Home / MotoGP / GP Portugalii: Perfekcja Quartararo! Miller wyautował Mira

GP Portugalii: Perfekcja Quartararo! Miller wyautował Mira

Fabio Quartararo może narzekać na tegoroczną, słabą Yamahę, ale jednocześnie zanotować absolutnie idealną niedzielę. Francuz zdołał po starcie na Portimao udanie powalczyć z Joanem Mirem (Suzuki), regularnie powiększać przewagę, i wygrać wyraźnie GP Portugalii. Mir padł ofiarą nieudanego ataku Jacka Millera (Ducati), a podium uzupełnili Johann Zarco (Pramac Ducati) z Aleixem Espargaro (Aprilia).

Kliknij, aby pominąć reklamy

Niedziela była pierwszym dniem weekendu, kiedy zawodnicy mieli możliwość jazdy po w całości suchym torze. Wyścig był więc wielką niewiadomą – najlepiej poradzić sobie mieli ci, którzy trafili z ustawieniami podczas krótkiej porannej rozgrzewki.

Quartararo szybko przebił się najpierw na drugie miejsce, a potem łatwo pokonał Joana Mira, który zdecydowanie wygrał start i wyprzedził ruszającego z pole position Johanna Zarco. Quartararo potem narzucił takie tempo, że nikt nie był w stanie go utrzymać.

Mir z kolei słabł – nie był w stanie utrzymać za sobą nie tylko Zarco, zbliżał się również Jack Miller. Australijczyk przypuścił atak na prostej startowej – ale na dohamowaniu zaliczył uślizg i zgarnął Suzuki na pobocze. Miller szybko przeprosił rywala, z którym zdarzało mu się mieć spięcia w przeszłości, zatem nie było między nimi złych emocji po całym incydencie.

O ile Zarco sam wywalczył sobie pozycję za swoim rodakiem, o tyle kolejni zawodnicy – Aleix Espargaro oraz Alex Rins – zyskali na wypadku. Hiszpan na Aprilii próbował odebrać drugą lokatę, ale nieskutecznie. Warto wspomnieć, że Rins przebijał się przez cały dystans. #42 jest najrówniej jeżdżącym zawodnikiem tego sezonu, i zasłużenie jest współliderem klasyfikacji.

Miguel Oliveira i KTM mogą być zadowoleni z przebiegu wyścigu – bowiem istniały obawy, że skończy się daleko za podium, tymczasem Portugalczyk przed własnymi kibicami zajął niezłe, piąte miejsce. Niesamowite sceny miały miejsce za jego plecami.

Bezpośrednią i zaciętą walkę toczyli bowiem między sobą bracia Marquez, Pol Espargaro oraz Francesco Bagnaia. Włoch przebijał się z końca stawki, po wypadku w sobotnich kwalifikacjach. Z kolei Marc Marquez musiał się mocno napocić, aby pokonać Alexa, który pojechał zaskakująco dobry wyścig. Czołową dziesiątkę uzupełnił Maverick Vinales, w końcówce będąc najszybszym w całej stawce.

W wyścigu nie brakowało upadków winy samych zawodników. Przewrócili się Jorge Martin i Enea Bastianini. Błędu nie ustrzegł się Brad Binder. W końcówce wypadli jeszcze Fabio di Giannantonio oraz jadący z dziką kartą Lorenzo Savadori.

W klasyfikacji zrobiło się bardzo ciekawie, bowiem obok wspomnianego Rinsa, 69 punktów ma także Fabio Quartararo. Trzy oczka traci Aleix Espargaro. Enea Bastianini spadł na czwarte miejsce, ale wciąż jest w kontakcie – ma 61 punktów.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
POS RIDER NAT TEAM TIME/DIFF
1 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) 41m 39.611s
2 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP22) +5.409s
3 Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP) +6.068s
4 Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +9.633s
5 Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) +13.573s
6 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +16.163s
7 Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) +16.183s
8 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP22) +16.511s
9 Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) +16.769s
10 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP) +18.063s
11 Andrea Dovizioso ITA WithU Yamaha RNF (YZR-M1) +29.029s
12 Luca Marini ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) +29.249s
13 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1) +33.354s
14 Remy Gardner AUS KTM Tech3 (RC16)* +40.205s
15 Marco Bezzecchi ITA Mooney VR46 Ducati (GP21)* +46.052s
16 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +49.569s
17 Darryn Binder RSA WithU Yamaha RNF (YZR-M1)* +50.303s
Lorenzo Savadori ITA Aprilia Racing (RS-GP) DNF
Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP21)* DNF
Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) DNF
Jack Miller AUS Ducati Lenovo (GP22) DNF
Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) DNF
Enea Bastianini ITA Gresini Ducati (GP21) DNF
Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP22) DNF

