Menedżer techniczny HRC – Takeo Yokoyama – przyznał, że jest bardzo ciekaw wiedzy, jaką do zespołu Hondy wniesie Jorge Lorenzo. Dla Japończyka bardzo znaczące będą uwagi dotyczące różnic, jakie dzielą motocykl RC213V od włoskiego Desmosedici, które stało się obecnie najgroźniejszą konkurencją.
Mimo, że to Marc Marquez wyraźnie przeważa w klasyfikacji sezonu i być może już w niedzielę w GP Japonii zapewni sobie mistrzostwo, to właśnie maszynę Ducati uważa się za najlepszą. Zarówno Lorenzo, jak i Andrea Dovizioso wygrali w tym roku po trzy rundy grand prix.
„Lorenzo jest mistrzem, jeździł już wieloma różnymi motocyklami w przeszłości i zawsze był szybki. Myślę więc, że będzie potrafił zaadaptować się także i do naszej maszyny. Jestem naprawdę ciekawy co powie o mocnych stronach Ducati, a także jakie są mocne strony Hondy. Ponieważ na pewno nam o tym powie.” – powiedział Yokoyama.
Japończyk zapewnił już, że Honda bez problemu przygotuje Hiszpanowi ewentualne zmiany w projekcie motocykla, aby dostosować go do jego potrzeb. Przypomnijmy, że w Ducati Lorenzo zaczął jeździć o wiele lepiej, gdy na jego pojawiła się nakładka, nieco zmieniająca pozycję na GP18.
„Nie zrobimy kompletnie innego motocykla (dla Lorenzo). Nie będzie tak, że projekt maszyny dla Marca pójdzie w prawo, a dla Lorenzo – w lewo. Ale drobne różnice nie będą dla nas problemem.” – powiedział.
Czego zatem Honda może się obawiać po przyjściu Lorenzo? Na pewno tego, czy #99 upora się z charakterystyką motocykla.
„Obawiamy się nieco czy mógłby mieć kłopoty ze stabilnością maszyny. Myślę, że nawet w TV zobaczycie, jak Honda wielokrotnie się trzęsie, „tańczy” i podskakuje. Prawdopodobnie nie należy on do gości, którzy lubią walczyć z niestabilnością. Z naszej strony możemy potrzebować zrobić motocykl nieco stabilniejszy niż teraz. Ale z jego strony być może potrzebna stanie się adaptacja do mniej stabilnego motocykla. Myślę, ze jeśli będzie to potrafił, to odniesiemy sukcesy.”
Przypomnijmy, że Lorenzo pierwszy kontakt z motocyklem Hondy będzie miał tuż po ostatnim wyścigu sezonu – GP Walencji w listopadzie. Później odbędą się jeszcze jedne w tym roku testy, i zgodnie z zapowiedziami, Ducati ma umożliwić Lorenzo jazdę w obu.
Źródło: autosport.com, motogp.com
Jak gigi sypnie kolejne 12 baniek, to lorek nic nie powie ;-)))))
Dobre……. ??