Jorge Martin umacnia się na prowadzeniu w klasyfikacji mistrzostw świata MotoGP! Fantastyczny start z drugiego rzędu pozwolił zawodnikowi Pramac Ducati objąć prowadzenie na dojeździe do pierwszego zakrętu, którego nie oddał ani na ułamek sekund do samej mety. Blisko przez większość wyścigu był Pecco Bagnaia (Ducati), który jak przyznał po wyścigu miał takie samo tempo jak lider, ale nie na tyle dobre by go wyprzedzić. Jego strata w mistrzostwach urosła do 26 punktów. Na podium wskoczył także Franco Morbidelli (Pramac), dla którego to pierwsze podium od ponad 3 lat.
Martin wystrzelił z pól startowych jak rakieta, od razu mijając startujących przed nim Marco Bezzecchiego (VR46 Ducati) oraz Morbidellego, a na hamowaniu do jedynki wskoczył też przed Bagnaię, który wyjechał z pierwszej sekcji zakrętów tuż za Hiszpanem. Trzeci po starcie był Morbidelli, a za nim jechał Brad Binder (KTM) oraz Enea Bastianini (Ducati). Żadnych pozycji na pierwszym okrążeniu nie zyskał za to Marc Marquez (Gresini Ducati), który startował z 9. pozycji. Z pierwszego rzędu aż na 8. miejsce spadł natomiast Bez.
🚦 LIGHTS OUT IN THE #TissotSprint 🚦
A proper ROCKET start from @88jorgemartin 🚀#SanMarinoGP 🇸🇲 pic.twitter.com/hdxkpxNVc8
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) September 7, 2024
Martin szybko wyrobił sobie pół-sekundową przewagę, która na następnych 8-9 okrążeniach utrzymywała się na podobnym poziomie. W przeciągu 3 okrążeń z wyścigu wypadli obaj zawodnicy zespołu Rossiego, czyli Fabio Di Giannantonio i Marco Bezzecchi, którzy przewrócili się odpowiednio w 14. i 2. zakręcie. Na czwartym kółku na czwarte miejsce awansował zawodnik czwarty w mistrzostwach – Enea Bastianini, który pokazał w tym wyścigu, że jutro przy podobnym starcie będzie zagrożeniem dla Martina i Bagnai. Binder później stracił także pozycje na rzecz Pedro Acosty (GasGas Tech3) oraz motocykla Gresini z #93.
W tym czasie na trzecim miejscu spokojnie podróżował Franco Morbidelli – do prowadzącej dwójki tracił ponad sekundę, a nad Bestią miał sekundową przewagę, która wraz z biegiem czasu powoli topniała. Na 3 okrążenia do mety Martin zdołał w końcu urwać z koła motocykl #1, który na dwa kółka do mety miał już sekundową stratę do Hiszpan, który był już na prostej drodze do pierwszego zwycięstwa od Sprintu na Sachsenringu.
Na ostatnim okrążeniu Enea zaatakował jeszcze pozycję Morbidellego na podium, wyjeżdżając jednak szeroko w ósemce. Marquez natomiast wskoczył na 5. miejsce przed Acostę, po odważnym ataku w 12. zakręcie, podczas gdy Martin przekraczał linię mety by zwyciężyć, trzeci wyścig z rzędu w Misano!
Wyniki Sprintu |
||||
Pos | Rider | Nat | Team | Time/Diff |
1 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP24) | 19m 56.502s |
2 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP24) | +1.495s |
3 | Franco Morbidelli | ITA | Pramac Ducati (GP24) | +1.832s |
4 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP24) | +2.041s |
5 | Marc Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP23) | +6.469s |
6 | Pedro Acosta | SPA | Red Bull GASGAS Tech3 (RC16)* | +6.796s |
7 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +9.979s |
8 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | +10.726s |
9 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +11.015s |
10 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP23) | +11.352s |
11 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP24) | +11.658s |
12 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP24) | +12.083s |
13 | Johann Zarco | FRA | LCR Honda (RC213V) | +21.119s |
14 | Pol Espargaro | SPA | Red Bull KTM (RC16) | +21.542s |
15 | Miguel Oliveira | POR | Trackhouse Aprilia (RS-GP24) | +21.995s |
16 | Augusto Fernandez | SPA | Red Bull GASGAS Tech3 (RC16) | +23.442s |
17 | Raul Fernandez | SPA | Trackhouse Aprilia (RS-GP24) | +24.280s |
18 | Luca Marini | ITA | Repsol Honda (RC213V) | +24.747s |
19 | Alex Rins | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +24.873s |
20 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +25.154s |
Fabio Di Giannantonio | ITA | VR46 Ducati (GP23) | DNF | |
Marco Bezzecchi | ITA | VR46 Ducati (GP23) | DNF | |
Stefan Bradl | GER | HRC Test Team (RC213V) | DNF |
Źródło: crash.net
Martin perfekcyjna robota. Zaskoczył wszystkich a najbardziej Pecco. Akademia niby dwa moto na podium, ale obecność VR nie za bardzo pomogła samej ekipie VR46. Poza tym jedynymi którzy skutecznie walczyli o pozycje to Marc i Bestia. Z tym ze Marc w lepszym stylu mimo słabszego moto. I ponownie stary mistrz okazał się lepszy od Acosty.
Niesamowita sprawa nie?
Stary mistrz z kilkoma tytułami, jeżdżący na najlepszym motocyklu i będący w MotoGP od ponad 10 lat pokonuje debiutanta na gorszym motocyklu.
Powinszować
Zeszłoroczne Ducati zjada fabrycznego KTMa, którego też ma do dyspozycji Pedro. Cóż, niektórzy muszą #93 chwalić na okrągło, więc szukają byle okazji. A jeżeli ktoś zasługuje na pochwały to Morbidelli, który przypomniał o sobie z najlepszej kampanii w 2020.
Swoją drogą, jeśli ludzie minusują Ciebie za fakty, to można tylko potwierdzić, że fanatyzm jest chorobą. Masz być za „nieomylnym”, a jak nie, to będzie tupać nóżkami. Już wystarczy tej żałosnej otoczki rodem z F1 w walce Maxa z Lewisem.
Morbidelli jeździ na najlepszym motocyklu w stawce ;) są tylko 4 takie Moto więc powinien ciągle być w top 4 , no ale…
Nawet Franco pokonuje Marca xD