Źródło: crash.net

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 35

  1. Ech, znów ten Quartararo na czele… no ileż można?

  2. Super Fabio nareszcie zwycięstwo. Miller tym manewrem wypisał się z fabryki Ducati. Pierwsze 6 miejsc i 6 różnych konstruktorów coś pięknego. FORZA „El Diablo”.

  3. Oby Rins utrzymał taką dyspozycję – może będziemy świadkami jeszcze większej sensacji niż tytł Mira.

    Wielkie brawa dla Fabio, a czas Millera raczej się skończył.

  4. Dajcie Fabio Ducati to wygra tytuł z przewaga 100 pkt :D genialny zawodnik

  5. Fabio robi różnicę na Yamie, tak jak Marc robił różnicę na Hondzie. Nieprzeciętny talent, zresztą od czasów juniorskich był namaszczany na nowego czempiona. Oby tylko Yama ogarniała temat, bo Francuz z pewnością to wykorzysta. :) Jak dla mnie trochę łączy styl Marqueza z Lorenzo – potrafi mocno opóźniać hamowanie, a przy tym jechać wyjątkowo płynnie. :)

    • Fabio powinien uciekać z Yamahy i to jak najszybciej. Który to już sezon, gdzie to zawodnik robi różnicę a nie motocykl. Yamaha ciągle jest w tyle.

      • Teraz tory, które powinny leżeć temu motocyklowi. Niech chuchają i dmuchają na Francuza, nawet kosztem wszystkiego. Bo to ich jedyne wybawienie, jak kiedyś dla Hondy Marquez czy dla Ducati Stoner.

  6. Czekam na tłumaczenia jak to MM93 wygrałby ten wyścig gdyby?….

    • Normalnie kto się choć trochę interesuje MotoGP to wie że obecnie Marquez ma obecnie tempo na 5-10 wyjątkiem było Austin bo to jego bastion, tam gdyby nie błąd na starcie to pewnie by wygrał, zostaje jeszcze Sachsenring i Aragon gdzie Marquez będzie walczył, na pozostałych torach cieniutko to widzę. No chyba że wróci do formy. Fabio wraca na swój poziom.

      • Fakt to jest jego obecne tempo ale nie wynika z motocykla (no może jakieś mały procent) ale głównym problemem jest głowa – skoro jedzie ze świadomością jedna gleba i *nie jestem lekarzem i nie wiem czy tak jest* może mieć podwójne widzenie do końca życia albo co gorzej stracić wzrok to musi rzutować na jego jazde, dlatego twierdze mimo że jestem jego wielkim fanem że to jest początek końca kariery MM

        Co do Fabio mam wrażenie ze problem Yamahy czyli praktycznie brak rozwoju względem zeszłego roku pozwolił użyć ustawień na wyścig zeszłego jak inne zespoły szły w ciemno bo nowe motocykle treningi praktycznie mokre a Yamaha miała prawie gotowca, zobaczymy jak będzie wyglądać na innych torach

        • Tlumaczenie? czego?
          + wszysrkie hondy w pierwszej 10
          + marquez najlepsza honda
          + zniwelowal znacznie stratedo do lidera w generalce

          Malo jak na jeden wyscig?

          • Nakagami zajął miejsce 16

          • Niektórym to mało, ale jakoś nie dopominają się o tłumaczenie dla czego mistrz Fabio wygrał dopiero pierwszy wyścig w tym sezonie. A MM sam powiedział przed Portimao że teraz nie pora o walkę o podium. Dla tych „niektórych” antypatia do MM i Hondy ważniejsza od rzeczywistości ;))))

