MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Fabio Quartararo pewnie wywalczył pole position do wyścigu o GP Włoch na torze Mugello. Francuz pobił rekord okrążenia, należący wcześniej do Francesco Bagnai. W czołowej trójce, za Yamahą Quartararo, znalazły się dwa motocykle Ducati, w tym jeden satelicki.
#20 brylował od początku kwalifikacji i ani Bagnaia, ani Jack Miller nie dali rady pobić jego wyniku. Co mógł robił także Johann Zarco z Pramac Ducati. Dobrze poradził sobie również operowany niedawno Aleix Espargaro na Aprilii, który ostatecznie wygrał z Millerem. Brad Binder osiągnął solidny wynik dla KTM, który poprawił motocykl na rundę na Mugello.
Dwa słowa o Q1 i postawie Marca Marqueza. Hiszpan ewidentnie nie miał dziś tempa aby samodzielnie uzyskać okrążenie, dające mu awans do finałowej fazy. Upatrzył sobie zatem Mavericka Vinalesa, którego na torze nie odstępował nawet na moment. Doszło nawet do kuriozalnej sytuacji, gdy wściekły #12 przejechał aleję serwisową, by pozbyć się „pasażera na gapę”, ale Marquez zrobił dokładnie to samo.
You stay out, I stay out! ?
You pit in, I pit in! ⏩#ItalianGP ?? pic.twitter.com/WnrOxeNCCt— MotoGP™? (@MotoGP) May 29, 2021
I choć wielu innych zawodników również starało się „śledzić” Vinalesa, to żaden nie robił tego w tak oczywisty sposób jak Marquez. Q1 w konsekwencji rozwinęło się dla Vinalesa najgorzej jak mogło. Marquez „na ogonie” Vinalesa uzyskał najlepszy czas, minimalnie lepszy od zawodnika Yamahy. #12 był drugi, ale tuż przed końcem Q1 jego wynik pobił Aleix Espargaro, wypychając Vinalesa z dającej awans dwójki! Zawodnik Yamahy starał się jeszcze poprawić czas na swoim ostatnim mierzonym kółku, ale popełnił błąd. Marquez, pewny już wtedy awansu do Q2, zjechał oczywiście z toru wcześniej.
| Wyniki kwalifikacji | ||||||
| POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME/DIFF | LAP | MAX |
| 1 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | 1’45.187s | 6/7 | 348k |
| 2 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Team (GP21) | +0.230s | 7/7 | 352k |
| 3 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP21) | +0.245s | 7/7 | 360k |
| 4 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Gresini (RS-GP) | +0.351s | 7/7 | 353k |
| 5 | Jack Miller | AUS | Ducati Team (GP21) | +0.411s | 7/7 | 359k |
| 6 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.556s | 7/8 | 358k |
| 7 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM (RC16) | +0.558s | 6/8 | 353k |
| 8 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.809s | 3/6 | 347k |
| 9 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.889s | 6/8 | 354k |
| 10 | Franco Morbidelli | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | +0.897s | 7/7 | 340k |
| 11 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.938s | 3/4 | 352k |
| 12 | Pol Espargaro | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +1.206s | 7/7 | 350k |
| Q1 | ||||||
| 13 | Maverick Viñales | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | 1’46.045s | 6/7 | 341k |
| 14 | Enea Bastianini | ITA | Avintia Ducati (GP19)* | 1’46.129s | 7/7 | 359k |
| 15 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | 1’46.195s | 3/7 | 351k |
| 16 | Michele Pirro | ITA | Pramac Ducati (GP21) | 1’46.302s | 6/6 | 355k |
| 17 | Luca Marini | ITA | Sky VR46 Avintia Ducati (GP19)* | 1’46.481s | 6/6 | 354k |
| 18 | Danilo Petrucci | ITA | KTM Tech3 (RC16) | 1’46.548s | 7/7 | 347k |
| 19 | Valentino Rossi | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | 1’46.77s | 7/7 | 350k |
| 20 | Iker Lecuona | SPA | KTM Tech3 (RC16) | 1’47.084s | 6/7 | 351k |
| 21 | Lorenzo Savadori | ITA | Aprilia Gresini (RS-GP)* | 1’47.146s | 3/7 | 353k |
| 22 | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V) | 1’47.216s | 3/6 | 353k |
Gwiazda Marqueza już powoli gaśnie. Kolejny raz pokazał, że jest bezwartościowym zawodnikiem. Stracić szacunek wielu kibiców, tylko po to aby zająć przedostatnie miejsce w Q2?
