Home / MotoGP / GP Australii: Marquez wygrywa, dublet Hondy i upadek Vinalesa

GP Australii: Marquez wygrywa, dublet Hondy i upadek Vinalesa

Marc Marquez zwyciężył w GP Australii. Drugie miejsce zajął niespodziewanie Cal Crutchlow, dając pierwszy w tym roku dublet Hondzie. Podium uzupełnił Jack Miller, wygrywając walkę w drugiej grupie. Maverick Vinales miał szansę na zaatakowanie Marqueza na ostatnim okrążeniu, ale stracił przyczepność i przy ogromnej szybkości rozbił Yamahę. Rozczarowali Valentino Rossi i przede wszystkim Jorge Lorenzo, który był ostatni na mecie. Nie był to też dobry debiut na Hondzie dla Johanna Zarco.

Warunki na początku były słoneczne. Maverick Vinales przegrał start z pole position i momentalnie stracił pozycję na rzecz Fabio Quartararo. Francuz jednak szybko spadł w tył, a po chwili zachwiał się, po czym uderzył w niego Danilo Petrucci, który spadł z motocykla. Obaj wypadli na pobocze. Liderem został Valentino Rossi, który świetnie zaczął wyścig. Dalej plasował się Cal Crutchlow, doskonale jechał też Andrea Iannone na Aprilii.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Przez kilka okrążeń na czele jechała duża grupa aż dziewięciu zawodników, w której byli także Aleix Espargaro, Jack Miller, Andrea Dovizioso i Jack Miller z Francesco Bagnaią, Alexe Rinsem i Joanem Mirem. Rossi nie wytrzymał jednak długo na prowadzeniu – zmienił go Crutchlow, ale i on musiał poddać się w walce z Vinalesem i Marquezem. Pewnie jechał za to na 3. miejscu. Rossi spadał coraz bardziej w tył (choć na moment wrócił na 4. miejsce), podobnie jak duet Aprilii.

Na czele Vinales trzymał dobre tempo, ale wyraźnie Marquez nie chciał go wyprzedzać. Dopiero na ostatnim okrążeniu #93 odkręcił manetkę gazu i błyskawicznie minął Yamahę. Vinales spróbował jeszcze odbić pierwsze miejsce, ale w zakręcie #10, zaliczył groźny upadek, po którym wypadł z toru. Drugie miejsce przypadło więc samotnie jadącemu Crutchlowowi, a po ciężkiej walce w licznej drugiej grupie, podium uzupełnił Jack Miller.

Dovizioso na ostatnim okrążeniu spadł na 7. miejsce, wyprzedzony przez Bagnaię, Mira i Iannone. Dla tego ostatniego to najlepsza pozycja na Aprilii w tym roku – jak i również dla samej Aprilii. Rossi dojechał dopiero jako 8. Johann Zarco nie zrealizował planu finiszu w TOP10 i wyprzedził tylko Karela Abrahama, Hafiza Syahrina i będącego w dramatycznie złej formie Jorge Lorenzo, który był ostatni na mecie, jedyny bez punktów.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
1 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) 40m 43.729s
2 Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) +11.413s
3 Jack Miller AUS Pramac Ducati (GP19) +14.499s
4 Francesco Bagnaia ITA Pramac Ducati (GP18)* +14.554s
5 Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR)* +14.817s
6 Andrea Iannone ITA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) +15.280s
7 Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (GP19) +15.294s
8 Valentino Rossi ITA Monster Yamaha (YZR-M1) +15.841s
9 Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +16.032s
10 Aleix Espargaro SPA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) +16.590s
11 Franco Morbidelli ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) +24.145s
12 Pol Espargaro SPA Red Bull KTM Factory (RC16) +26.654s
13 Johann Zarco FRA LCR Honda (RC213V) +26.758s
14 Karel Abraham CZE Reale Avintia Ducati (GP18) +44.912s
15 Hafizh Syahrin MAL Red Bull KTM Tech3 (RC16) +44.968s
16 Jorge Lorenzo SPA Repsol Honda (RC213V) +66.045s
Maverick Viñales SPA Monster Yamaha (YZR-M1) DNF
Mika Kallio FIN Red Bull KTM Factory (RC16) DNF
Tito Rabat SPA Reale Avintia Ducati (GP18) DNF
Fabio Quartararo FRA Petronas Yamaha (YZR-M1)* DNF
Danilo Petrucci ITA Ducati Team (GP19) DNF