    • Wygralby na luzie

  7. Nigdy jakoś nie przepadałam za Fabio i osobiście nie zachwyca mnie jako zawodnik, ale nie ma co ukrywać, że determinacje i talent to on ma. Zaskakująco odjechał od reszty i fajnie, że udało mu się wygrać chociaż liczyłam na Zarco.
    Jestem zawiedziona MM nie wiem czy to kwestia ustawień motocykla, czy on sam ma jakąś barierę w głowie. Poprzedni wyścig był obiecujący, dzisiaj jechał jak nie on. Istna sinusoida od początku tego sezonu. Myślałam, że z każdym kolejnym wyścigiem będzie można jakoś określić jego formę lecz na ten moment jest więcej znaków zapytania i nie wygląda to dobrze.
    Uwielbiam jak Mir z Millerem jadą gdzieś obok siebie i szczerze powiedziawszy nawet mnie nie zdziwiło, że się wyeliminowali z wyścigu. Fajnie się ogląda ich wojenki na torze i liczę na więcej oczywiście żeby tylko nie zrobili sobie krzywdy.
    Jeszcze chciałabym poruszyć tu temat Aleisa Espargaro. Nie wiem czy dobrze to interpretuje (jeżeli jest inaczej to proszę mnie poprawić), ale on jako jedyny z nielicznych zawodników zachowuje się strasznie agresywnie wobec innych. Odkąd go obserwuje (czyli kilku wyścigów) co rusz wymachuje na kogoś rękami, kręci głową na innych pewnie tam jeszcze pod kaskiem porządnie się naklnie i nakrzyczy i wznosi wokół siebie taką nieprzyjemną aurę.
    Dziś po wyścigu zamiast cieszyć się z trzeciego miejsca to skupił się na tym żeby wyrazić wszem i wobec swoje niezadowolenie, ze tylko tracił czas na wyprzedzaniu Alexa którego jazda mu się nie podobała bo coś tam… Każdy zawodnik walczy o swoją pozycję i nikt nie będzie mu robił korytarza życia bo on jedzie, no takie trochę niefajne podejście.

    • Odniosę się do samego Aleixa Espargaro, taki już jest. Pamiętam jak jeszcze jeździł na ART i rzucał czymś w boksie po jakiejś usterce motocykla (już do końca nie pamiętam co to było). Choć raz „dostało” mu się też od Rossiego, gdy ten pokazał mu środkowy palec (bodajże któryś z treningów w Misano w 2016).

    • Aleix to dobry chłopak, tylko on jest chyba z tych, co najpierw zrobią i powiedzą, a później pomyślą. ? Jak ostatnio wygrał wyścig, to naprawdę sporo osób się w padoku cieszyło i dużo dobrych rzeczy o nim powiedziano. A do jego narwanego charakteru pewnie się już przyzwyczaili. Swoją drogą, on jest naprawdę wysoko w generalce, taka szeroka ławka do medalu.

    • Chyba inne moto gp ogladasz kobieto ;)

    • Być może jednym z głównych powodów było to że Marc na zupełnie nowym motocyklu startuje tu pierwszy raz od 2020 roku . Tak jak zresztą wspomnieli komentatorzy.. Yamaha jest starą ,dobrą konstrukcją dopieszczoną ale inne fabryki dokonały wiele zmian i być może z każdym wyścigiem będą dostrajać nowe maszyny coraz lepiej a Fabio z kolei może być co raz trudniej uzyskać dobre rezultaty. A jak będzie, zobaczymy!

    • Ewidentnie wyglądało jakby Marquez nie trafił z ustawieniami i jechał, byle dowieźć punkty.

      W kwalifikacjach pokazał, że potrafi być niezwykle szybki – przecież gdyby nie żółta flaga to byłby pierwszy.

      Alice, bracia Espargaro wszystko za bardzo przeżywają. To może być kwestia natury. Drobne wydarzenie powoduje u nich falę emocji, a gdy ktoś jest zalany emocjami, to nie myśli zbyt rozsądnie, ot i cała tajemnica. To nie do końca chodzi o bycie agresywnym.

  8. Fabio wygrywa na Yamasze, tymczasem Dovi jedenasty, Morbidelli trzynasty i to tylko dzięki upadkom innych… Darrynowi daruję, bo jest debiutantem, ale tamtych dwóch panów nie jest przypadkowych, Yamaha serio jest aż tak głęboko gdzieś? Teraz jeszcze tory takie jak Jerez, Le Mans, Mugello, Assen, gdzie wielokrotnie Yamaha wygrywała w przeszłości, jak tam się nic nie wydarzy, to spodziewałbym się, że Fabio znowu wygra nieraz.