Wyscigi to nie tylko czysta predkosc, to rowniez strategia oraz psychologiczne gierki. MM nie spowalnial VIN, nie wypchnął go z toru. Jest to tez na swoj sposob imponujace, zeby osiagnac rezultat powyzej swojej aktualnej dyspozycji. Ciekawy jestem czy kiedys jeszcze specjalnie sie wywroci, zeby nikt nie mogl poprawic jego czasu :P
chłop wrócił po roku po trzech operacjach jedzie bodajże 3 wyścig i jakis koleś z internetu „znafca” stwierdził, że Marquez już gaśnie i jest bezwartościowy xD hahaha
Patrz i obserwuj… :)
Żałosne jest to że ludzie twojego pokroju nie mają pojęcia o sporcie a się wypowiadają ;)
Nie rozumiem tej mowy nienawiści, „holowanie”- połowa zawodników to robi i nie ma wielkiego halo. Jak może komuś przeszkadzać, że ktoś jedzie za nim. Jak Mir zdobył tytuł ciułając punkty to jest taktyka, a jak MM jedzie za MV tp najlepiej… kara śmierci. Jak jestem na torze i ktoś się za mną trzyma to mnie akurat dopinguje.
Bo ile razy takie coś Rossi, Dovizioso czy Iannone robili to padał krytyka że nie potrafią samodzielnie okrążenia zrobić. A za to samo chwali się Marqueza. Więc albo wszystkim wolno, albo wszystkich się krytykuje.
Ja nigdy do czegoś takiego bym się nie posunął, bo nie ma żadnej gwarancji czy ten ktoś przed tobą nagle nie zwolni albo nie zjedzie na bok, co może tylko rozproszyć.
Akurat odnoszę wrażenie, że Rossi to był poza krytyką. Ile razy to robiłem, byłem tu minusowany przez żółtych
Osz kur#a. Fani MM93 i VR46 zaatakowali diss likami. Przecież wszystkie komentarze z pierwszej półki mają więcej niż 10 łapek w dół.
Bycie ch…m ma ponadnarodowe barwy…
Czym innym jest holowanie się na szybkim okrążeniu a czym innym jest holowanie się za jednym zawodnikiem cała sesje: na torze, poza nim, przez pitlane.
To, że nie ma na to paragrafu (póki co), nie znaczy że to zgodne z duchem fair-play. Kwalifikacje są po to, aby wyłonić najszybszego zawodnika w oderwaniu od tego, co na torze robią inni. Jest to oszukiwanie przede wszystkim kibiców, i rozmienianie się na drobne. Jak to robi Zarco to nie spotka się z jakąś większą krytyką, bo to zawodnik który nawet nie wygrał wyścigu i mało kogo to zainteresuje. Jak to robi wielokrotny mistrz świata, to jest wstyd dla całej dyscypliny. Takie moje prywatne zdanie.
To jest wstyd tylko dla Marqueza, najwidoczniej nie stać go na nic więcej
A jak wielokrotny mistrz świata zamyka cały czas stawkę, któremu nawet holowanie nie pomaga, to też wstyd dla całej dyscypliny?
A my dyskutujemy niby o którym wielokrotnym mistrzu świata? Tym co dosiada „najgorszego” sprzętu w stawce i stosuje nie do końca czystą zagrywkę, czy tym co nie jest w najlepszej formie i mógłby na spokojnie zakończyć karierę?
chyba ma na myśli Alexa Marqueza ;) Mistrza świata moto2 z 2019 który dziś zamknął stawkę
Bo Marquez jest w swojej najlepszej formie, po tym jak w ogóle był znak zapytania, czy w ogóle będzie w stanie w ogóle wrócić do ścigania. Odśwież sobie pamięć.
