Home / MotoGP / GP Hiszpanii: Marquez poza zasięgiem rywali! Dramat Quartararo

GP Hiszpanii: Marquez poza zasięgiem rywali! Dramat Quartararo

Choć kwalifikacje GP Hiszpanii zaskoczyły dubletem satelickiego zespołu SRT Yamahy, w wyścigu na podium stanęli wyłącznie zawodnicy ekip fabrycznych. Zdecydowanie najlepszy od startu do mety był Marc Marquez z Hondy. Po kilku udanych manewrach wyprzedzania na drugie miejsce przebił się Alex Rins na Suzuki, a podium uzupełnił Maverick Vinales na Yamasze. Ze łzami w oczach zakończył wyścig Fabio Quartararo z SRT. Zdobywca pole position zjechał do garażu po awarii skrzyni biegów.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Marquez wygrał start i nieco odjechał rywalom, ale dopiero w drugiej połowie wyścigu tak naprawdę narzucił „swoje” tempo i wygrał z bezpieczną przewagą, dzięki czemu wrócił na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej MotoGP. Jego przewaga wynosi jednak tylko 1 punkt nad Alexem Rinsem, który dziś musiał przebijać się z dziewiątej pozycji po przeciętnych kwalifikacjach. Hiszpan potwierdził, że w tym roku może być zagrożeniem w walce o tytuł.

Podium uzupełnił Maverick Vinales, który od początku jechał na czwartym miejscu, ale został pokonany przez Rinsa, z kolei sam obronił się przed atakami Andrei Dovizioso. Zawodnik Ducati próbował do ostatniego zakrętu wywalczyć pozycję, dającą podium. Valentino Rossi pojechał dziś bardzo dobry wyścig – po fatalnych kwalifikacjach i braku awansu do Q2, Włoch dziś od samego początku był w „trybie ataku”. Ostatecznie dojechał jako szósty.

Jeśli chodzi o zawodników SRT Yamahy, którzy podwójnie wygrali sobotnie kwalifikacje: Quartararo początkowo spadł za Morbidelliego, ale potem Włoch wyraźnie osłabł i tylko #20 był w stanie rywalizować o podium. Francuz jednak, gdy jechał jako drugi, nagle zwolnił z oznakami awarii zespołu napędowego. Morbidelli z kolei dojechał jako siódmy.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Hiszpanii w Jerez:

  1. Marc Marquez ESP Repsol Honda (RC213V) 41m 8.685s
  2. Alex Rins ESP Suzuki Ecstar (GSX-RR) 41m 10.339s
  3. Maverick Viñales ESP Monster Yamaha (YZR-M1) 41m 11.128s
  4. Andrea Dovizioso ITA Mission Winnow Ducati (GP19) 41m 11.489s
  5. Danilo Petrucci ITA Mission Winnow Ducati (GP19) 41m 13.433s
  6. Valentino Rossi ITA Monster Yamaha (YZR-M1) 41m 16.232s
  7. Franco Morbidelli ITA Petronas Yamaha SRT (YZR-M1) 41m 16.913s
  8. Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 41m 18.737s
  9. Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) 41m 18.959s
  10. Stefan Bradl GER HRC (RC213V) 41m 22.087s
  11. Aleix Espargaro ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 41m 24.116s
  12. Jorge Lorenzo ESP Repsol Honda (RC213V) 41m 27.158s
  13. Pol Espargaro ESP Red Bull KTM Factory (RC16) 41m 28.841s
  14. Johann Zarco FRA Red Bull KTM Factory (RC16) 41m 35.391s
  15. Tito Rabat ESP Reale Avintia Ducati (GP18) 41m 37.198s
  16. Karel Abraham CZE Reale Avintia Ducati (GP18) 41m 45.543s
  17. Bradley Smith GBR Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 41m 50.075s
  18. Miguel Oliveira POR Red Bull KTM Tech3 (RC16)* 41m 50.255s
  19. Hafizh Syahrin MAL Red Bull KTM Tech3 (RC16) 41m 59.253s
    Jack Miller AUS Pramac Ducati (GP19) DNF
    Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR)* DNF
    Fabio Quartararo FRA Petronas Yamaha SRT (YZR-M1)* DNF
    Francesco Bagnaia ITA Pramac Ducati (GP18)* DNF

Źródło: crash.net

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 49

  1. Szkoda Quartararo. Mogło być chociaż to 2. miejsce.

    Dovizioso mimo wszystko dobry wyścig, choć liczyłem że jeszcze wyprzedzi Vinalesa.

