Miniony weekend, podczas którego zawodnicy walczyli o jak najwyższe laury podczas rundy o Commercialbank Grand Prix Kataru, był całkiem udany dla zespołu Interwetten Honda MotoGP. Bez problemów się jednak nie obyło…
Podczas pierwszego jak i drugiego treningu wolnego Hiroshi Aoyama spisywał się fatalnie – w tabeli czasów plasował się na przedostatniej lub ostatniej lokacie pokonując jedynie, najwolniejszego przez cały weekend na Losail, Marco Melandriego! 28’latek urodzony w Chibie w kwalifikacjach spisał się jednak naprawdę rewelacyjne. Zdobył on dziesiąte miejsce, okazując się przy okazji najlepszym z debiutantów.
„To dobry wynik, nie rewelacyjny, ale dobry. Jechałem najlepiej jak potrafiłem podczas tych dwudziestu dwóch okrążeń i zrobiłem wszystko, co mogłem,” komentował Japończyk, który zaraz po starcie spadł na jedną z ostatnich pozycji. Nie poddał się jednak tak jak niektórzy zawodnicy w stawce i walczył o jak najlepszą lokatę. „Fatalnie ruszyłem spod świateł i straciłem kilka miejsc na paru pierwszych kółkach, ale walczyłem do samego końca.”
Po kłopotach podczas przedsezonowych testów i na początku weekendu, niedzielne zmagania nie były więc złe dla #7. Jak pamiętamy, Hiroshi otwarcie krytykował fakt, iż przed nowym cyklem zmagań zawodnicy mieli do swej dyspozycji zaledwie sześć dni prób. Chociaż debiutanci mogli wziąć dodatkowo udział w trzech „sesjach”, to i tak jednak niezbyt wiele biorąc pod uwagę fakt, jak ciężko przesiąść się teraz na maszynę o pojemności 800cc z, nieistniejących już, 250-tek.
„Dziesiąte miejsce nie jest więc złe, jak na pierwszy wyścig w MotoGP. Nie wiem, gdzie bym zakończył rywalizację, gdybym lepiej wystartował… Teraz jadę do domu, ale już nie mogę się doczekać, kiedy odwiedzę moją rodzinę w Japonii,” zakończył Aoyama, dla którego następna runda tegorocznego sezonu będzie tą „domową”, gdyż odbędzie się na torze Motegi.
W kilku zdaniach o minionym weekendzie na torze Losail wypowiedział się także Daniel Epp, szef szwajcarskiej ekipy. „Czołowa dziesiątka jest naszym celem na ten sezon, a udało się uplasować na tej pozycji zarówno podczas kwalifikacji, jak i w wyścigu. Być może mogliśmy uzyskać jeszcze lepszy wynik, gdyby „Hiro” lepiej wystartował. Mimo tego jesteśmy zadowoleni i z niecierpliwością czekamy na Motegi.”