Nic dodać nic ująć….
Marquez jest typem człowieka co nie ustąpi miejsca w autobusie osobie starszej, gdyż nie ma takiego przepisu…
Nie mierz innych swoja miara
Dokładnie tak, jeśli to zmienia jego plan działania. On nie potrafi odstąpić od decyzji, którą sobie obrał i robi to „po trupach”. Teraz wiedząc, że jest słaby fizycznie postanowił trenować w podpatrywaniu innych…ale obecne rekordy torów robione przez Młodych pokazują, że nawet w pełni sił MM93 już nie ma tej przewagi…młodzi odrobili lekcję i seryjne wygrywanie MM93 to już przeszłość. Poziom jest najwyższy i najbardziej wyrównany w historii tej dyscypliny. 1 sekunda czy 1,5 sekundy dzieli 12-18 zawodników w tempie pierwszego na rekord toru!
Taki Rossi też jeździ najszybciej w swoim życiu na większości o torów (czasy okrążeń np. 1 Katar w tym roku), a wystarcza to zwykle na koniec 2 dziesiątki (sic!).
Zastanawia mnie jedno, bo mówisz że ”ale obecne rekordy torów robione przez Młodych pokazują, że nawet w pełni sił MM93 już nie ma tej przewagi” na jakiej podstawie to wnioskujesz bo pobili rekord i to oznacza że MM już nigdy nie będzie szybki i nigdy nie będzie dominował, a fakt że motocykle robią się szybsze to nie istotny szczegół i może nie odrobione lekcji młodych tylko fakt szybszego motocykla, i może gdyby MM był zdrowy i rozwijał motocykl to młodzi mieli by problem.
Nie napisałem, że MM już nigdy nie będzie szybki!
To po pierwsze.
Po drugie, styl jazdy Młodych takich jak Mir, Quartararo, Peco, Miller, Zarco, Binder etc jest bardzo podobny do stylu jazdy MM93, i mają nie mniejsze umiejętności. Mark nie ma już takiej przewagi nad resztą w tej materii (to jest moje zdanie ale spotkałem się z podobnymi opiniami w prasie anglosaskiej).
3. Stawka Motocykli jest bardzo wyrównana, honda wcale nie jest złym motocyklem czego dowodzi Nakagami i pokazywał Bradl.
4. Kontuzja jakiej nabawił się MM pozostawiła trwały ślad tak na fizyczności jak i na psychice.
5. Po rocznej przerwie MM nie jest obecnie uważany z kogoś kto jest kosmitą i kogo trzeba się, bać. Młodzi nie mają żadnych kompleksów i patrzą przed siebie bez respektu dla tytułów MM.
6. Konkurentów do TOP 3 jest obecnie wielu (nie 2 czy 3)
7. MotoGp AD 2021 to najbardziej wyrównana stawka zawodników i sprzętu w historii tej dyscypliny. Na dominację 1 zawodnika nie ma już miejsca….
Aleix na Aprilii i oba fabryczne KTMy nawet nieźle. Może jutro też się tak uda.
Mowi sie z Rossi rozdrabnia kariere na drobne, a co powiedziec o Marku – zenada. Mimo holowania 11/12 – brawo w Q2. Bardzo slabe zachowanie MM I tyle.
Hahaha ale się uśmiałam jak Marquez zrobił Vinalesa. No złoto. Już się tak nie spinajcie, sam Zarco mówił że gdyby nie trzymał się za Millerem to by nie był 3. Marquez po prostu nie ma siły i nadrabia taktyką która mu się opłaciła. Myślicie zw go to obchodzi że Vinales się obrazi i pokrzyczy, albo że go kibice znienawidzą. To jest egoistyczny sport i każdy na torze patrzy na siebie, kiedy to zrozumiecie?
Yhy, może jeszcze powiedz że Pedro Acosta, Raul Fernandez czy Fermin Aldeguer powinni zostać egoistami?
