scott Redding. I choć #45 nic się nie stało, o tyle zawodnik Ducati najpierw stracił tempo i zjechał do boksu by zmienić oponę, a konsekwencją wywrotki okazała się być złamana ręka! Nie wiadomo, kiedy #35 wróci na tor.

Kolejne zmagania za dwa tygodnie na obiekcie Termas Rio Hondo w Argentynie!

Wyniki wyścigu w Austin:

1. Marc Marquez ESP Repsol Honda Team (RC213V) 43m 33.430s
2. Dani Pedrosa ESP Repsol Honda Team (RC213V) 43m 37.554s
3. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici) 43m 54.406s
4. Stefan Bradl GER LCR Honda MotoGP (RC213V) 43m 56.220s
5. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 43m 56.393s
6. Pol Espargaro ESP Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1)* 43m 59.997s
7. Andrea Iannone ITA Pramac Racing (Desmosedici) 44m 1.687s
8. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 44m 18.949s
9. Aleix Espargaro ESP NGM Forward Racing (Forward Yamaha) 44m 21.035s
10. Jorge Lorenzo ESP Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 44m 22.541s
11. Nicky Hayden USA Drive M7 Aspar (RCV1000R) 44m 34.165s
12. Hiroshi Aoyama JPN Drive M7 Aspar (RCV1000R) 44m 37.384s
13. Yonny Hernandez COL Pramac Racing (Desmosedici) 44m 40.763s
14. Karel Abraham CZE Cardion AB Motoracing (RCV1000R) 45m 1.402s
15. Hector Barbera ESP Avintia Racing (Avintia) 45m 5.806s
16. Michael Laverty GBR Paul Bird Motorsport (PBM-ART) 45m 5.973s
17. Danilo Petrucci ITA IodaRacing Project (ART) 45m 12.606s
18. Mike Di Meglio FRA Avintia Racing (Avintia)* 45m 25.392s

— Nie dojechali do mety: —

Scott Redding GBR Go&Fun Honda Gresini (RCV1000R)*

Colin Edwards USA NGM Forward Racing (Forward Yamaha)
Cal Crutchlow GBR Ducati Team (Desmosedici)
Alvaro Bautista ESP Go&Fun Honda Gresini (RC213V)
Broc Parkes AUS Paul Bird Motorsport (PBM-ART)*

niebieski = klasa fabryczna – jednostka ECU, oprogramowanie producenta.
Zbiornik paliwa o poj. 20 litrów, pięć zmian silnika w sezonie. Wszystkie jednostki napędowe w ciągu roku muszą być jednakowe (zatrzymany rozwój).

czarny = klasa fabryczna (z ustępstwami) – jednostka ECU, oprogramowanie producenta. Przepisom podlega każdy producent, który w poprzednim sezonie nie wywalczył zwycięstwa na suchym torze (póki co Ducati, w przyszłości także inni producenci). Zbiornik paliwa o poj. 24 litrów, dwanaście zmian silnika w sezonie. Dozwolony rozwój jednostek napędowych w trakcie roku. Dodatkowo możliwość użycia bardziej miękkiej tylnej opony niż klasa fabryczna.
Redukcja poj. silnika do 22 litrów w przypadku zdobycia a) zwycięstwa na suchym torze, b) dwóch drugich miejsc, c) trzech trzecich pozycji. Trzy zwycięstwa na suchym torze odbierają przywilej używania bardziej miękkiej, tylnej opony.

czerwony = klasa otwarta – standardowy system ECU, wraz z oprogramowaniem.
Zbiornik paliwa o poj. 24 litrów, dwanaście zmian silnika w sezonie. Dozwolony rozwój jednostek napędowych w trakcie roku. Dodatkowo możliwość użycia bardziej miękkiej tylnej opony niż klasa fabryczna.

* = debiutant

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 16

  1. Chyba Bridgestone dostanie mocno po uszach.

  2. Lorenzo zachował się jak cielak,
    jak Pedrosa i Rossi będą tak jeździć to w Holandii #93 będzie miał bardzo duzą przewage,
    zastanaiwam sie kiedy Gigi nakaże zawodnikom kombinować żeby im dodatkowych zabawek nie wzieli :D

  3. Co stało się z oponami Vale że tak natychmiastowo odpadł z walki ?

  4. Co ten Lorek odwalił :D No i dobrze, że Dovi na podium, ale mi szkoda maniaca Joe bo też jechał świetnie. M93 poza konkurencją.

  5. Szkoda Vale bo miał tempo i moze by pod koniec wyścigu dogonił Pedrose, a Lorek dzieciny błąd. Ciekawe jak bedzie wyglądał wyścig za 2 tygodnie w Argentynie :)

  6. Co ciekawe, Marquez wygrał dwa pierwsze wyścigi sezonu. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2001r., gdy Rossi wygrał trzy pierwsze wyścigi sezonu. Czy Marquezowi uda się powtórzyć wyczyn Rossiego?

    Co do wyścigu – szkoda Valentino, a tak liczyłem że wyprzedzi Iannone i zacznie gonić Hondy. Ale mam nadzieję że odegra się w Argentynie.

    BTW. Czy tylko ja miałem wrażenie, że Nakamoto śmiał się w parku zamkniętym do Marqueza jakby gadał „hehehe, Lorenzo z falstartem”? :D

  7. Wyścig ogólnie odstawał od poprzedniego pod względem emocji(w moiim odczuciu) Marquez zasłużone zwycięstwo, szkoda Yamahy i Iannone ale cieszy fakt Ducata na podium… :-)
    Brawo dla Doviego :-)
    Lorenzo chyba za bardzo chciał, dziecinny błąd…
    Myślę że Gigi nie bd kombinował z podiami …

  8. Szkoda Rossiego, ale nie wydaje mi się, aby był w stanie powalczyć z Danim – była szansa na 3. Co do Ianone – naprawdę dobry wyścig, mogłobyć lepiej, ale tak IMO to chyba jednak Ducati musi robić postępy. Ładnie Dovi, który widać jakoś przystosował się do prowadzenia tej maszyny (ale wyglądało to czasem śmiesznie jak on i reszta inaczej śmiga po zakrętach) i choć z Rossim i Lorenzo pewnie miałby problemy to miło było patrzeć, że do końca wyścigu miał dobre tempo. Martwi mnie dominacja Hondy – oby to się zmieniło – nie mam nic do MM i DP, ale niech chociaż będzie jakaś walka!
    Ciekawe co z Cratchlow’em…

  9. sorki podejrzenie złamania nadgarstka i złamany palec:)

  10. Jak dla mnie osobiste podium dla Lorka, który zebździł się w sposób bezkonkurencyjny :D A ogólnie Katar był znacznie ciekawszy.

  11. Why Jorge why? Co to było? MM robi z Jurkiem to samo, co kiedyś Rossi z Biaggim. Dwa wyścigi i 44 pkty straty… Widać, że na razie Honda factory jest bezkonkurencyjna i możliwe, że walka o tytuł będzie równie „zacięta” jak w zeszłorocznej F1.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
179 zapytań w 1,404 sek