Hayden w końcu na podium?

Sesja kwalifikacyjna przed jutrzejszym wyścigiem o Gran Premio d’Italia TIM ułożyła się dość pomyślnie dla Nicky’ego Haydena. Amerykanin jest jednak mimo wszystko nieco zawiedziony, bowiem do pierwszego rzędu zabrakło mu naprawdę niewiele.

Po wywalczeniu trzech czwartych miejsc w tym roku – kolejno w Katarze, Hiszpanii i Francji wydaje się, że „Kentucky Kid” ma szczerze dość tej lokaty. Oczywiście lepiej zdobywać trzynaście punktów niż mniej, ale jeszcze lepiej dla #69 byłoby, gdyby dojechał on w końcu na podium.

Początek weekendu w Toskanii nie był najbardziej udanym dla 28’latka z Owensboro. W pierwszym treningu wywalczył on dopiero dziewiąty czas, tracąc ponad półtorej sekundy do najszybszego wówczas Valentino Rossiego. Podobną lokatę wywalczył on także i dziś rano, poprawiając jednak swój wynik z wczoraj aż o sekundę. Mimo wszystko jednak od najlepszego w FP2 Jorge Lorenzo pojechał on o nieco ponad sekundę wolniej.

„Podczas treningów i kwalifikacji, które również były trudne, nie wszystko szło nam gładko. Jechałem naprawdę na maksimum, bowiem po słabym wyniku uzyskanym tu rok temu, w ojczyźnie Ducati wolałbym teraz się przewrócić, niż znowu być tak daleko. Dzięki tej zawziętości ukończyłem kwalifikacje bardzo blisko pierwszego rzędu,” rozpoczął Hayden, któremu do poprzedzającego go trzeciego Casey’a Stonera zabrakło zaledwie 0.114sek.

Biorąc więc pod uwagę wyniki z całego weekendu na torze Mugello, czwarte miejsce wywalczone przez Nicky’ego nie jest złe. Podczas rozgrzewki musi on jeszcze nieco popracować, aby jutro móc walczyć o podium, na które ma niemałe szanse. Czy jednak uda mu się pokonać jego team-partnera Casey’a Stonera, którego dotychczas wyprzedzał trzykrotnie?

„Dobrą rzeczą jest jednak to, że mamy mocny silnik, co będzie ważne również w przyszłości. Postaramy się pojechać jak najlepiej. Chcę uzyskać jak najlepszy wynik dla wszystkich tych fanów Ducati, których jest tu bardzo dużo,” dodał na koniec Hayden, który jest obecnie piąty w klasyfikacji generalnej z dorobkiem trzydziestu dziewięciu punktów.