No tak lepiej żeby jeździł jak Rossi na końcu stawki ibył miły i sympatyczny. No to jest walka, chłopie. Nie ma siły walczyć sam o czas to sobie pomaga inaczej :) spokojnie
Rossi coraz lepiej….
jak nie ma siły to niech sobie da spokój, ja nie mam do nikogo pretensji W nie mam 2m i nie mogę grać wybitnie w koszykowke. Rossi też chciałby mieć 10 lat mniej. Jest jak jest, a hipokryta już zostanie na zawsze. Najpierw gadanie i wyśmiewanie tego co teraz wszak sam robi….żałosne to trochę. Holować się można jak drugi zawodnik nie ma nic przeciwko. A Viniales miał. Więc mógł sobie dać spokój.
Nikt się nie musi zgadzać z tym co pisze mi tam się podobała ta uporczywosc MM. Nie przeszkadzal Vinalesowi, wręcz przeciwnie (przypuszczam że)nie chciał mu przeszkadzać bo liczył że Vinal będzie miał dobry czas i dzięki temu wbija do Q2, Vinal miał szansę na ostatnim okrążeniu, ale ja skiepscil. Czy moralnie to było dobre zagranie, oczywiście że nie, ale patrząc na to z perspektywy widowiska mi się podobało, taka trochę walka emocjonalna i (W jego słabej formie) genialnie wykorzystana szansa na wskoczenie do Q2. :)
Marek nie trzyma ciśnienia ze go młode wilki objeżdżają, a teraz nawet twarz juz stracił a wyniku i tak nie zrobił. Myśle ze w wyścigu będzie chciał pokazać ze nie jest taki słaby bo jednak hejt sie na niego wylał i może nie dojechać
Oby się nie zabił…
11 miejsce! wow!!!
fajni ci mistrzowie. Obecny zamyka trzeci rząd. Drugi z 2013 – 2019 holowanko. A dziadek Vale ledwo przed Lecuoną
A Lorenzo na YouTube. ;)
Można to jednak robić z klasą, sposób patrzenia tylko na swój czubek nosa przez Marca jest poniżej pewnego poziomu, szacunku dla samego siebie
Ciekawe czy Fabio wytrzyma napór Ducati, sprzętowo szczególnie na tym torze mają przewagę.
Licze na fajną pogoń Vinialesa a zaskakująco dobrze Suzuki w zasadzie Rins
Fajnie sie zapowiada :-)
Żałosna jazda Marqueza zostanie jutro podsumowana żałosnym miejscem. Taki poziom zagrywek to chyba tylko zawodnicy pokroju Rabata reprezentowali. Żal patrzeć na niego i jego wiernych obrońców.
jedna z najniższych prędkości max na torze gdzie prędkość jest ważna, a 0.2 s przed szybkimi ducatami, no nieźle….
Upadle wielkie kariery 2020:
– mm
-vr
-ad
-jl
-ai
Vale tylko ze starosci…..
AD 2021 Mir…Mistrz Pandemio Świata hahahahahaha…….
Mało szlachetne jest to holowanie Marqueza, ale w sumie zawsze to robił, to czemu po trzech operacjach, będąc bez sił, bez tempa, na tej słabej hondzie, miałby tego nie zrobić?
W sumie, to holowanie jest cały czas informacją, że mimo wszystko nadal walczy. Rossiemu nawet holowanie już nie pomaga, więc po co w ogóle V46 wyjeżdża na tor?
Po to by Marquez mógł się chwalić na Twitterze że jest przed nim :D
Bo polowa oglądających kibiców to jego kibice i sa tu dla niego …zdajesz sobie sprawę jakie zyski wizerunkowe i reklamowe daje jego nazwisko w stawce.szczescie w nieszczęściu to ze mareczek nie dobije do jego statystyk
On wjechał do Pit lane za Vinialesemtylko po to, by za chwilę dalej się holować. To jest już patologia
Co się wszyscy znawcy czepiają tego MM za jakieś „holowanie” . Termin wrzucony przez komentatorów połknęliście jak bocian żabę. Przepisy tego nie zabraniają więc koniec dyskusji. W trakcie każdego wyścigu pełno jest takich ” holowań” ale wtedy to jest taktyka ! ? Z resztą Maverick przyznał że nie miało to wpływu na jego wynik. Facet walczy jak może, pewnie na jego miejscu takie miękiszony jak Fabio dawno by poszły po pociechę do mamy.