    Petrucci do wyrzucenia, prawda? :D

    • myślę że Petrucci jak wczuje się w ten motocykl to może być szybki więc narazie poczekajmy do połowy sezonu wtedy będziemy znali odpowiedź

    • Gzehoo – potrzeba świeżej krwi w tym Ducati, powinni wziąć jakiegoś młodego, zdolnego, który jeszcze nie miał okazji wykazania się w MotoGP, np. Alvaro Bautistę :D

  2. No i jak to mowia liczy sie niedziela :)

    Dovi chlop bez jaj

    Suzuki bardzo ladnie

    A Rossi jak na mlodzieniaszka przystalo pokazal staruchom jak sie jezdzi ;)

  3. Było by już po tytule jakby Marquez wygrał w USA a tak jeszcze jest co oglądać.

  4. Znów wygrywa najlepszy zawodnik w hitorii :) Szkoda Quartararo. Morbidelli w końcówce zupełnie stracił tempo i nawet Rossi go wyprzedził – zgroza ;/

  5. I warto zwrocic uwage na ktorys juz z kolei tytul Marquez po za zasiegiem rywali :)

  6. Mam nadzieje ze Quartararo odzyska przed wlasnymi kibicami to co stracil w jerez :/ To bedzie kocur na Yamaszce :D

  7. Nudy, za to moto 2 i 3 tam się działo, Kasia Kowalska niedziela nie tym razem chociaż to i tak niezłe miejsce ja na to co się działo przez cały weekend

  8. Witam wszystkich. Yamaha jest niezwykle łatwym motocyklem w prowadzeniu, kto nie wsiądzie na ten moto to jedzie całkiem nieźle. Nie jest to motocykl z samego szczytu ale daje możliwości na bardzo solidne ściganie – pokazuje to nie tylko ten sezon ale i wcześniejsze. Za to najtrudniejszym moto jest Honda – tym większe wyrazy uznania dla MM. Wracając do wyścigu – Dovi kompletnie nie nadaje się na mistrza, ani jednej solidnej próby ataku na Vinialesa. Przez tyle lat już mógłby się nauczyć że jak jest okazja to trzeba szarpać punkty. Brawo dla Rossiego – solidnie. Viniales nadzwyczaj dobrze. Rins chyba się już zadomowił w czubie – dorósł do poważnego ścigania – tym lepiej dla widowiska.

    • Dovi ma tylko jeden malutki problem, nie lubi podejmować ryzyka jak MM, czy VR, nie lubi jechać absolutnie na limicie, ale jeszcze w tym roku, jak się zepnie to powalczy na lepszych dla Ducati torach i walka tylko o wicemistrza….

  9. Świetny wyścig Marqueza szkoda Quartararo gdyby nie awaria napewno byłby 2 znakomity wyścig Rinsa
    Słabo z kolei Rossi jeśli we Francji mu nie pójdzie może stracić szanse na tytuł

  10. Dovi bez jajec i tyle. Dobrze że nigdy nie zdobył mistrza w motogp i mam nadzieję że nigdy nie zdobędzie . Bo się do tego kompletnie nie nadaje. U Vale widać zawsze chęć rywalizacji i wyprzedzeń i to się ceni w tym wieku :). Jak zawsze na wyścig potrafi się zmobilizować. Lorek na hondzie nieporozumienie . Repsol już mógł Nakagamiego zakontraktować do duetu z MM. Vinial i Rins bardzo ładnie. A Mareczek bez konkurencji. Troszkę zadyszk i dostał Morbidelli ale i tak pozytywnie.

  11. 93 standard,szkoda Fabio, i jak jestem fanem lorka tak pizd..! z niego na maxa co ten koleś ma w tej głowie? żeby walczyc z KTM-em o pozycje na własnym torze? trace siły

    • Witam wszystkich

      Niestety mam to samo, ile można.

      • Szkoda Quartararo ale myślę że razem z pokonywanym dystansem trochę by osłabł i dojechał gdzieś przed Rossim. Ale nigdy nie wiadomo. Lorenzo po zapowiedziach że właśnie tu się przełamie nic nie pokazał, wręcz tragedia. Dovi nie powalczył mimo że pokazał że czasem potrafi. Jeśli myśli o tytule powinien za wszelką cenę próbować wyrwać jeszcze te kilka punktów. Ogólnie wyścig taki sobie. ZATRZYMAC PiS !

      • też kibicuje Lorcowi ale trace nadzieje że coś może zdziałać w tym zespole, za dużo zmian stylu jazdy ,w Ducati też mu nie szło ale tu to dramat ,będę mu kibicował ale jestem obiektywny i teraz walka z MM to marzenia tylko ,jeździ słabiej jak Dani Pedrosa.