Źródło: crash.net

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 47

  1. Wyscig ciekawy sporo sie dzialo

    Brawo Marc klasa sama w sobie

    Cal tez brawo ladny rowny wyscig

    Rossi respect dla mnie pokazal ze emerytura jeszcze NIE

    Dovi jak zawsze no balls ;)

    Viniales mialem przeczucie od poczatku ze miekkie gumy to nie dobry wybor

  2. i co ci wszyscy hejrerzy którzy krytykowali Mira i Baganie

    • Jest Ściganie -Zabawa – Szacunek , to mi się podoba
      Agostoni mega pozytywna postać , aż nie mogę uwierzyć ze urodzony w Italy

      MM – kibicować mu to prawdziwa przyjemność BRAWO

      MV – happy end zabraklo , ale brawa i jeszcze raz brawa za maxa

      JM- podejście do wyścigów , to powinien byc idol AD i Petruxa

      AJ – zszokował mnie , brawo

      Doktorek – cieszę się ze to nie mój idol , wtedy był narzekał ze nudno itp

      JL – nie martw się chłopie , za rok bedziesz się ścigał z Rossim jak za starych czasow

    • A co ten Mir i Baganie ?? Cóż on takiego dokonali ?
      Mir fabryka jeździ – nawet ani raz w ciągu sezonu nie zbliżył się do podium
      Baganie ma nie najgorszy sprzęt – 6 razy w żwirze ,

      Żeby było jasne , nie hejtuje gości , największe rozczarowanie 2019 jak dlamnie

      • Pochrzanione czasy, jak od debiutantów się podium wymaga. Mir od Katalonii jest coraz szybszy, a Pecco pokazał, że jeszcze broni nie złożył. A Iannone, Lorek, Zarco, Rabat?
        To nie są czasem większe rozczarowania na przestrzeni roku?

      • Ale to jest ich pierwszy sezon czego ty się spodziewałeś że nagle będą jeździć jak Marquez
        dajmy im jeszcze jeden sezon i twoja opinia jest słaba przecież Mir wygrał z Rinsem 3 zawodnikiem generalki a Bagania prawie otarł się o podium

  3. Na Kosmitę już powoli epitetów brakuje, więc przejdę do Mvk. Straszna szkoda, że tak wyszło, ale wolę takiego Vinialesa, niż chłopka roztropka Doviego gadającego non-stop o punktacji… Gość jazdą (i niestety pechem też) coraz bardziej przypomina mi Pedrosę.
    Fajna historia, że Cal rok po wypadku zajmuje najlepsze miejsce w tym roku właśnie tutaj, a Miller dojeżdża na podium przed kibicami
    Pecco i Mir to dzisiaj była absolutna torpeda, w przyszłym roku będą już ostrzaskani, więc może być ostro.
    Nie lubię AI, ale dobrze jest widzieć go walczącego jak zsa swoich najlepszych lat. Ale… Ten tor pasuje zarówno jemu, jak i motocyklowi, więc to bardziej jednorazowy wystrzał niż reguła
    Dovi, Rossi i Rins już chyba chcą dojechać bez urazów i czekać na kolejny rok. Odcinaa w którymś momencie prąd i robi się słabo. Ale wszyscy najbliżsi rywale Rinsa dopisali 0 punktów do generalki, więc wychodzi na to, że umocnił się na 3 miejscu :DDD
    A na koniec Zarco. Przegrał z KTM-em, wygrał z dwoma pay-riderami i rozbitym fizycznie i psychicznie Jorge. No słabo

