Niedzielny, ostatni w tym roku warm-up padł łupem Marka Marqueza. W porannych chłodnych warunkach Hiszpan poradził sobie świetnie. Drugi czas należał do Mavericka Vinalesa, a trzeci był Andrea Dovizioso. Jorge Lorenzo, któremu najwyraźniej bardziej odpowiadają wyższe temperatury na Ricardo Tormo (takie będą o 14:00 w wyścigu), był dopiero siódmy, jedną pozycję za Valentino Rossim.
Źródło: crash.net