    I co to się stało, że wróciła funkcja oceniania komentarzy? :D

  9. A może to teraz Yamaha zrobiła Moto pod jednego zawodnika? Nie mniej szacun dla Fabio za bardzo dobra jazdę ale też dał Pacco za kawał dobrej roboty z ostatniej pozycji. I chyba trzeba się dobrze przyglądać Rinsowi i Murowi. Suzuki na prawdę mocne. Aprilia nieźle ale Alexis zaczyna uruchamiać już te swoje fobie wobec wszystkich innych. I zaczyna się odradzać Viniales. A młode wilki czyli Bestia i Martin już okrzyknięte pretendentami do mistrza same się eliminowały. Marc za to corz bardziej jest zagadką. Widać jednak walkę z samym sobą.

  10. Czemu była taka słaba frekwencja w ogóle?

  11. Miller sie niedlugo sam wyautuje z moto gp. Nikt nie chce tak gorącego łba w sporcie ktory wymaga stalowych nerwów

    • Paradoksalnie, jak na różne numery Millera, to ten nie był „numerem”, a jedynie błędem, który raz popełniony, nie mógł być już naprawiony. Przy prędkościach Moto GP, opóźnienie hamowania o ułamek sekundy to już jest kilkanaście metrów, a że był po wewnętrznej… Problemem z Millerem jest, że on często był bezkarny. Na prostej startowej wyrzucił siodełko w jadących ponad 200km/h rywali i… nic! Celowo zderzył się przy dużej prędkości z Suzuki w zeszłym sezonie i… nic, albo prawie nic. Gdyby dotkliwe kary go utemperowały, to byłoby to z korzyścią i dla bezpieczeństwa innych zawodników i dla niego.

  12. Świetny wyścig Fabio Quartararo niemal od startu do mety. Bardzo dobry był tez wyścig dla Mira dopóki Miller w amatorski sposób ściął go w pierwszym zakręcie. To była kala wywrotki Bagnai i Martina w pierwszym zakręcie w pierwszym GP sezonu 2022 czyli GP Quataru. Miller raczej w ten sposób pozbawił się rywalizacji na jakimkolwiek motocyklu Ducati w sezonie 2023. Dobry wyścig dla Alexa Espargaro jak na tor o bardzo zróżnicowanych wysokościach wzniesień. Bardzo dobry wyścig dla Rina po przebiciu się z 23 pozycji na pozycję tak naprawdę 6. Dobry wyścig dla Gospodarz Miguela Oliveiry jak na nienajlepszy motocykl KTma. Najlepszy w sezonie wyścig dla Alexa Marqueza który jak równy z równym walczył ze swoim utytułowanym bratem Marciem. Tylko El diablo potrafi jeżdzić trudnym motocyklem Yamahy. w widowiskowy sposób. Teraz będą jeszcze 2 wyścigi pod rząd gdzie Fabio może być jednym z głównym faworytów do zwycięstw. Pierwszy raz w historii MotoGP w jednym wyścigu jest na pierwszych sześciu miejscach, sześciu różnych producentów. Coś pięknego i oby jak najwięcej takich wyścigów gdzie będą w jednym wyścigu wszyscy aktualni konstruktorzy w MotoGP. W pierwszej szóstce

    • Jak dobrze pamietam MM mówił ze jak nie będzie walczył o czołowe pozycje to odejdzie i nie będzie rozmienial kariery na drobne. Teraz ma tempo na środek stawki chyba ze paru zawodników noe dojedzie to łapie się w top 10 w dolnej części.

  13. Coraz bardziej podoba mi się Rins – już poprzednio pokazywał klasę no ale to co tutaj zrobił to absolutny majstersztyk z 23 pozycji prawie na podium – normalnie Dzik!
    Pecco też ładnie – z ostatniego miejsca mocno poobijany walczył w czołówce do samego końca!
    A i Młody Marquez pokazał pazurki!
    Świetne się oglądało w walce te dwie pary Pecco/Pol i braci Marquezów!!
    Co do Millera to już tracę cierpliwość i Ducati chyba także…
    Fabio powrót na właściwe tory tylko szkoda że w końcu Zarco nie wygrał – ileż można czekać..??

    • Jak Pedrosa ma rekord wygranych wyścigów wśród zawodników, którzy nigdy nie zdobyli tytułu, tak Zarco chyba chce mieć rekord podiów u zawodników, którzy nie wygrali wyścigu ;)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
193 zapytań w 2,955 sek