  12. Lorek poleciał na kasę. Raczej nie wierzył w to, że na motocyklu skrojonym pod Marqueza będzie w stanie narzucić własne warunki. Lorenzo nie nadaje się na Hondę, tak jak Marquez nie nadaje się na Yamahę. Jak wybitnym jest zawodnik z numerem 93, tak nie miałby szans tytułu tam wywalczyć. ;)

    • Dziwne że każdy kto przechodzi z hondy na yamahe ten poprawia się a MM twoim zdaniem nie poradził by sobie.

    • Marquez w debiucie w Moto GP wywalczył tytuł mistrzowski. Czy już wtedy miał motocykl skrojony pod siebie?
      Tylko w jednym sezonie nie wygrał mistrzostwa, a inni zawodnicy na hondzie są daleko za nim.
      Quartararo debiutuje i świetnie sobie raci na satelickiej Yamasze, a trzykrotny mistrz Lorenzo nie potrafi ogarnąć kolejnego motocykla. Chyba pora kończyć karierę. Też bym już wolał widzieć Nakagamiego w fabryce.

  13. Lorenzo chyba kończy karierę po tym sezonie.

  14. Ciężko być kibicem Lorenzo, oj ciężko… przyszło Jerez, pierwszy trening i nadzieja na lepszy wynik. Nawet ten upadek w kwalach nie był taki straszny ale wyścig bezlitośnie zweryfikował aktualne możliwości Jorge na motocyklu Hondy. Wychwalana pod niebiosa przez #99 maszyna z Asaki z uwagi na możliwość szybkiego dostosowania stylu jazdy i ogólnych możliwości okazuje się nie taka łatwa w okiełznaniu jak się pięciokrotnemu mistrzowi świata wydawało. I wtedy naszła mnie pewna myśl… Może to głupie ale dziwnym trafem kiedy temperatura jeszcze nie jest taka wysoka to Lorenzo może nawiązać walkę z czołówką. Przynajmniej na jednym okrążeniu. Problemy zwiększają się proporcjonalnie do wzrostu temperatury. I nawet jego gadanie o wieczornym wyścigu w Katarze nie miało do końca pokrycia z rzeczywistością, bo gdyby nie problemy ze sprzęgłem to miejsce w pierwszej dziesiątce mogło spokojnie zostać osiągnięte. Tymczasem Jerez, które miało być przełomowe okazało się pierwszym wyścigiem podczas którego Lorenzo tak naprawdę nie piął się w górę. Tradycyjnie stracił na starcie (coś co było jego atutem na Ducati I Yamasze czyli atomowe starcie i zyskiwanie pozycji) i musiał sie przebijać, co w dzisiejszym wyścigu nie miało miejsca. Nie liczę zyskanych pozycji poprzez upadki rywali. Gdy jadący przed nim Bradl zaczął się oddalać to Lorek już do końca wyścigu nawet nie powąchał jego spalin. NA pocieszenie (marne) pozostało odebranie wczesniej straconej pozycji na rzecz Pola Espargaro. Nie wiem co przyniesie przyszłość ale póki co wygląda na to, że dojechanie w pierwszej dziesiątce będzie wyzwaniem dla Jorge. Niemniej jako jego fan pozostaje mi wierzyć w lepsze jutro.

    • Co gorsze był zdecydowanie najwolniejszą hondą, nie był w stanie wykręcić nawet jednego okrążenia szybszego od innych hond, a upadek w Q2 świadczy raczej o tym że nadal nie panuje nad prędkościami na swoim motocyklu. Zaczynam powoli wątpić czy da radę – przede wszystkim nie ma w nim już takiego nastawienia na naukę, jak w Ducati. Mam wrażenie że jest w trybie „ten motocykl powinien jechać tak i tak” a jak nie jedzie to wtedy jest źle. Na Ducati jednak cały czas szukał, próbował różnych strategii, motał oponami, zdobywał jakieś informacje. A tu jest tak trochę sucho.
      Jedyne co jest pozytywne to to że gdyby nie ta Aprilla to wszystkie 4 Hondy, poza taką jedna wyjątkową, byłyby obok siebie w tabeli. To jest jakiś „pozytyw” – bo nawet Crutchlow wycisnął niewiele wiecej a kilka latek już jeździ Hondą…