„W trakcie każdego wyścigu pełno jest takich ” holowań” ale wtedy to jest taktyka ! ?” to żeś pan do**bał XDXDXD
Ciekawe jest to, że jak inni holowali się za Marquezem czy jakimś innym szybkim zawodnikiem, to mówiło się (czy pisało), że to żałosne. Ale jak robi to Marquez, to wtedy to jest taktyka…
Mnie osobiście takie holowanie zawsze wydawało się nie do końca w porządku, ponieważ często zdarzało się właśnie to co teraz – holowany zdobywał lepszy czas, niż holujący. Moim zdaniem, takie zagrywki są nie tylko nieuczciwe, ale też zwyczajnie niesmaczne. A jeżeli jeszcze zniża się do nich, niezależnie od formy zawodnik takiego formatu jak Marquez…
Przypomina mi się sytuacja, jak jakieś dwa sezony temu Marquez wkręcił holującego się za nim uporczywie Iannone i jak bardzo wszyscy mieli z tego ubaw. Dzisiejsze zachowanie Marqueza nachalnością i bezczelnością bije tamto na głowę. Szkoda, w moich oczach sporo stracił.
Spokojnie, Mark ma satysfakcję, że zawalczył o 11 pozycję. Może być dumny, że jest przed Rossim.
Liczy się wynik sportowy, a co nie jest zabronione jest dozwolone. Na przykład bycie od czasu do czasu chu…iem. Czy to ma coś wspólnego z fair play? Mam wątpliwości
Wiesz, ja rozumiem, że żeby zdobywać tych seryjnych majstrów trzeba mieć w sobie gen sk…syna i instynkt zabójcy. I oczywiste dla mnie było, że Marqez go ma, podobnie zresztą, jak np Rossi. Tylko że jeżeli zawodnik takiego formatu jak Marquez zachowuje się gorzej niż niegdyś Abraham czy inne, już praktycznie pozapominane wieczne „ogony” stawki MotoGP, to to cholernie rozczarowuje. Robi to gość, który potrafił po wywrotce zostawić motocykl, pobiec sprintem do boxu, wrócić na tor na jedno okrążenie i zdobyć nim PP. A przy tym zniesmacza, bo takimi zagrywkami walczył… O co?
Przykro jest mi patrzeć, bo moim zdaniem w ten sposób rozmienia się na drobne używając metod, które zwyczajnie mu nie przystoją. No ale przecież wszystko zgodnie z przepisami, prawda?
Szkoda, tylko, że nie z duchem sportu.
Nic dodać nic ująć Magdo…mało tego on z rozbrajającą szczerością powiedział, że plan śledzenia najszybszego ze stawki w Q1 powstał w boksie na grubo przed wyjazdem do quale 1, i że gdyby to nie był Vinales, to by holował się za kimś innym. Jak napisałem wyżej wiele razy, nie jest problemem, że raz na 100 lat wykorzystując szczęśliwy układ na torze przeholujesz się za kimś ale specjalne wjeżdżanie za gosciem do pit lane!!! to jest żenada zwłaszcza dla Marqueza. Zal, bo w zasadzie po tych wszystkich przygodach z operacjami zacząłem mu kibicować…ale wszystko tym zachowaniem zje..ł. Niestety potwierdziło się, że nie ma dla innych szacunku, że jego przeprosiny są pustym gestem (Mir ma podobnie), że jest dupkiem…szkoda…
Kto pisał, że holowanie za Marquezem jest żałosne? Iannone mógł się holować, ale został wyrolowany. Iannone nie robił nic złego, wręcz przeciwnie, chciał wykorzystać regulamin, by zdobyć dobrą pozycję.
