Jack Miller (KTM) zupełnie niespodziewanie wykręcił rewelacyjny czas okrążenia toru Portimao i „wygrał” 2. sesję treningową przed GP Portugalii, która trwała blisko dwie godziny, z przerwą na czerwone flagi. Najpierw na obiekcie były problemy techniczne, a potem bardzo groźnie upadł Pol Espargaro (GasGas).
Australijski zawodnik w samej końcówce wykręcił czas o wiele lepszy, niż udawało mu się to robić wcześniej, a na pożegnanie wykonał efektowny skok oraz „stoppie”. Przy nowym harmonogramie weekendu, znamy już 10 zawodników, którzy bezpośrednio awansowali do Q2 kwalifikacji: jest to dokładnie TOP10 z FP2. Są wśród nich ostatni dwaj mistrzowie świata – Francesco Bagnaia, Fabio Quartararo, brakuje dwóch poprzednich: Joana Mira oraz Marca Marqueza, który w końcówce niegroźnie się przewrócił.
Fatalnie przy dużej szybkości na dohamowaniu upadł natomiast Pol Espargaro, który mocno uderzył w asfalt, a potem nieszczęśliwie „oberwał” jeszcze sunącym za nim motocyklem. U Hiszpana doszło do kontuzji pleców i klatki piersiowej i zapewne jest to dla niego koniec weekendu. Lekarze bardzo długo opatrywali go na poboczu toru.
Wyniki FP2 | |||||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME/DIFF | LAP | MAX | |
1 | ^11 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | 1’37.709s | 28/30 | 339k |
2 | ^4 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +0.037s | 25/27 | 341k |
3 | ^6 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +0.147s | 23/24 | 342k |
4 | ˅1 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.190s | 25/27 | 342k |
5 | ^2 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP23) | +0.282s | 25/29 | 340k |
6 | ^2 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.306s | 28/29 | 336k |
7 | ˅2 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) | +0.403s | 26/28 | 340k |
8 | ˅4 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.449s | 23/24 | 341k |
9 | ^2 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +0.544s | 20/25 | 340k |
10 | ^5 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +0.547s | 28/30 | 341k |
11 | ˅10 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP22) | +0.676s | 25/27 | 338k |
12 | ˅10 | Joan Mir | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.685s | 15/20 | 331k |
13 | = | Alex Rins | SPA | LCR Honda (RC213V) | +0.707s | 25/26 | 335k |
14 | ˅4 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.710s | 22/25 | 340k |
15 | ^3 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +1.118s | 25/27 | 335k |
16 | ^3 | Augusto Fernandez | SPA | Tech3 GASGAS (RC16)* | +1.173s | 20/21 | 334k |
17 | = | Raul Fernandez | SPA | RNF Aprilia (RS-GP22) | +1.195s | 18/21 | 338k |
18 | ^4 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +1.201s | 24/25 | 343k |
19 | ˅3 | Miguel Oliveira | POR | RNF Aprilia (RS-GP22) | +1.249s | 23/24 | 342k |
20 | ˅6 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +1.269s | 27/29 | 340k |
21 | = | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP22) | +1.712s | 20/24 | 338k |
22 | ˅2 | Pol Espargaro | SPA | Tech3 GASGAS (RC16) | +2.421s | 9/10 | 340k |
Źródło: crash.net
Bravo Jack.. 3mam kciuki za Pola.
Jak zobaczyłem tych wszystkich medyków , służby i Pola za parawanem pomyślałem o najgorszym z możliwych początkiem sezonów,
Na szczęście się myliłem ale nie wiem czy absencja Pola zakończy się tylko na tym wyścigu
Poza tym ciekawie
Ducati tak że inaczej być nie mogło , znaczenie w generalce może mieć dobra postawa młodego Marqueza za to słabo Bastianini
MM chyba ma po raz pierwszy ma konkurencyjnego team partnera, to może go napędzać albo wręcz odwrotnie bo inżynierowie mogą zacząć w większym stopniu słuchać Mira
Fabio w formie, będzie walczył z koalicją i przedzielał w klasyfikacji pytanie w którym miejscu, Morbi. niestety nie.
Aprilia też na swoim miejscu trudno jednak wskazać który z fabrycznych szczególnie że Aleix miał dziś dodatkowy ból głowy
To co zrobił Jack Miller to klękajcie narody, ale tutaj chyba jeżdziec zrobił różnice bo reszta KTM to ogon
To tak na szybko po zaledwie pierwszym dniu pierwszego weekendu więc pewnie niemiarodajne ale w końcu się zaczęło :-)
Espargaro już ma sezon z głowy. Miller jak to Miller wyszaleje się w treningach a przyjdzie do wyścigu i przepadnie.
Czyli Marc nie jest taki kosmiczny jak było gadane o nim.
nie jest, można anulować te tytuły, to był przypadek
Śnij dalej-mokro.
Pierwsze koty za płoty. Po drugim GP zobaczymy co się w tym sezonie będzie działo.