  4. To podtrzymując tegoroczną tradycję, jak myślicie z kim Marquez na Sepang bedzie walczył o 1 miejsce?

  5. MM jest na dobrej drodze do pobicia rekordu JL w pkt na sezon. Ciekawi mnie czy pobije granice 400 pkt w sezonie.

  6. 99 stracil 40s do Zsrco!! Jezeli pojawienie sie francuza nie jest dla Lorka motywacją by wziąść się w garść to powinien zerwać kontrakt i odwiesić kask na kołek. Rosii po raz kolejny bez formy . MV postawił wszystko na jedną kartę i fajnie bo probował powalczyć. Miler po raz kolejny dobry wyscig.

  7. Zarco w swoim pierwszym wyścigu na „trudnej Hondzie” mniej niż 30 sek do zwycięzcy czyli to co od Aragon próbuje zrobić Lorenzo więc nie wiem czy to takie rozczarowanie. niestety wyścigu nie widziałem i bazuje na wynikach. ktoś coś jak wyglądała faktycznie jego jazda?

  8. Marc jest fenomenalny! Szkoda upadku Vinalesa, ale cieszy mnie podium Millera.
    Na początku byłem wściekły na Petrucciego za ścięcie Quartararo. Szkoda tym bardziej, że Fabio dziś również mógł powalczyć o zwycięstwo.
    Rossi zapowiadał się dobrze, ale w swoim 400 starcie rozczarował. Lorenzo w tym sezonie jest tylko statystą.
    Bardzo dobry wyścig Bagnai, Mira i Iannone.

  9. Szkoda tych upadków. Petrucci pewnie zbyt wiele by nie zdobył w tym wyścigu, ale Quartararo tyle zyskał na tym że kwalifikacje w ogóle się odbyły… pechowy weekend dla Francuza.

    Vinales był blisko pokonania Marqueza na ostatnim okrążeniu, pewnie powtórki z Rinsa na Silverstone by nie było, ale kto wie.

    Marquez chyba dosłownie pomylił grę komputerową z prawdziwymi wyścigami :D Teraz trochę mi głupio będzie gdy Marquez zdobędzie ponad 400 pkt.

    Aprilia i Pramac świetny wyścig, choć większe brawa dla Maniaca i Pecco.

    • W którym miejscu Maverick był blisko wygrania? MM cały czas mu pokazywał, że może go wyprzedzić i kontroluje wyścig. Aby się jedynie utrzymywać, za MM, MV musiał pojechać szybciej niż mu opony na to pozwalały, co pokazała wywrotka – do wyprzedzania musiałby pojechać jeszcze szybciej, więc gdzie to „blisko”?

      • Marquez mu odskoczył na 20 metrów po wyprzedzeniu?
        Póki ciśniesz do ostatniego zakrętu to szanse na zwycięstwo masz.
        A Vinales na odległość ataku był na ostatnim okrążeniu, więc owszem, był blisko wygranej.
        Mógł bezpiecznie dojechać drugi, ale wtedy byłby zarzut taki sam jak wobec Doviego – że nie ryzykuje.

        • Żeby kogoś wyprzedzić trzeba pojechać szybciej niż on i mieć miejsce na manewr. MM pokazał już Quartararo, że miejsca nie zostawia. Ponadto znał mocne miejsca MV i wiedział gdzie się bronić. Gdyby MV miał w lepszym stanie opony… ale nie miał, a na zużytych oponach Marquez potrafi pojechać szybciej niż inni. Jedyną szansą MV byłby błąd MM… który popełnia ich mniej niż kiedykolwiek wcześniej.

          Oczywiście nie umniejszam MV zasług. Jechał świetnie i 11 sekund nad kolejnymi zawodnikami, na trudnym torze to prawdziwa deklasacja.