      • Upadek w Q2 drogi Mariuszu (oczywiście wierząc Samemu Jorge) spowodowany był jazdą na limicie i chęcią wyciśnięcia jeszcze więcej. Nie siedzę z Lorenzo w garazu i nie wiem czy szuka ale wydaje mi się, że jego podejście ani troche się nie zmieniło. Jak wspomniałem, nie znam przyszłości ale strzelam, że jeśli w drugim sezonie nie zacznie ogarniać Hondy to da sobie spokój i zakończy karierę. Niemniej to dopiero 4 wyścigi za nami. Dajmy mu czas ;)

      • Moim zdaniem to marquez robi różnice w hondzie
        I gdyby nie on to Honda była by w czarnej dupie. Wcale nie poprawili tego motocykla. A MM benda w dupę włazić żeby ciągną ich do przodu bo na resztę to nie maja co liczyć

        • Zgadzam się. Honda to Marquez. Oczywiście jestem zażenowany jazdą Lorenzo i ciężko się ogląda jego marne wyniki na Hondzie, zwłaszcza, że Nakagami i Bradl wjeżdżają na metę wcześniej. Zdziwiła mnie jednak nieobecność Crutchlowa w czołówce do której zdążyłem się chyba przyzwyczaić.
          Też mam takie wrażenie, że jak wyniki Lorenzo na Hondzie będą takie mizerne to zdecyduje się zakończyć swoją karierę. Z drugiej strony to Lorenzo, zawsze może na nowo poukładać wszystkie puzzle i kiedy wszyscy już właściwie go skreślą nagle wygra trzy wyścigi z rzędu. Oby tak było.

      • Fakt można mu dać czas ale patrząc że ma już doświadczenie w wyścigach i nie jeździ „satelitą“ to jest trochę kiepsko. Ciekawi mnie co kierowało włodarzami Hondy że go wzięli widząc jego problemy na Ducacie.

        • Pewnie to, że w końcu ogarnął Ducata i wygrał 2 wyścigi z rzędu, a 3 w sezonie. Długo mu to zajęło, to fakt, ale potem był bardzo szybki. Pytanie czy Honda będzie miała tyle cierpliwości do Lorenzo.

      • Taaa. gdyby nie wywrotki i awarię innych to Lorek byłby 15 a nie 12.

  15. Nigdy nie mowmy nigdy ja tam poczekam jeszcze z ocena Lorenzo.

    • Prawda, na dukacie zanim załapał też upłynęło dużo wody.

      • Prawda, w końcu zaskoczył na Ducati, ale to nie jest pierwszy lepszy zawodnik, tylko trzykrotny mistrz świata. Od kogoś takiego wymagamy, żeby przyszedł i jechał, a nie uczył się motocykle 1,5 roku. Jest zdecydowanie najgorszy ze wszystkich kierowców hondy. Czas na naukę już minął, to nie moto3 i moto2.
        Quartararo debiutuje w moto GP na satelickiej Yamasze i błyszczy znacznie jaśniej, a dla niego wszystko jest nowe. Weżmy jeszcze pod uwagę, że zespół Petronas SRT powstał w ostatniej chwili.

        • Lorenzo, podobnie jak wielu innych nie ogarnął Ducati od razu. Pomijając już takie „drobne” kwestie, że sam motocykl zmieniał się przez lata to i tak Lorenzo „szybko” zaczął wygrywać na Ducati.

          Ciekawe, że ci, którzy teraz zachwycają się Quartararo (skądinąd słusznie) zapomnieli o Zarco, który również był rewelacją dopóki nie przesiadł się na fabryczny KTM, gdzie z kolei radzi sobie gorzej od debiutanta Oliveiry.

  16. Patrząc na czasy to Dovi wycisnął z dukata ile można było – jedno z ostatnich okrążeń jechał na naprawdę niskim czasie, ale widocznie na tym torze Vinalesa nie dało się już wyprzedzić. Szkoda,ale mniej więcej o to w wyścigach chodzi że ktoś musi przegrać ;).
    Lorenzo podnosi stawkę w grze i szykuje nam emocje podobne do tych sprzed roku :), a Rinsa zaczynam się bać. Gdyby nie ten koleś który jedzie zawsze szybko i ma w nosie dyrdymały i filozofowanie to Rins naprawdę miałby szansę na tytuł.
    Tak sobie dziś smutno pomyślałem po wyścigu że jednak te opowieści o tym jak mocne jest Ducati, jak to stało się mistrzowskim motocyklem i zagrażają Marquezowi należy odczytywać zupełnie inaczej – tak że to słabość Yamahy i Suzuki z poprzednich sezonów wywindowała Ducati wyżej, a nie ich rzeczywiste możliwości.