Tobie płacą za pisanie takich bzdur? Rozumiem, że można mieć własne zdanie, ale pisanie, co ślina na język przyniesie jest głupotą, Marquez to nie MotoGP, a MotoGP, to nie Marquez.
Ja na miejscu Vinalesa, wjechałbym do boxu Hondy (podczas przejazdu przez pit lin)e…i zaczekał…
Oczywiście byłaby kara ale dało by to całemu MOTOGP do myślenia, co ten Gość MM93 wyprawia. Ja rozumiem, podholować się za kimś, bo sprytnie wyjechałeś za szybkim gościem i raz na 100 lat skorzystałeś z okazji (choć to też jest prawdę mówiąc słabe, ktokolwiek by tego nie zrobił), ale CELOWE zajechanie do pit lane za gościem, by za nim się holować!? To jest Patologia! Bronienie Marqueza (wykrętasy, wygibasy, pierdu pierdu), któremu do dzisiaj kibicowałem i bardzo dobrze życzyłem, to jest z kolei choroba psychiczna.
Fanboje #93 zachowują się jeszcze gorzej niż żółta strona. Jak MM kiedyś by przejechał kogoś na pasach, to winny będzie układ hamulcowy. Szkoda gadać z betonem. Karma wróciła po 2015.
Nie widziałeś chyba odpałów żółtych. Powiedziałbym, że nie ma wielkiej różnicy
„elektrycerz” nie wiem o co tyle krzyku? jedzie ktos za Toba? prosta sprawa odjedz mu a jezeli nie mozesz to jedziesz za wolno znakiem tego. Co drugi to panienka i primadonna w tym moto gp „bo on jehal za mna łeeeee!!!!!!” zenada. Kwalifikacje sa po to aby myslec o swoim czasie i wykrecic swojnajlepszy czas a nie patrzec kto za mna jedzie. Jezeli to kto jezdzi za mna kogos rozprasza to z psycha cos nie tak.
„Kwalifikacje sa po to aby myslec o swoim czasie i wykrecic swojnajlepszy czas a nie patrzec kto za mna jedzie.”
Jakby do tego dodać „i nie patrzeć kto jedzie przede mną” to byłby już całkiem kompletny i ładny obraz tego jak mają wyglądać kwalifikacje ;). Bo jeśli ktoś musi zwracać uwagę na to kto jedzie przed nim to z czym ma problem? Też z psychą? :)
E tam, nie byłoby takiej frajdy jakby wszyscy jechali 30 metrów od siebie i z uśmiechem szacunkiem i najlepiej tak żeby wszyscy kibice byli zadowoleni :) śmiać mi się chce z tych wszystkich komentarzy, no prawie jakby to za nimi ten Marquez jechał ?. Czy warto tu się tak podniecać i kłócić kto ma rację? No nie wiem za tydzień wszyscy zapomną. Tak jak wszyscy zapomnieli o incydencie Miller-Mir który był.zdecydowanie gorszym i niebezpiecznym posunięciem na torze (po czym gościu nie widział żadnego problemu w swoim zachowaniu) niż jakieś jechanie za kimś. Z przymrużeniem oka wszystko ?
Argumentem krótkiej pamięci można by było usprawiedliwić każde świństwo, a w przypadku Marqueza nie chodzi o świństwo, tylko o kompromitację, którą dla niepoznaki niektórzy nazywają taktyką. A skoro nikt nie będzie pamiętał (chociaż jakoś Ty nie zapomniałaś o incydencie Miller-Mir) to czemu tak gorąco usprawiedliwiasz Marca i bagatelizujesz krytyczne komentarze? :)
Dlatego napisałem , że ja bym wjechał do boxu Hondy i prowokacyjnie / przekornie tam został pokazując Marquezowi jak słaby miał pomysł i oczywiście kasując mu plan działania…możesz pogadać z moimi kumplami od futsalu jak traktowałem napastników cwaniaków i dupków (kosztem nawet czerwonych kartek, to w MOtoGp dyskwalifikacji).
Ale może wreszcie ta sytuacja podniosła, by Temat na poziomie Dorny a nie w kuluarach…
Super Pole w Motogp rozwiązało by sprawę