  10. Ekstra wyścig:) Chciałem aby po super początku VR46 zawalczył więcej, potem trzymałem kciuki za MV12:P Wyszło jak wyszło, ale i tak dobra walka.. Iannone, Miller, Crutchlow super! Marquez rozgrywa swoje wlasne zawody na innym levelu niż reszta. pozdro LwG!

  11. Trudno mi sobie nawet wyobrazić jaka atmosfera panuje w garażu Jorge. Musi to być niesamowicie trudne dla zarówno dla mechaników jak i dla niego. Szkoda faceta ale to chyba jest całkowity brak motywacji i wiary w najmniejszy nawet sukces.

    • Skoro HRC kompletnie milczy w temacie Lorenzo to raczej nie ma specjalnie o czym mówić. Obie strony szykują się do swojej rozgrywki po sezonie. HRC nie opowiada już o tym jak by tu pomóc technicznie dla Lorenzo, a Lorenzo nie bardzo tłumaczy czemu te „niedoleczone” kontuzje cały czas są niedoleczone (skoro tak było to mógł odpuścić kilka wyścigów).
      Wbrew temu co pisało wielu, jednak pracownicy HRC, a może nawet samej Hondy, poczuli się trochę dotknięci wypowiedziami Lorenzo oraz jego wyskokiem z dzwonieniem do innych zespołów oraz do własnych mechaników.

  12. Ta honda RC213V to musić być naprawdę nieposkromiona. Zarco myślał że gorzej niż KTM nie może być a jednak wielkiej różnicy w jego występie nie widać. Prawie jakby jechał KTM. Repsol powinien dać szanse któremuś z braci Espargaro. A Lorek koniec kariery. On jest już zablokowany psychicznie. nie przełamie się już.

    • już nie przesadzajcie z tymi negatywnymi ocenami Zarco, to pierwszy raz na tym sprzęcie, żadnych testów, żadnych przygotowań, jechał nieco ponad sekundę wolniej od czołówki, szału nie ma ale to za szybko żeby wyrokowac

      • Ja go nie skreślam ani nie ganie. Tylko się musiał mocno zdziwić że ta honda wcale nie jest taka cudowna a ten KTM którego wcześniej dosiadał to też wcale nie był taki złom jak Zarco twierdził. Może po prostu to Yamaha mu tak pasowała . Nie mówię że pojechał dramatycznie bo wtedy jak nazwać wyczyny Lorka ? Ten gość już przebija wszystkich bezapelacyjnie

  13. Zarco wiedział w jakiej specyfikacji sprzęt ma Nakagami Po piątku powiedział też że nie poznał limitów granic możliwości motocykla To był jego pierwszy kontakt z tym motocyklem w tym paskudnym weekendzie Tak jak powiedział Marquez że po Australii nie ma co oceniać Moim zdaniem i tak pojechał niezły wyścig Brakło mu dziesiątych sekund żeby wyprzedzić Espargaro

    • Niewiele brakło do Espargaro, którego w trakcie wyścigu wielokrotnie wyprzedził. Na nieznanym sobie sprzęcie, na najtrudniejszym torze, po ciężkim weekendzie, który jeszcze bardziej utrudniał poznanie i ustawienie motocykla. Sam fakt, że się nie wywrócił jest plusem, a jeszcze powalczył choć przegrał. Z kim walczył Lorenzo? Z czasami jakiegoś rowerzysty?

      • Lorenzo ma świadomość że jest na wylocie Grunt że kasa sie zgadza więc ma w…e na wyścigi A możliwe że jeszcze skasuje HRC za zerwanie kontraktu Taki odrzutek w boxie który nic sobą nie pokazuje i nic nie wnosi do zespołu i tyle Do końca zesonu będzie sie ścigał ze swoim cieniem niczym Lucky Luke

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
207 zapytań w 1,657 sek