    • Powiem Ci, że Inspektor gadżet (chodzi o Rinsa :P) zaczyna mi się podobać i zacząłem mu kibicować. Imponuje mi jego tegoroczna jazda ;)

  17. Lorenzo właściwie to nie miał testów jazdy na Hondzie przed sezonem Dajmy mu czas do GP Czech
    Z drugiej strony faktycznie jako bardzo doświadczony zawodnik jakim jest to powinien jeżdzić lepiej i dojeżdżać na tych 6-8 miejscach

  18. Mam złamane serce, bo Fabio… :-(((

  19. Bardzo mi się podoba jazda Rinsa. Gdyby tylko jeszcze poprawił kwalifikacje i zaczął startować z pierwszego rzędu. Jestem też ciekaw jak Rins poradziłby sobie z bezpośrednią walką na torze z Marquezem, bo do tej pory nie kojarzę by doszło do takiego pojedynku?

    A sam Marquez to poziom póki co nieosiągalny dla reszty. Nie mam nic przeciwko jego kolejnym tytułom, ale szkoda, że reszta stawki słabo utrudnia mu ich zdobywanie.

  20. Ciekaw jestem który z zawodników ma wyższy poziom rozgoryczenia motocyklem Zarco czy Lorenzo ?
    Co do Rinsa – pamiętam jak jadąc w Moto3 albo w Moto2 na przedostatnim okrążeniu mijał linię mety ciesząc się, że wygrał, a rywale jechali dalej wkraczając w ostatnie okrążenie wyścigu… Alex od tamtego czasu znacznie nabrał doświadczeń wyścigowych.

    • Hondy walczą o tytuły, podia, punkty;
      KTM walczy o .. to żeby nie być ostatnim lub żeby łapać się w stawce punktowej

      O ile wydaje mi się, że Lorenzo ma problem z dostosowaniem się do motocykla, to w KTMie definitywnie jest to problem motocykla aniżeli zawodnika. Pol Espargaro dojeżdżając na 13 miejscu, a wcześniej wypowiadający się, że jedzie już na limicie. KTM jeżdżąc na limicie jest 13, Honda z MM93 jeżdżąc na limicie zdobywa tytuły.

      Jestem bardzo ciekawa opinii Daniego Pedrosy po testach na KTMie

    • To było Brno 2014 moto3 – z 1 miejsca spadł na 9. Nie znalazłem przyczyny czy to był błąd Rinsa czy błąd mechaników z błędnym numerem okrążenia na tablicy. A że błędy się zdarzają pokazali mechanicy Yamahy w USA z komunikatem odbycia kary dla #12 MV za falstart.

  21. Wyścig nie z tych wybitnych, ale parę kwestii odnoście formy zespołów i zawodników ładnie pokazał.

    Pierwsza sprawa (punkty po 4 pierwszych wyścigach sezonu):
    2017: MM 58; AD 42
    2018: MM 70; AD 46
    2019: MM 70; AD 67

    Nie trzeba być ekspertem od MotoGP, aby wiedzieć, że Argentyna, USA i Jerez nie leża Ducati, i takie gadanie, że Dovi nie ma jajec i się nie nadaje na mistrza, bo nie wyprzedził Vinialesa i nie walczy o punkty, pozostawię bez komentarza. Właśnie jednym, który może MM zagrozić jest Dovi, który na ciężkich dla siebie torach zdołał pozostać blisko 93.

    Natomiast z Suzuki i Rinsem jest na odwrót. Były tory pod suzuki to jest z przodu, ciekawe gdzie będzie po rundach we Włoszech i Katalonii?? Czechy i Austrię też w tamtym sezonie słabo pojechał.

    Zastanawia mnie też forma Yamahy, bo niby początek sezonu wygląda obiecująco, ale Yamaha w formie powinna raczej łoić Ducati w Jerez, a nie wygrywać 3 miejsce o 0,3s.

    Najbardziej boli mnie postawa KTMa. Wydawało się, że idą mocno do przodu, ale strata w Jerez 20s do zwycięzcy świadczy tylko o tym, że ten motocykl w zakrętach totalnie nie jedzie, a to nie wróży dobrze.

  22. Odnośnie Rinsa..zwróciliście może uwagę, jak nawet w najszyszych zakrętach kręci głową? Jakby sie normalnie rozglądał w trakcie niedzielnej przejażdzki:-) . wypatruje kogoś czy ma taki zapas..możliwości, ze może pozwolic sobie na taki luz?? Sądząc po tym jak potrafi złamać swoją Suzi w połowie zakrętu obstawiam tą drogą opcję. Ps. Gdyby jeszcze miał tak z plus 5-8 do prędkości maksymalnej byłaby rewelacyjna maszynka do wygrywania.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
207 zapytań w 2,317 sek